Wcale się nie dziwię, że ponoć Mińsk i inne białoruskie większe miasta emanują czystością i schludnością pomimo siermiężnej, socrealistycznej zabudowy.
To jest ta warcholska dzicz ze Wschodu Europy w mniemaniu postępowej i liberalnej Europy i EU. Ponoć tylko jeszcze Kanadyjczycy potrafią się podobnie zachować na protestach.
Porównajmy sobie to zachowanie młodych ludzi z tymi walczącymi w ramach BLM nota bene ostatni protest BLM w Seattle odwoływał się do konfiskaty domów białym - sic !
Możemy też porównać ten protest i widok z Mińska z protestami naszych młodych ludzi będących pod wpływem ideologii LGBT+QWERTY - chyba widać różnicę, ba widać też i azymut, w którą stronę my zmierzamy.
Takie w sumie nieistotne ujęcie , a jak wiele mówi o tych młodych Białorusinach, o ich wychowaniu, kulturze osobistej i szacunku do czyjejś pracy oraz poszanowaniu publicznej własności - to tyle i aż tyle chciałoby się rzec...
