Amerykańscy żołnierze pozostaną w państwach bałtyckich i w Polsce tak długo, jak będzie to niezbędne do odstraszania Rosji i umacniania obecności NATO - powiedział w poniedziałek w Rydze amerykański generał John O'Connor.
Generał złożył to oświadczenie w ryskim porcie, dokąd tego dnia dostarczono największą dotąd, jak pisze agencja BNS, ilość amerykańskiego sprzętu wojskowego dla państw bałtyckich w ramach operacji Atlantic Resolve. Dotychczas nad Bałtyk dotarło już około 750 śmigłowców, czołgów i innych pojazdów. Tylko dziś statek Liberty Promise przywiózł do Rygi ponad 120 czołgów i innych pojazdów wojskowych - podała BNS.
Niedługo na Łotwę trafi też około 3 tys. żołnierzy 3. Dywizji Piechoty USA. Będą ćwiczyć z żołnierzami krajów bałtyckich przez mniej więcej trzy miesiące.
O'Connor przypomniał, że "w ciągu ostatnich 12 miesięcy demonstrowano, że obecność amerykańskich sił na Łotwie, Litwie, w Estonii i w Polsce potrwa tak długo, jak będzie to konieczne do odstraszenia rosyjskiej agresji". Generał podkreślił, że sprzęt wojskowy i żołnierze "uosabiają ducha amerykańskiej obecności w regionie". - Przywiodła nas tu obrona wolności - powiedział wojskowy, zapewniając, że amerykańskie siły mogą wesprzeć aliantów siłą bojową zawsze i wszędzie, jeśli jest to konieczne.
więcej:
Czołgi i tysiące żołnierzy USA na wschodniej flance NATO. Ważne słowa amerykańskiego generała
i czyny
bo jeśli o Europę chodzi to z nią jest tak, jak to w wywiadzie dla NYT ujął Donald Tusk:
Europa nie jest gotowa na dalsze zaostrzenie sankcji wobec Rosji
i dodał:
Rosja chce podzielić Unię Europejską
no paczpan, jak on na to wpadł i to tak nagle, niespodziewanie ;-)
Inne tematy w dziale Polityka