poznan.wyborcza.pl
poznan.wyborcza.pl
Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
161
BLOG

Czy Polska podzieli się na Dwie Krainy? Bitwa o Przyszłość Transportu!

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 1
Czy wiesz, że klucz do nowoczesnej Polski leży nie w "edukowaniu wsi", lecz w... rozkładzie jazdy autobusów? Odkryj, jak brak transportu publicznego pogłębia podziały społeczne i drenuje portfele, a spójna polityka transportowa mogłaby odmienić oblicze kraju!
"Droga, którą podążamy, jest ważniejsza niż cel." – to stare powiedzenie nabiera nowego znaczenia, gdy przyjrzymy się debacie o przyszłości Polski.

 W ostatnich latach coraz wyraźniej zarysowują się dwie wizje kraju: jedna, rysowana przez "liberalne elity", często zarzuca "zaściankowi i ciemnogrodowi" brak otwartości na zmiany i potrzeby "edukacji". Druga strona, nierzadko utożsamiana z mieszkańcami wsi i mniejszych miejscowości, czuje się niedoceniana oraz ignorowana. Lecz czy sedno problemu leży w różnicach światopoglądowych, czy może w czymś znacznie bardziej prozaicznym, a jednocześnie fundamentalnym?

Autobusem ku Przyszłości czy samochodem w Zaścianek? Jak Transport dzieli Polskę na Dwie Wizje!

 Kiedy dyskutujemy o "edukacji wsi", często pomijamy niewygodną prawdę: problem nie leży w braku chęci do rozwoju czy braku świadomości mieszkańców, lecz w braku podstawowej infrastruktury. Mówiąc wprost – chodzi o transport publiczny. Wyobraźmy sobie, że mieszkaniec niewielkiej wsi, aby dostać się do pracy, lekarza czy urzędu w pobliskim mieście, musi pokonać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kilometrów. Bez samochodu jest to często niemożliwe. A posiadanie samochodu to nie tylko wygoda, ale i ogromne koszty: paliwo, ubezpieczenie, naprawy, amortyzacja. Dla wielu rodzin z ograniczonym budżetem to prawdziwe finansowe brzemię.

 Gdyby istniała spójna polityka transportowa, która zapewniałaby skomunikowane połączenia autobusowe na przesiadki kolejowe, sytuacja wyglądałaby diametralnie inaczej. Mieszkańcy wsi mogliby zostawić samochód pod domem i podróżować komunikacją publiczną, oszczędzając pieniądze i czas. Mieliby realny dostęp do miejsc pracy, edukacji, opieki zdrowotnej i kultury. To nie jest kwestia "oświecania" czy "edukowania" kogokolwiek, ale po prostu wyrównywania szans i zapewnienia podstawowych warunków do funkcjonowania w społeczeństwie.

 Krytyka "braku świadomości" na wsi staje się pusta, gdy uświadomimy sobie nierówności strukturalne, które od lat pogłębiają podział na Polskę A i Polskę B. Inwestycje w transport publiczny to nie tylko kwestia wygody, ale strategiczny ruch, który może przynieść ogromne korzyści materialne dla milionów Polaków. Zwiększona mobilność to większe możliwości zatrudnienia, rozwój lokalnych rynków, a w konsekwencji – wzrost dobrobytu. Brak takiej polityki to z kolei koszty ukryte, ponoszone przez mieszkańców wsi w postaci wyższych wydatków na utrzymanie samochodu, ograniczonego dostępu do usług i utraty szans rozwojowych.


Wybór jest prosty: albo będziemy nadal obarczać mieszkańców wsi odpowiedzialnością za systemowe zaniedbania, albo wreszcie zrozumiemy, że prawdziwa "edukacja" zaczyna się od zapewnienia podstawowych narzędzi, takich jak… dostępny pociąg przez autobus.



| #TransportPubliczny | #PolskaWieś | #NierównościSpołeczne | #RozwójRegionalny |

Oprac. redaktor Gniadek

Fot. ilust. poznan.wyborcza.pl - Dojazd autobusem czy pociągiem to wielki problem. Pojechałem do powiatu ...


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka