Głos pokolenia 90 Głos pokolenia 90
8682
BLOG

Młodzi cenni jak nigdy dotąd. Na polskim rynku pracy ubędzie pracowników.

Głos pokolenia 90 Głos pokolenia 90 Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
W tej chwili na 100 osób w wieku 60-64 lat przypada tylko 74 osób w wieku 20-24 lat. To oznacza że liczba osób przechodzących na emerytury jest już znacznie wyższa niż młodych Polaków wchodzących na rynek pracy a przecież nie uwzględnia emigracji która jest większa wśród dwudziestolatków niż ludzi po sześćdziesiątce.

Statystycznie właśnie teraz na rynek pracy wchodzi o 26% mniej osób niż z niego wychodzi jeżeli chodzi o porównanie liczby osób w wieku kończącym edukacje do wieku emerytalnego [1]. Odsetek ten byłby jeszcze wyższy jeżeli uwzględnimy takie aspekty jak emigracja młodych Polaków za granice czy liczba osób przechodzących na wcześniejsze emerytury (górnicy, mundurowi, pomostówki). W 1980 roku na 100 osób w wieku 60-64 przypadało niemal trzy razy tyle Polaków  w wieku 20-24. Jeszcze 10 lat temu było to około 20% więcej młodych niż starszych.

image

Brak zastępowalności pokoleń to oczywiście efekt spadku liczby urodzeń w latach poprzednich. Piramida demograficzna Polski wygląda fatalnie.

image
image

Wskaźnik dzietności w Polsce od ponad 30 lat jest już poniżej zastępowalności pokoleń. 500+ tylko krótkoterminowo podniosło dzietność pozostając nadal na niskim poziomie. Teraz zaczyna się prawdziwy kryzys bo wiemy już że Polki nie rodzą dzieci nawet za stosunkowo wysoki socjal jak na polskie PKB. Żadne pieniądze jednak które byłoby w stanie wydać państwo nie odwrócą tej tendencji przy obecnej strukturze demograficznej oraz zaistniałej dysproporcji płciowej na skutek migracji.

image

Spróbujmy oszacować ile dzieci musiałyby zacząć rodzić Polki żeby przywrócić zastępowalność pokoleń na rynku pracy. Średni wiek urodzenia dziecka w Polsce to dzisiaj 29,5. Załóżmy więc że kobiety w wieku 30-34 lat już urodziły i są przeciętnie właśnie matkami tych dzieci w wieku 0-4 lat które będą wchodzić za 20 lat na rynek pracy w miejsce obecnych 40-44 latków. Za kolejne 25 lat dzieci 25-29 latek będą zastępować obecnych 35-39 latków a za 30 lat dzieci 20-24 latek za obecnych 30-34 latków.

image

Jak widać kobiety z niżu demograficznego musiałyby już być matkami niemal trójki dzieci żeby zastąpić pokoleniowo na rynku pracy emerytów przez ich dorosłe wtedy dzieci. Przyjęty model pokrywa się z rzeczywistym co widać po szacunkowej dzietności 30-34 latek z dzietnością rzeczywistą która wyniosła w 2020 roku 1,38 [2]. Nie ma co liczyć na powrót dzietności polskich kobiet na tak wysoki poziom. Musiałoby w kraju dojść chyba do jakiegoś fundamentalistycznego przewrotu na miarę islamskiej rewolucji z lat 70' i zmuszenie Polek do rodzenia dzieci jak w serialu "Opowieść podręcznej". Jedynym rozwiązaniem na chociaż stopniowe zbliżenie się do tych wartości jest sprowadzenie większej liczby kobiet z krajów o wyższej dzietności. W Polsce i tak potrzeba będzie rąk do pracy a zarazem mamy inne problemy demograficzne jak ogromna nadwyżka mężczyzn wśród osób wolnego stanu cywilnego [3]. Kobiety z Ameryki Południowej czy Filipin mogłyby podnieść liczbę urodzeń nad Wisłą. Prędzej czy później Polska będzie musiała załatać dziure na rynku matrymonialnym i współczynnik dzietności musi powrócić do poziomu 2,1. Pytanie tylko czy chcemy żeby były to jeszcze pary Polaków i cudzoziemek czy gdy Polacy będą już za starzy oddamy to wszystko w ręce obcokrajowców.


Źródła:
[1] https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/rocznik-demograficzny-2022,3,16.html
[2] https://www.bankier.pl/wiadomosc/Liczba-urodzen-w-Polsce-najnizsza-od-II-wojny-swiatowej-a-zgonow-najwyzsza-8269028.html
[3] https://www.polskawliczbach.pl/#stan-cywilny-mieszkancow

Pokolenie lat 90' przez Polskę stracone. Połowa na emigracji, połowa w kraju ale bez szans na własne mieszkanie czy dom. Stłumieni przez liczniejsze starsze pokolenia nie mamy za wiele do powiedzenia w społeczeństwie. Będziemy jednymi z ostatnich którzy w znakomitej większości urodzili się jako rodowici Polacy. Nie liczcie jednak że będzie jak wcześniej. W większości nie założymy rodzin i nie będziemy mieli dzieci. Warunki życia w tym kraju nam na to nie pozwalają. Zastąpią nas po prostu w przyszłości inne narody, a my i nasze problemy będziemy tylko wspomnieniem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo