ergo czy PiS polegnie na futrzakach, de facto krótka polemika z blogerami twardo kontestującymi ostatnia woltę prezesa.
Pisze przed ciężkim dniem pracy, zdalnej , ale też nieźle dającej człowiekowi w kość.
Zatem, w krótkich żołnierskich słowach odpowiadam od razu nie wiem czy polegnie na ustawie o futrzakach czy na implozji Zjednoczonej Prawicy.
Tajemnicą poliszynela było, ze PiS szukał w PSL wsparcia, ba nawet w formule koalicjanta by poradzić sobie z obsadzeniem stanowiska RPO, a według mnie w kwestii ważniejszej vulgo wyeliminowania z gry o tekę wicepremiera nieciekawego, obślizgłego typa jakim jest Jarosław Gowin.Wiadomo było, że skończy się to fiaskiem, bo PiS na scenie politycznej ( dziś !) III i pół RP nie ma żadnych możliwości koalicyjnych i to jest wiadome od zarania tej formacji Jarosława Kaczyńskiego. Jego sukces to przekonanie do swej politycznej idei fix - a więc w kontrze do idei III RP głoszonych przez rodzimych Cedenbałów z KO, ekspertów "dbających "o jedynie słuszny rozkwit demokracji nad śmierdząca dziś Wisłą we wszelkiej maści think tanków und so weiter - większości Polaków na tyle aktywnych, którzy chcieli wziąć udział w demokratycznym plebiscycie.
Nie bez kozery wspomniałem o tych demiurgach i krzewicielach idei III RP, bo to wszak jest istotne jeśli bierze się pod uwagę to co zrobił w czasie 5 lat tandem PiS z Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Trzeba bowiem wziąć poprawkę na ten sypany wciąż w tryby tej jakże niedoskonałej, ale i tak wciąż najlepszej demokratycznej machiny na jaką było nas stać i skonstruować nad Wisłą.
Też nie jestem kontent, że w takim ślamazarnym tempie toczą się sprawy z naprawą wymiaru sprawiedliwości, z kwestią deregulacji mediów, z wyjaśnieniem i osądzeniem prywatyzacji nieruchomości w Warszawie, gdzie i dziś jest cały czas pole nadużyć deweloperów vulgo casus ostatniego dewelopera, który w leśnym zaułku Bemowa próbował zbudować osiedle wykorzystując sytuacje z rozporządzeniami dotyczącymi COVI19 itd. itp. Drużyna jastrzębi z PiS nic by tu więcej nie wskórała, ba uważam, że byłoby ostrzej, ale bez osiągnięć obecnych założonych celów.
Czyli mając ten obecny zawieszony i nieuporządkowany ( eufemizm ) stan III i pół RP ( do IV RP jeszcze droga daleka ) biorę pod uwagę okoliczności i warunki brzegowe , a tych jest bez liku :
- pierwsze sam fakt przynależności do EU i jej ostatnie agendy - czepianie się znów praworządności w RP - skargi idiotów jak J.Halicki czy byłych komunistycznych genseków, nawiedzonej Róży Thun, S&S et consortes
- azymut KE na zwiększenie wpływów LGBT+QWERTY
- cały czas niejasna i prawdopodobnie nigdy nieunormowana sytuacja z pochodem SARS-COV2 ( tu należy zauważyć , że to nie tylko nasz problem )
- totalnie głupia i nieodpowiedzialna opozycja
- sytuacja u naszego wschodniego sąsiada , absolutna zgoda co do wsparcia ruchów demokratycznych opozycji na Białorusi też wymaga sprostaniu wielu wyzwań
- cały czas trwający proces refurbishmentu ( modernizacji ) rządu RP
Biorąc to wszystko powyższe pod uwagę można antycypować , że PiS ugnie się pod ciężarem tych wszystkich wyzwań ( a zwłaszcza tracący siły witalne, bo mentalnie jest w porządku prezes J.Kaczyński ) i oddać pole totalnej opozycji. Tylko się pytam czy warto by Polacy znów po 4 latach rządów toalniaków przekonali się , że władza w ich ręku nieuchronnie prowadzi nas do demontażu tego co już w ślamazarnym tempie, ale jednak mimo wszelkich przeciwności posunęło kraj naprzód , ale co istotne w objęcia IV Rzeszy ( w tym tęczowego lobby , bo dziś IV Rzesza jest w stanie zadośćuczynić tym środowiskom to co uczyniła im III Rzesza ) i nowego rozdania z Rapallo AD 2020 ?
Komentarze