Jeżeli dasz człowiekowi możliwość, gwarancję nie pociągnięcia do odpowiedzialności i powiesz mu, że to, co może zrobić, nie jest złe - na 90 proc. on to zrobi. Tylko 10 proc. nie ulegnie takiej możliwości i sugestii.
A to i tak najbardziej optymistyczne proporcje.
W Auschwitz dano ludziom możliwość, gwarancję nie pociągnięcia do odpowiedzialności i powiedziano im, że to nie jest złe. Kiedy zapytano Adolfa Eichmanna dlaczego wysłał na śmierć miliony ludzi, ten miał odpowiedzieć: taki miałem rozkaz.
Ludzie o słabej woli i płytko osadzonych zasadach moralnych wtłoczeni w machinę propagandową - stają się bezwzględnymi, beznamiętnymi katami. Słabi ludzie jak dostają przyzwolenie - najczęściej z niego korzystają. Potem się tłumaczą, że wykonywali rozkazy albo nie mieli innego wyjścia.
Nikt z nas nie dowie się kim tak naprawdę jest i do czego jest zdolny... zanim nie zostanie postawiony w sytuacji wymagającej skrajnych wyborów, łącznie z tymi stawiającymi na szali własne życie.
Nikt nie chce umierać zbyt wcześnie, kiedy jest silny i zdrowy. Obrona życia jednak za wszelką cenę... to domena ludzi bez zasad i duszy. Co to takiego ta dusza?
Dusza... to ręce wyciągnięte do nieba. Wszystko inne dąży gdzie indziej.
