newsbreak.com
newsbreak.com
Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
147
BLOG

Rosja: Analiza bez emocji. Lekcja dla polskich mediów i polityków.

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 4
Od ataku Rosji po scenariusz 2036. Ceniony ekspert bezkompromisowo o ryzykach i zyskach Polski, które zależą od jednego: rezygnacji z myślenia życzeniowego. Sprawdź, co straciliśmy i co możemy stracić.

Prawdziwa roztropność polega na trzeźwej ocenie wrogów, a nie na pielęgnowaniu iluzji o nich.


 W przestrzeni publicznej od lat panuje komfort moralnej pewności. W przypadku relacji z Rosją, komfort ten przyjmuje postać myślenia życzeniowego – wygodnej iluzji, że nasze pragnienia dotyczące upadku reżimu, nieskuteczności sankcji czy rychłego zwycięstwa są tożsame z rzeczywistym stanem rzeczy. Tymczasem, jak słusznie zauważa Marcin Łuniewski, opieranie polityki na stereotypach, uproszczeniach i nienawiści do Rosjan prowadzi nas wprost na manowce. Odpowiedzialność za skutki naszych decyzji wymaga od nas przyjęcia chłodnej, niemal klinicznej perspektywy.

Pułapka życzeniowego myślenia: Dlaczego Emocje wypaczają naszą strategię wobec Rosji


Scenariusze wojny: Co jest Prawdopodobne, a co Toksyczną Fikcją?

 Od 2022 roku w Polsce dominują dwa przeciwstawne, lecz równie skrajne scenariusze: inwazja Rosji na Polskę lub włączenie się Polski w wojnę na Ukrainie. Obiektywna analiza militarno-polityczna (zgodna z zasadą, że największe ryzyko leży tam, gdzie jest najmniej oczywiste) wskazuje, że oba te warianty są w najbliższej perspektywie mało realne.

 Rosja, uwikłana w długotrwałą wojnę pozycyjną, ma mocno osłabiony potencjał ofensywny, a jej bezpośredni atak na kraj NATO, z państwami atomowymi w jego strukturze, jest równoznaczny z globalną eskalacją, której Kreml (pomimo propagandy) aktywnie unika. Z drugiej strony, polska polityka, choć bywa "zaczepna, chełpliwa i arogancka", jak to ujął Stanisław Bieleń, jest wciąż ograniczona przez ramy sojusznicze.

 Realne zagrożenie nie leży w wielkiej inwazji, lecz w szarej strefie działań: prowokacjach na granicy, dezinformacji, sabotażu, cyberatakach – szczególnie w regionach napięcia, jak kraje bałtyckie. Nasza odpowiedzialność polega na tym, aby polityka nie była uprawiana przez niebezpiecznych hazardzistów, lecz przez roztropnych strategów, którzy rozumieją, że to nie oceny moralne, ale rozeznanie potencjalnych działań Rosji powinno kierować naszymi działaniami.

Mit Wszechmocy Sankcji i Wyczerpania Rosji

 Jednym z najgroźniejszych przejawów myślenia życzeniowego jest wiara w automatyczną skuteczność kolejnych pakietów sankcji. W Polsce często pomija się ich realny, a nie wyidealizowany wpływ. Fakty są brutalne: sankcje spowolniły i skomplikowały rosyjską gospodarkę, ale jej technokraci okazali się zaskakująco zdolni do stabilizacji. Gospodarka przestawiona na tory wojenne (zamiast upaść) zaadaptowała się, wykorzystując mechanizmy obejścia poprzez kraje trzecie (Azja, a także Zachód, poprzez re-eksport).

 Moralny gniew jest zrozumiały, ale strategiczne wnioski muszą być trzeźwe: sankcje są narzędziem, a nie magiczną różdżką. Dalsze prowadzenie wojny przez Rosję jest możliwe właśnie dlatego, że nie uwzględniono w pełni jej zdolności do adaptacji i wykorzystywania szarych stref globalnego handlu.

Polska: Czas Roztropności a Bilans Zysków i Strat

 Wojna na Ukrainie przyniosła Polsce dwojakie rezultaty. Zyskaliśmy: wzmocnienie pozycji w NATO, przyspieszenie modernizacji armii i status kluczowego państwa frontowego, co przekłada się na realne gwarancje bezpieczeństwa. Straciliśmy (lub ryzykujemy utratę): stabilność gospodarczą (wzrost kosztów energii, inflacja), polityczne rozdarcie wewnątrz kraju oraz, co najgroźniejsze, utratę roztropności.

 Jeśli polscy politycy zatracili roztropność i odpowiedzialność za skutki swoich działań, jak krytykował Bronisław Łagowski, stajemy w obliczu największego ryzyka: popełnienia błędu strategicznego, który będzie wynikał nie z braku siły, ale z nadmiaru moralizującej arogancji i braku obiektywizmu. To moralny aksjomat odpowiedzialności nakazuje unikać nadmiernej retoryki, która utrudnia negocjacje lub deeskalację w przyszłości.

Dylemat Demokratyczny: Wolność w Obliczu Autokracji

 Złożoność wyzwania rosyjskiego i chińskiego reżimu, które wykorzystują nowe technologie do totalnej kontroli społeczeństw, rodzi na Zachodzie dyskusję o konieczności ograniczenia demokracji w imię bezpieczeństwa. To jest ten moment, w którym należy odwołać się do aksjomatów psychologii społecznej i filozofii polityki: autokracja jest zaraźliwa.

 Jeśli Zachód, w imię skutecznej walki, miałby ograniczyć swoje swobody obywatelskie i wolnościowe, sam zacząłby upodabniać się do przeciwnika, którego zwalcza. To jest najgroźniejsza pułapka moralna. Naszą siłą jest otwartość i praworządność, a rezygnacja z nich jest de facto ideologicznym zwycięstwem autokracji. Odpowiedzialny Zachód musi znaleźć sposób na obronę bez poświęcania własnej tożsamości.

Horyzont 2036: Przygotowanie na Niepewność

 Wybór roku 2036 jako cezury (końca teoretycznej kadencji Putina) pozwala na analizę Rosji poza horyzontem bieżącej kadencji. Rosja ma głębokie tendencje historyczne do politycznych zawirowań. Po prezydencie Putinie może nastąpić destabilizacja, pojawienie się nowych elit, a nawet ruchy separatystyczne. Scenariusze te implikują kluczowe pytanie, które rzadko jest zadawane: Czy Zachód jest gotowy na współpracę z Rosją po Putinie, nawet jeśli nie będzie to Rosja demokratyczna?

 Odpowiedź musi być twierdząca. Strategia długoterminowa wymaga gotowości do dialogu i pragmatycznej współpracy z każdym przyszłym reżimem, który wykaże wolę deeskalacji, zamiast trzymania się idealistycznego, lecz nierealnego założenia, że na gruzach obecnego reżimu powstanie od razu liberalna demokracja.

Źródło: Czy masz świadomość? (Nr 290) – Rosja. Bez myślenia życzeniowego, uproszczeń i nienawiści | Instytut Spraw Obywatelskich



Polska i Zachód stoją przed testem. Testem, który mierzy nie naszą siłę militarną, lecz roztropność strategiczną. Sukces w długoterminowej grze z Rosją zależy od umiejętności odrzucenia roli „demiurgów zdarzeń” (jakich chcieliby w mediach), na rzecz pokornej i wszechstronnej analizy faktów. Największe zagrożenie tkwi nie w rosyjskiej armii, lecz w naszej własnej, samonapędzającej się iluzji. Prawdziwa odpowiedzialność polityczna wymaga przyjęcia, że emocje i moralne oburzenie są luksusem, na który w obliczu realnego ryzyka po prostu nas nie stać.

* * *

| Geopolityka | Rosja | Polityka Zagraniczna | Odpowiedzialność | Myślenie Życzeniowe |

Oprac. 25/11/2025,
redaktor Gniadek

Co zyskuje czytelnik:

 Trzeźwą i wszechstronną analizę relacji polsko-rosyjskich, zrozumienie realnego wpływu sankcji oraz potencjalnych scenariuszy przyszłości, wolną od emocji i uproszczeń medialnych.

Przeczytaj również:

Fot. ilust. newsbreak.com - Strange mark on Vladimir Putin's neck sparks health rumors - NewsBreak

[ Nota: Materiał opracowano ze starannością przy użyciu językowego narzędzia generatywnego modelu w celach rozrywkowych w oparciu o dostarczone dane, choć może zawierać niezamierzone błędy np. językowe, graficzne. ]

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj4 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (pruskie pogranicze, 12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka