Free Your Mind Free Your Mind
639
BLOG

Pogrzeb PO

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 164

 

Co tu dużo kryć, piękną mowę pogrzebową wygłasza gen. S. Petelicki, choć jak znam życie, gabinet ciemniaków jeszcze się nie zorientował, iż to specjalistom od Irlandii 2 zbiorowy grobowiec wykopano. Krzątają się jeszcze, śmieją głośno, odgrażają pięściami, nadymają, miny stroją, a tu już napisy końcowe płyną w górę i film się kończy – najwyżej dowcipny reżyser może jeszcze pokazywać odrzucone sceny z planu zdjęciowego, które zawierają jakieś komiczne potknięcia wywołujące u widzów zbierających się do wyjścia z sali kinowej zdrowe rozbawienie. Oczywiście najlepszym tłem muzycznym do tychże scen powinna być słynna piosenka The Doors „This Is The End”, bo to faktycznie koniec.

 
Na pewno taką sceną jest opisywane przez Petelickiego pożegnanie żołnierzy amerykańskich w Morągu. Tak, nie przejęzyczyłem się – to bowiem, co opowiada Petelicki, wygląda jak pożegnanie: „Całkowitą piarowską i organizacyjną klapą dla ministra Klicha okazało się uroczyste powitanie w Morągu 25 maja szkoleniowych wyrzutni rakiet Patriot i obsługujących je amerykańskich żołnierzy. W swoim długim przemówieniu minister Klich przypomniał Amerykanom nasze zwycięstwa pod Grunwaldem, Kircholmem i Wiedniem, a następnie ostrzegł ich, żeby nie nadużywali polskiej gościnności i przestrzegali polskiego prawa. Amerykanie wzięli sobie to do serca i wyjeżdżają już w czerwcu, by wrócić dopiero za trzy miesiące.

 
Prawdziwe problemy ministra zaczęły się, dopiero gdy ambasador USA Lee Feinstein rozpoczął swoje przemówienie. Nadleciał wtedy niezidentyfikowany śmigłowiec Mi-8, który narobił takiego hałasu, że amerykański dyplomata musiał przerwać przemówienie. Minister pytał szefa Sztabu Generalnego, czy wie, co to za śmigłowiec. Generał Mieczysław Cieniuch nie wiedział. Dopiero po dziesięciu minutach oczekiwania ambasador mógł zakończyć swoje przemówienie.

 
Jako następny wystąpił amerykański pułkownik, który chciał podziękować za gościnę i zapewnić, że żołnierze amerykańscy będą przestrzegali polskiego prawa – ale nikt go nie słuchał, bo ktoś dał komendę do defilady i polscy żołnierze zaczęli maszerować. Zdezorientowani Amerykanie podążyli za nimi, a TVN 24 przerwał transmisję.

 
Czy można sobie wymyślić lepszą scenę na końcówkę filmu: amerykański ambasador zagłuszany przez nadlatujący śmigłowiec, startująca przed czasem defilada i psychiatra na stanowisku szefa MON-u, sztorcujący żołnierzy USA? Można – znowu się odwołam do tekstu Petelickiego: „Tragicznym symbolem nieudolności władzy są zdjęcia pokazywane w TVN 24. Na pierwszym samotna kobieta klęczy i modli się przy przerwanej tamie, a na drugim czterech żołnierzy na łodzi kręci się wkoło, bo każdy wiosłuje w inna stronę, a mieszkańcy, których mają ratować, krzyczą „O rany! Oni nie umieją wiosłować! Za chwilę rozwalą nam płot!”.” No i koniecznie trzeba by pokazać widzom te amfibie ratujące luksusowe auta członków rządu, w tym, jak pisze Petelicki, samego premiera. Widok tego ostatniego w t-shircie na niedawnej konferencji prasowej nawet na mnie zrobił wrażenie, pomyślałem bowiem, że jeszcze chwila, a D. Tusk zacznie występować przed kamerami w dresie. Może więc powinien wrócić z kolegami na sportowe boisko, a nie do ministerialnych gabinetów? Tylko Jamajka koniecznie do lasu ze swoją dwururką.

 
Hiobowe wieści dobiegają wszak nie tylko z kraju, bo oto od jakiegoś już czasu chwieje się w posadach ukochany przez ciemniaków rząd kanclerzowej Angeli, a poza tym, ku zgrozie nie tylko ludzi z Czerskiej, prezydentem Niemiec może zostać pastor J. Gauck, a nie „poczciwina Wulff”. Kreml natomiast na pewno nie zapomni szybko ciemniakom wczorajszego „bluźnierstwa” dotyczącego OMON-u. Czy może być gorzej?

 

 

https://yurigagarinblog.wordpress.com/2014/02/03/komplet/ (pod tym adresem dostępne są moje przeróżne opracowania z "Czerwoną stroną Księżyca" i aneksami do niej włącznie); polecam jeszcze tę moją analizę z 2024 r. zamieszczoną gościnnie u prof. M. Dakowskiego: https://dakowski.pl/wokol-hipotezy-dwoch-miejsc-free-your-mind/ ) legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (164)

Inne tematy w dziale Polityka