Wszyscy przegraliśmy, Żałośni amatorzy....

Wszystkich mi żal...

Żal mi policjanta, który poczciwy i obowiązkowy, choć nie przeszkolony w krav-madze nie poradził sobie z dwoma nastolatkami i zaliczył kosę... My sobie tu piszemy a on jest już w stanie zaawansowanego rozkładu..

Żal mi jego córek, które pozbawione ojca będą się szarpać z traumatycznymi doznaniami resztę dzieciństwa aby już w dorosłym życiu oscylować pomiędzy agresją i uległością wobec swoich wielu kolejnych partnerów życiowych...

Żal mi żony policjanta, która choć ładna i młoda, na pewno będzie walczyć ze smutkiem, wspomnieniami i tęsknotą, i żeby nie wiem jakiego mądrego, czułego i rozważnego mężczyznę teraz znalazła, to serce jej spokoju nie zazna....

Żal mi tych chłopaków, żyjących w biednej dzielni Warszawy, w stanie nieświadomym, półzwierzęcym nawet. Zakompleksionych, chorych z niepewności, łatających kompleksy noszeniem absurdalnie wielkiego noża z 20 centymetrowym ostrzem... Kiedy się nosi taki nóż to szatan nigdy nie przegapia dobrej okazji....Podobnie gdy "dla zabawy" zakłada się pętlę na szyję. Teraz też okazji nie przegapił... Cóż → profesjonalista pełną gębą. Żal mi ich bo z jednego koszmaru popadną w drugi - gorszy. Nasze więzienia nie mają bowiem nic wspólnego z jakąkolwiek resocjalizacją. Są to „cywilizowane katownie” poza prawem. Miejsca plugawej społecznej zemsty. Trzech zabójców Olewnika „powiesiło się” i ich nadzorca też „się powiesił”. Teraz będą kamery w kiblach. Teraz to już zabójca kom. Papały „się powiesił” a inny świadek koronny „sam przedawkował leki” Teraz po czasie jest...
A ci chłopcy? Oni będą musieli dawać dupy kolegom z celi, albo jeśli ich zrobią cwelami – robić tramwaj, czyli po kolei laseczkę współwięźniom... Taki lajf...

Kiedyś wyjdą na wolność, te zdemolowane, po tysiąckroć zgwałcone kawałki ludzkiego mięsa. Powiedzmy za 15 lat. Zważywszy,  że mają terz 17 to wieczność!! Świat będzie zupełnie inny. Będą inne granice, inne ustroje , będzie 390 nowych zawodów, a 170 przestanie istnieć, jak chociażby wulkanizator.... Może nie będzie już Internetu? A będzie neuronet? A my będziemy kupować neuronexy, zwłaszcza te małe będą rozchwytywane bo będą wymieniały dane z podskórnymi chipsetami.... Oni już teraz niedostosowani, niewychowani, nieoczytani, nie znający prozy Musila, Dostojewskiego, wierszy Franka O'Hara, i nieznający biologicznej, zmysłowej radości życia jaką daje muzyka Haydna słuchana głośno o siódmej rano w szlafroku z kubkiem kawy w ręku...

Kim będą wtedy? W 2026 r. Ludzkimi cieniami? Żywymi trupami? No kim? 

Żal mi prokuratora i sędziego, którzy nie mogli dać realnej i racjonalnej kary 3 i 6 lat więzienia oraz zarządzić iintensywnego programu resocjalizacyjnego, bo brudny motłoch podsycany w gniewie przez „redaktorów” z TV by ich zlinczował... Mołoch chce krwi, zawsze wszędzie i w każdym ustroju... Bidety, opieka stomatologiczna  i antybiotyki jak widać nic tu nie zmieniają.... 

Żal mi też starszego Pana i starszej Pani ,(rodziny ś.p. policjanta?) którzy mówili: kara jest  za mała! Powinni dożywocie dostać! Kara za mała!! Ten drugi też 25 lat! Co najmniej 25 lat! Ich brzydkie poskręcane w bezdusznym gniewie twarze nie pokazywały mądrości i przebaczenia jakie powinni mieć starzy chrześcijanie i katolicy wymodleni na setkach mszy... Głusi na przekaz Jana Pawła II, a serca ich z kamienia.... Kara ciągle za mała! Dożywocie im dać!! Ja wiem że targa nimi ból, wiem że czują żal... Ale czy Chrystus mówił by: kara za mała!? Czy zabicie za życia i upodlenie tych chłopców zadość uczyni śmieci poczciwego policjanta? Czy go wskrzesi? Nie... Tylko powiększy bilans zła na świecie. Zabijając mordercę sami się mordercą stajemy.

Przegraliśmy wszyscy!! Oto jak zło triumfuje. I teraz zatriumfowało po raz kolejny. No cóż, szatan jest profesjonalistą w tym co robi, a my?

My, zagubieni amatorzy do tego pozbawieni motywacji...

Jesteśmy tylko  weekendowymi hobbystami dobra...

No i dlatego nam to dobro nie zawsze wychodzi....