foros foros
48
BLOG

Z Finlandią bez Lewandowskiego

foros foros Sport Obserwuj notkę 1
Olbrzymia afera w maglu!!! Przekupy z kolejnych tytułów sportowych walczą o to kto głośniej i bardziej zadzierżyście potępi Lewandowskiego za brak odpowiedzialności za wyniki kadry, bo nie zagra w "arcyważnym" meczu z Finlandią. Mam na ten temat zdanie odwrotne. Lewandowski postępuje tutaj bardzo odpowiedzialnie.

Dlaczego?

Nie raz, nie dwa nie tylko Lewadowski ale wielu ludzi, którzy na futoblu na prawdę znają się wskazywali, że jednym z najpoważniejszych problemów dzisiejszej rerezentacji jest niefrasobliwość, pewnego rodzaju osłupienie/ogłupienie gdy nagle coś idzie źle. Jest wiele takich przykładów: tracenie goli na samym początku meczu, strata trzech bramek w kilka minut, rażąca nieskuteczność pod bramką przeciwnika itd. itp. 

Lewandowski w kilku wywiadach poruszał ten temat nazywając to brakiem odpowiedzialności, wskazując, nie da się już długo grać w ten sposób, że całe brzemię za wynik biorą na siebie tylko starsi gracze kadry, bo jest ich coraz mniej i tego nie udźwigną. Muszą się pod to podłączyć młodsi i muszą sie tego nauczyć. Widzieliśmy taką jedną próbę: dwumecz z Portugalią i Szkocją. Skończyło się tak, że Portugalia wbiła nam tyle bramek ile chciała wbić, a ze Szkocją wygrany mecz przegraliśmy w ostatnich minutach doliczonego czasu. Przez nieodpowiedzialność Orłów nie tylko w obronie ale i w ataku, gdzie nie trafiano z czystych pozycji.

Potem był mecz z Litwą i gdyby nie weterani: Robert i Skorupski skończłoby się kompromitującą porażką (jeden strzelił bramkę w końcówce, drugi obronił sam na sam).

Lepiej było już z Maltą i teraz czas na generalną próbę: mecz z Finlandią w Helsinkach. Niby mecz arcyważny ale de facto nie, bo Finowie stracili punkty z Litwą, i nawet jak będzie obsuwa, to będzie można ją naprawić. Moim więc zdaniem Lewandowski postąpił megaodpowiedzialnie. Bo mógłby - jak podpowiedział Dawidowicz - udawać kontuzję, mógłby przyjechać ale nie grać, wejść w końcówce, ale to nie byłoby to, bo ci chłopcy muszą w końcu stać się mężczyznami, a nie bawić się w futbol wiedząc, że dobry wujek Robert jest w rezerwie i jak spsocą to naprawi albo weźmie na siebie odium krytyki. Jeśli młodzi gracze reprezentacji nie dojrzeją to nie mamy czego szukać na wielkich turniejach, choćby dlatego, że się na nie nie dostaniemy.

Skąd sie zaś bierze taka a nie inna postawa młodych graczy reprezentacji? W moim przekonaniu ze ścieżki w jaką III RP czyli wyborcy AWS, SLD, PO i PiS wepchnęli polską szkołę i polską edukację. Już od kilkudziesięciu lat wygląda to tak, że uczeń, młody człowiek, nie jest odpowiedzialny za nic, nawet za własne wyniki w nauce (obniżenie progu zdawalności na 30% z 60%), za wszystko odpowiadają dorośli, i tutaj już nie ma zmiłuj. Praktycznie zlikwidowano w szkołach wszelkie kary prócz papierka z pieczątką.  Zniknęła magicznie drugoroczność. Do tego wychowanie bezstresowe. Młodzi ludzie nauczeni zostali tego, że robić mają to co im się podoba, a jak zrobią źle to i tak nic im się nie stanie. Stąd, jak jest deszcz to przerywa się zgrupowanie w Turcji, by młodym nie stało się coś złego i postawy takie jak Kuby Kamińskiego - ex kapitana młodzieżówki, który mówi, że mecz z Finlandią będzie dla nich trudny, bo każdy planuje sobie urlopy, które zaczną się zaraz po meczu i nie jest łatwo bo okres urlopowy już trwa i trudno będzie sobie znaleźć co odpowiedniego.

Tego typu wychowanie ma też kolejne niebezpieczeństwa: jak taki uczeń z cieplarnianej atmosfery szkoły trafi do prawdziwego życia, do klubu gdzie trenerem jest człowiek wychowany w dawny sposób (czyli, że jak jest źle to, obojętnie kto naprawdę ponosi winę,  winny jest uczeń i uczeń musi sytucję naprawić), a podstwową metodą wychowawczą tzw mocny opie_dol, to doznaje szoku kulturowego, często blokuje się i boi się zagrać nieco ryzykowniej czy zagrać wogóle bo tak bardzo boi się opie_dolu. Jednak młodzież wychowywana od początku w takim stresie w latach bardziej dojrzałych umiała sobie z nim radzić znacznie lepiej. 

Dodam na koniec: Zauważmy, że - jesli wsłuchać się w głosy nauczycieli z ostatniego niesławnego strajku - to sprzeciw wobec tego typu wychowania był jednym z głównych paliw tego strajku (nie walka o pieniądze tylko walka o przywrócenie pozycji nauczyciela w szkole). Nauczyciele przegrali, wygrali politycy promujący model wychowania jaki wyżej opisałem i związane z tym problemy. No i co będzie dalej?

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę
foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Sport