Czyli murem, urzędniczym. Rozpasanie urzędasostwa przybrało zastraszające rozmiary. Pomijam tu ciepłym milczeniem urzędników miłych, pomocnych, którzy CHCĄ coś temu petentowi załatwić. Pomijam z oczywistego pwodu iż mieszczą się oni w promilu wielkości urzędniczej.
A oto historia.
Mój kolega postanowił otworzyć Dom Spokojnej Starości. Przeznaczył na to nowy obiekt hotelowy wartości 10mln. /dziesięć milionów polskich złotych/, oraz sprzęt specjalistyczny do domu w który wpakował ponad 600tys.pln.
I złożył podanie o zgodę. Przyszły dwie urzędniczki, obwąchały, pokukały i dały zezwolenie na...rok czasu. Kolega zasadnie się wściekł i napisał wszędzie gdzie tylko było możliwe. Odwołanie do urzędu, do prasy, do ministerstwa. I zreferował to oczywiście mnie.
Pierwsze odczucie-skojarzenie jakie mi się nasunęło, było takie: i co, po roku przyjdą i jak nie dostaną walizki z oczekiwaną zawartością, nie przedłużą. A ty starców i staruszki, na bruk, sprzęty przez okna na ulicę, a sam kamień do szyji i do rzeki? Nieprawdopodona historia. Mogły dać przeciez zezwolenie na czas nieograniczony, a po roku w wypadku stwierdzenia nieprawidłowości, uchylić zezwolenie, czy wezwać do poprawy sytuacji pod groźbą. A tu nie. Od razu decyzja, która na kilometr pachnie miętą przez rumianek, czyli korupcyjną, próbą wymuszenia za rok łapówki. Sam delikwent wprowadzony tym w stan boksera w stanie ciężkiego nokautu, mówi że: rzecz niebywała, jak już urzędnik na wstępie zaczyna ci rządzić w firmie, nie mając w niej żadnego wkładu ani formalnego głosu...to koniec świata. I ma rację.
Wiecie, znajomy prawnik przysłał mi różne takie oficjalne powiedzonka i potoczne równoznaczniki Polaków pod tytułem: Sztuka konwersacji. Na przykład:
"Cywilizowany człowiek powie: Jaką funkcję pełni ten Pan w firmie?-
Polak skróci: co to za fiut?"
Na kanwie tego przypomniał mi się własnego autorstwa kawał, w którym pan szepcze pani w tramwaju na uszko:
czy pani się pieprzy?
NIE-odwarkuje niewiasta.
Nie? - to pieprz się babo!
sic!
I tak teraz sobie myślę, jakby to przerobić na urzędników. A może ktoś mi pomoże?
I tym oto słabo opty...
--------------------
16.11.2012
z sympatiami dla prawicy, aktualnie neutralny. analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości