PiS na wszelkie możliwe sposoby usiłuje skorumpować całe państwo i jego obywateli, gdyż członkowie tej partii od dawna już wiedzą, że demokratycznymi sposobami nie będą w stanie utrzymać swoich rządów. Szantażowanie Polaków twierdzeniami, że jak znowu nie dadzą PiSowi władzy, to następny rząd nie z PiSu zlikwiduje zasiłki rodzinne 500+ etc., oprócz tego, że jest to nieprawdą, ma służyć zatrzymaniu spadku poparcia dla rządzących ze względu na niespotykaną od czasów upadku komunizmu korupcję i defraudacje publicznych pieniędzy przy jednoczesnych cięciach w Służbie Zdrowia czy edukacji. Polacy mają być coraz bardziej schorowani, niedouczeni i niedoinformowani (uczynienie z państwowych mediów stacji propagandowej rządu, utrudnianie funkcjonowania mediów prywatnych, które nie chcą służyć propagandzie rządowej poprzez różne ustawy jak "ustawa pilotowa") gdyż takimi ludźmi w dodatku uzależnionymi od państwowych zasiłków znacznie łatwiej sterować i wymuszać na nich ignorowanie rosnącej korupcji i defraudacji publicznych środków.
Prawo i Sprawiedliwość w nazwie partii aktualnie rządzącej brzmi od dawna już tylko jak kpina, kpina z Polaków i instytucji państwa, które bez względu na to jak nazywa się partia rządząca mają ustawowy obowiązek stania na straży prawa i wprowadzać uwzględniające dobro wszystkich rozwiązania prawne i systemowe. Temu wszystkiemu sprzeniewierzyła się partia rządząca, która nie powinna się już nazywać tak jak się nazywa, ale tak jak to zostało określone w tytule notki.
