beautyfool beautyfool
133
BLOG

Nord Stream 2- part 2.

beautyfool beautyfool Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Po nocy przespanej z tematem (a raczej nie przespanej) świeże wnioski, więc wracam do wczorajszego artykułu.

Kilka tygodni temu Biden publicznie ogłosił ze Putin jest mordercą. A teraz zrobił voltę o 180 stopni i zadziałał w interesie Rosji, znosząc sankcje na budowę Nord Stream2. Uzasadniając tę decyzję, administracja podała bezpieczeństwo narodowe.

PP, to jest zasłona dymna, wygodny parawan. Li tylko. Co więc tu naprawdę nastąpiło? Biden podjał decyzję wbrew interesom sojuszników, amerykańskim, a nawet wbrew amerykańskiej racji stanu.

Wyjaśnienie jest proste. Został przez Rosjan przymuszony. Sądzę że mają na niego haka, przedstawili mu go i Biden uległ. Oczywiście musi to być hak który może relegować go z fotela prezydenckiego.

Chciałem napisać katapultować, ale byłaby to częściowo nieprawda, bo lotnik katapultuje z fotelem, a tu fotel by pozostał. Jednak dla wyrażenia nagłości czy szybkości opuszczenia fotela, bardziej trafne.

Istotny problem jest tu tylko w tym, że Biden nie jest zwykłym obywatelem, tylko Prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jeśli jest hak i raz uległ, szantaż może zostać powtórzony i wtedy czarno dla Ameryki, a może i świata. Bezprecedensowa sytuacja. Mam nadzieję że sami Amerykanie ten problem rozwiążą.

Wróćmy do istoty dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Trochę histeria z tym uzależnieniem, bo.

Jaka jest sytuacja Rosji? Czytelna, ich gospodarka jest deficytowa, żeby żyli i żeby Putin mógł utrzymać państwo, tak, utrzymać, musi sprzedawać ropę i gaz. To ich być albo nie być. Jak widać zabezpieczają się na dwie strony, budując również rurociąg do Chin. Oczywiście zabezpieczają tym swoje interesy, jak z którymś partnerem coś się zacznie psuć.

Teraz o rosyjskiej dominacji energetycznej, zależnościach. To my, odbiorcy, jesteśmy im potrzebni, żeby mogli egzystować. Możliwość że nagle zamkną nam zimą kurek i poginiemy jest raczej hipotetyczna i mało prawdopodobna. Bez nas też zginą. Oczywiście zawsze będą targi i negocjacje o cenę, ale to będą raczej normalne procedury. Z wyjątkiem Niemców. (Niemcy za wsparcie budowy rurociągu będą kupowały za połowę ceny jaką zapłacą pozostali). Powtarzam, to my, kupujący gaz jesteśmy im potrzebni, aby oni mogli żyć. Trochę to smutne, że Rosja jest gospodarczo outsiderem świata. Nie inwestują w rozwój gospodarki, technologii, marek, nie mają zresztą z czego, a jedynymi i priorytetowymi inwestycjami są te w rozwój broni masowego rażenia. Tylko po co? Ameryka daleko i realnie nie zagraża wtargnięciem na terytorium Rosji, nas nie zniszczą, bo zniszczyliby odbiorców-żywicieli, proste jak drut. Ale, maluczkim trzeba jednak zawsze coś opowiadać.

Karmienie narodu zagrożeniami i własną potęgą militarną zawsze się opłaca, choćby dla… utrzymania się przy władzy. I taka jest cała dzisiejsza prawda (pomijając moskiewską „Prawdę”). To dokładnie robi Putin. Szkoda że nie będzie żył 1000 lat, napisałbym książkę „Tysiąclecie Prezydentury Putina”.

ukłony, bf

beautyfool
O mnie beautyfool

z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka