"Rosji zależy, aby katastrofa smoleńska dzieliła Polaków"
ależ to oczywiste, że Rosji zależy na tym, aby skłócić Polaków i to od dawna, a ostatnimi czasy, co najmniej od chwili objęcia władzy przez Putina. Dobitnym tego przykładem jest wciągnięcie premiera Tuska w wojnę podjazdową wymierzoną w prezydenta Lecha Kaczyńskiego, głowę państwa polskiego, czego tragicznym finałem, a nie przyczyną, była właśnie "katastrofa smoleńska".
Więc to nie katastrofa podzieliła Polaków, tylko podstępne knowania Putina, a te z kolei mogły się udać tylko i wyłącznie za przyzwoleniem Donalda Tuska, jego przydupasów i sponsorów, którzy już od dłuższego czasu realizowali politykę Moskwy, choć być może nie zdawali sobie z tego sprawy. Być może, bo jak naprawdę było kiedyś z pewnością się dowiemy.
Inne tematy w dziale Polityka