demagog.org.pl
demagog.org.pl
Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
145
BLOG

Urzędnicy boją się zdjęć! Skandal manipulacji danymi pod lupą TSUE i RPO.

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 1
Urzędniczy beton kontra obywatel! Wstrząsające relacje ujawniają system oporu wobec jawności w placówkach socjalnych, gdzie dokumenty są sporządzane "ścieralnymi" długopisami, a prawo do kopii zastępowane jest groźbami. Odkrywam, jak polscy administratorzy danych nadużywają klauzul RODO i dlaczego unijne Trybunały Sprawiedliwości zmuszą Polskę do zmian. Sprawdź, jak odzyskać kontrolę nad swoimi danymi!

Jeśli nie ma jawności, jest ryzyko, a tam, gdzie jest ryzyko, kwitnie cień arbitralności.

***

Wojna o Kopię – Dlaczego Państwo nie ufa Obywatelom?

 Sprawa jawności dokumentów w Miejskich Ośrodkach Pomocy Społecznej (MOPS), zwłaszcza w kontekście doniesień z Górowa Iławeckiego, rzuca cień na fundamentalne zasady demokratycznego państwa prawa i stawia pod znakiem zapytania moralne aksjomaty administracji publicznej.

Dramat Obywatela a Asymetria Władzy

 W sercu tego konfliktu leży głęboka asymetria informacji i władzy. Osoby korzystające z pomocy społecznej znajdują się często w trudnej sytuacji życiowej, są słabsze, i to właśnie one powinny być chronione przez intensywne stosowanie reguł jawności i dokumentowania działań urzędniczych – reguł, które mają charakter kompensacyjny.

Długopisy grozy w Urzędach: Czy MOPS ukrywa prawdę przed najsłabszymi?

 A jednak to właśnie w tej wrażliwej sferze pojawia się patologia: urzędnicy MOPS mają wykazywać opór i podejmować próby zastraszania osób, utrudniając im dochodzenie praw. Groźby odmowy obsługi czy argumenty o rzekomej „niezgodności z przepisami” stają się barierą psychologiczną, która zniechęca petentów do utrwalenia dokumentów we własnym zakresie. Gdzie leży w tym wszystkim chrześcijańska zasada miłosierdzia, czy też świecki aksjomat socjal-demokratyczny, nakazujący państwu dbać o dobro najsłabszych? Wydaje się, że zasada ta ginie w formalizmie i obawie przed odpowiedzialnością.

Skandal „ścieralnych długopisów” i fałszywe klauzule RODO

 Najbardziej bulwersujący wydaje się mechanizm, który rodzi uzasadnioną obawę manipulacji. Świadkowie i relacje wskazują, że akta wywiadów środowiskowych bywają sporządzane za pomocą długopisów, których treść można bez śladu zmienić – tzw. technologia „ścieralnych” długopisów. Jaką pewność ma osoba, która się pod taką treścią podpisuje, że treść ta nie zostanie zmieniona już po jej wyjściu z urzędu? Odmowa możliwości wykonania szybkiej kopii (np. zdjęcia) dokumentu, pod którym właśnie złożono podpis, to de facto tłumienie prawa do kontroli i obrony.

Zobacz także: SOCJAL JAK INWESTYCJA: OBYWATEL W WALCE O WŁASNE PAŃSTWO.

 Dodatkowo, pracownicy MOPS mieliby każdorazowo podkładają klauzule informacyjne RODO, potocznie nazywane „dupokrytkami”, mimo że przepisy RODO wskazują, iż nie ma potrzeby ich wielokrotnego składania w ramach realizacji tej samej sprawy. Taki nadmierny formalizm narusza zasadę minimalizacji danych i transparentności. Zamiast służyć ochronie jednostki, RODO staje się tarczą chroniącą urzędników przed jawnością i kontrolą.

Prawa Obywatela kontra urzędnicza wygoda: Stanowisko Prawa

 Choć urzędnicy mogą powoływać się na tajemnice chronione prawem lub ochronę praw i wolności innych osób, prawo strony do wglądu oraz kopii akt postępowania administracyjnego jest fundamentalne (Art. 73 § 1 KPA) jak i przysługuje nawet po zakończeniu postępowania.

 Konieczność zapewnienia realnego dostępu jest potwierdzona przez najwyższe organy:

  1. Orzeczenie NSA (na wniosek RPO): Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że organ administracji ma obowiązek sporządzać kopie dokumentów dla strony, o ile ma ku temu możliwości techniczne i organizacyjne. Odmowa może być uzasadniona tylko wtedy, gdy strona w sposób oczywisty i świadomy nadużywa swego prawa (np. żądając kopii wielotomowych akt).

  2. Wyrok TSUE (C-487/21): Trybunał Sprawiedliwości UE rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące Art. 15 ust. 3 RODO. Stwierdził, że prawo do uzyskania „kopii” danych osobowych oznacza przekazanie osobie wiernej i zrozumiałej kopii wszystkich tych danych. Co więcej, prawo to obejmuje uzyskanie kopii fragmentów dokumentów, całych dokumentów lub wyciągów z baz danych, jeśli jest to niezbędne do skutecznego wykonywania praw wynikających z RODO. Administrator musi wybrać taki sposób przekazania, aby nie naruszał praw innych, ale jednocześnie nie może skutkować odmową udzielenia jakichkolwiek informacji.

 Te orzeczenia jasno stawiają granicę: prawo obywatela do wiedzy o tym, co państwo o nim wie i co sporządza w jego sprawie, jest priorytetem.

Wymuszona Rewolucja Jawności

 Polska, zgodnie z wyrokiem TSUE (C-710/23), pilnie musi dostosować krajową Ustawę o dostępie do informacji publicznej (DostInfPubU) do wymogów RODO, w tym Art. 86, który wymaga wprowadzenia mechanizmów równoważących jawność życia publicznego z ochroną danych. Brak takiej nowelizacji grozi nie tylko postępowaniem przeciw-naruszeniowym Komisji Europejskiej, ale także pogłębia chaos prawny i niepewność administratorów.

 Opór MOPS i innych urzędów przed udostępnieniem realnej możliwości utrwalenia dokumentów (w tym przez fotografię, która jest najszybszą i najtańszą formą kopii przez stronę bez dodatkowego angażowania zasobów publicznych!) jest w istocie walką o zachowanie starego, nieprzejrzystego porządku. Jak zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich, nie można mówić o realnym udziale strony w postępowaniu, jeśli nie ma ona możliwości utrwalenia dokumentów. Trudno oczekiwać, że osoby starsze lub w trudnej sytuacji będą miały dostęp do własnych kopiarek, a przepisy nie mogą stanowić bariery technologicznej.

 Wprowadzenie jasnych, ustawowych procedur, które uwzględniają prawo jednostki do wcześniejszego przedstawienia stanowiska przed ujawnieniem jej danych, to nie ograniczenie jawności, ale jej ucywilizowanie. Państwo prawa musi zerwać z formalizmem i uznać, że dostęp do akt sprawy w godzinach pracy urzędu, bez ograniczeń w postaci sztucznie kreowanych „godzin przyjęć interesantów” czy skrajnych „systemów kolejkowych”, jest konstytucyjnym standardem sprawiedliwego postępowania. Dopóki to się nie stanie, zaufanie do władzy publicznej (Art. 8 KPA) pozostanie puste.

***

| RODO | Jawność | MOPS | Dostęp do akt | TSUE | KPA |

Oprac. 14/10/2025,
redaktor Gniadek

Co zyskuje czytelnik:

Zrozumienie, jakie prawa do kopii dokumentów gwarantuje mu RODO i Kodeks Postępowania Administracyjnego, poznanie prawnych podstaw obrony przed urzędniczym formalizmem czy przypadków użycia długopisów ścieralnych oraz świadomość koniecznych zmian w polskim prawie.

Przeczytaj również:

Fot. ilust. demagog.org.pl - Jak nie dać się manipulacji? #2 Popularne techniki manipulacji

 Nota: Tekst zredagowano przy użyciu narzędzia generatywnego modelu językowego wyłącznie w celach informacyjnych, redakcyjnych i analitycznych w oparciu o dostarczone dane oraz może zawierać błędy.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (pruskie pogranicze, 12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka