GenekX GenekX
481
BLOG

Atak na "tęczową zarazę" to nagonka na gejów.

GenekX GenekX LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Sojusz tronu z ołtarza, jaki w dzisiejszej Polsce organizuje nagonkę na gejów, próbuje wmówić Polakom, że wcale nie o ludzi chodzi, ale o ideologię.

Ale jak mają to odbierać członkowie mniejszości seksualnych, gdy walkę o ich prawa, chociażby do godności, o związkach partnerskich nie mówiąc, określa się mianem zarazy i broni się jak niepodległości prawa do propagowania biblijnych tekstów o obrzydliwości homoseksualizmu i konieczności karania go śmiercią? Gdy na lekcjach religii czy na kazaniach mówi się, że takie coś jest wstrętne, jak mają to oddzielić od gejów nawet dorośli, o dzieciach nie mówiąc!?

Jaki by się rozległ okrzyk oburzenia ze strony organizatorów i uczestników tego polowania, gdyby geje zaczęli gardłować, że roznoszących pisowską zarazę należy ukarać śmiercią i że sami na siebie tę śmierć ściągnęli ( Księga Kapłańska 20:13 ) !?

Niedawno słyszałem kolejną durną egzegezę z nienawistnych słów wypowiadanych z ambon i mównic ( choć jak to Czarnecki ostatnio wykazał, te dwa miejsca stają się obecnie często jednym i tym samym ), że przecież mówiąc o "czerwonej zarazie" Jędraszewski nie mówił o komunistach, a przecież oni nadal istnieją np. sldowcy, i że przecież ich nie potępia. A przecież jako prawomyślny obywatel powinien, bo zakazane jest w polskim prawie nawoływanie do totalitaryzmu i karane są za to osoby do tego nawołujące. No chyba, co jest zresztą zgodne z prawdą, że SLD opowiada się za demokracją, więc o jakiej "czerwonej zarazie" wtedy mowa!? Szczególnie, że to właśnie za rządów Millera KRK otrzymał największe zwroty/przydziały ziemi i nieruchomości.

Jak mają się czuć geje, gdy stawiane są, za błogosławieństwem władzy i Kościoła, banery z ordynarnie kłamliwą sugestią, że homoseksualizm wywołuje pedofilię, a w rzeczywistości jeżeli już to wywołuje ją płeć ( 99% pedofilów to faceci ) i zwyczajowa większa dostępność facetów do chłopców niż dziewczynek.

Albo gdy wmawia się im, że można ( więc trzeba ) leczyć tę przypadłość, choć już dawno zrezygnowano z leczenia leworęczności, bo jak homoseksualizm i ta cecha tożsamościowa człowieka ma swoją genezę biologiczną,  w życiu płodowym -  interakcji między organizmami płodu i matki, która tak, a nie inaczej kształtuje mózg!

To, że jest to polowanie, dowodzi też fakt, że przecież Marsze Równości mają w Polsce długą tradycję, gdyż pierwsze miały miejsce na początku tego wieku, a dopiero teraz hierarchowie gardłują nienawistnie o "zarazie", a wtóruje im w tym partia rządząca.

Bo jest to nagonka i to w konkretnych celach, co czyni ją przez to wyjątkowo obrzydliwą. Utrzymania władzy przez PiS metodą wskazania wroga, którego trzeba się bać, a w przypadku hierarchów odciągnięcia za wszelką cenę uwagi od skandalu pedofilii w swoich szeregach, który m.in. odszkodowaniami praktycznie zniszczył KRK w Wolnym Świecie Zachodu, a u nas zaczyna dotykać coraz bardziej głównego historycznego autorytetu, którym hierarchowie się posługują, czyli Jana Pawła II.

Dlatego musi być wskazany, jak imigrant 4 lata temu, konkretny i cielesny wróg ( dzisiaj to gej ), a nie jakaś tam ideologia, bo np. mantrowanie antygenderem nie przyniosło prawie żadnego efektu, więc hierarchowie zmienili taktykę na bardziej nieludzką.

A to na co plują głosiciele "antytęczowej zarazy" jest niczym innym jak obroną praw mniejszości seksualnych, w tym prawa do godności ( np. art.30 Konstytucji ), więc domagania się nauki tolerancji w szkołach wobec nich samych, takimi jakimi są. Szczególnie, że w tych samych szkołach swobodnie działają katecheci, którzy sieją nienawiść wobec tego co geje robią, a przez to wobec nich samych. O kościelnych kazaniach nie wspominając.

Jeśli nasze dzieci będą pozbawione takiej nauki, to jak zostaną przyjęte przez tolerancyjne społeczeństwa bogatszych krajów, naszych sojuszników? Przecież to jest utrwalanie polskiej brody obskuranctwa i ksenofobii, co będzie stawiało naszych obywateli poza nawiasem cywilizowanych narodów.

Co przeszkadza "sygnalista" w szkole, do którego może udać się nastolatek o  odmiennej orientacji seksualnej, który z tego powodu jest sekowany przez rówieśników ( a wiadomo, że potrafią oni być dużo bardziej okrutni niż dorośli) albo który nie może zwrócić się z tym np. do ojca, który wykrzykuje przed telewizorem słowa poparcia dla homofobicznych arcybiskupów i Kaczyńskiego, co on by nie zrobił z tymi "pedałami"!?

Czemu katecheta czy ksiądz może rozwalać psychikę i seksualność dzieci gardłowaniem o grzechu masturbacji, a nie mogą do małoletnich docierać naukowo sprawdzone treści, że umiarkowanie w tym ( jak we wszystkim co dobre ) wywiera zbawienny skutek na kształtowanie charakteru i późniejsze funkcjonowanie człowieka?

Czy jak fundamentaliści przeforsują w szkołach naukę kreacjonizmu, to ewolucjonizm w nich  będzie zakazany, jako "darwinowska" tym razem zaraza?

Nie dajmy się zwariować i nie idźmy na lep tej ordynarnej, antygejowskiej, a w rzeczywistości antyludzkiej i antypolskiej rządowo-kościelnej propagandy wyborczej!


GenekX
O mnie GenekX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo