Nie potrzeba wcale wprowadzać całkiem nowego ustroju. Moim zdaniem wystarczyłoby wprowadzenie kilku elementów ustrojowych, które niżej wymienię, by prawie całkowicie zlikwidować państwową korupcję, czyli korupcję na styku państwa, korupcję dotyczącą urzędników państwowych - bo oczywiście prywatna korupcja to inna kwestia.
Korupcja w prywatnej firmie jest też możliwa i najczęściej rozwija się w firmach, których właściciel jest rozmyty i bardzo trudno jest ustalić, jaki fizyczny człowiek jest właścicielem. Ale korupcja w takiej firmie to problem tej firmy i jej klientów. Skorumpowanej firmy można łatwo uniknąć nie zatrudniając się w niej i nie korzystając z jej usług, czy towarów. Skorumpowanego państwa uniknąć się nie da - trzeba je zreformować.
Oto podstawowe elementy ustroju, które należałoby wprowadzić, by zminimalizować korupcję:
- Wszystko dobra w państwie,ruchomości i nieruchomości, firmy i organizacje powinny być prywatne, z wyjątkiem poligonów, budynków urzędów centralnych i ich wyposażenia.
- Władze lokalne, gminne, miejskie, powinny mieć dużo większą autonomiczność i być całkowicie niezależne od władz centralnych.
- Nie powinno być jakichkolwiek koncesji czy licencji - z ewentualnym wyjątkiem dotyczącym produkcji i handlu wysoko wyspecjalizowaną bronią, taką jak rakiety, czołgi, myśliwce, bomby atomowe itp...
- Należy zlikwidować wszelkie podatki wpływające na księgowość, czyli dochodowe, obrotowe czy VAT. Podatki powinny być takie, żeby urząd skarbowy na podstawie jawnych danych o obywatelach i ich dobrach sam wyliczał je ściśle i dokładnie zgodnie z ustawą. Oto przykłady takich podatków: pogłówny, łanowy, katastralny itp...
- Należy wprowadzić vacatio legis na wszelkie ustawy z wyjątkiem budżetowej dłuższe niż długość kadencji parlamentu i dwukrotnie dłuższe vacatio legis na zmianę konstytucji, w której byłyby umieszczone te zasady, które tu wymieniam.
- Władza wykonawcza powinna być jednoosobowa i dożywotnia - tak jak władza amerykańskiego prezydenta, ale bez kadencji, tylko do czasu samodzielnego, dobrowolnego ustąpienia.
- Powinien istnieć ścisły, konstytucyjny trójpodział władz - oznacza to całkowity rozdział personalny i kompetencyjny władzy wykonawczej, sądowniczej i ustawodawczej.
- Należy zlikwidować wszelkie parapodatki takie jak składka ubezpieczenia emerytalnego czy zdrowotnego, abonament radiowo-telewizyjny itd... oraz wszelkie obowiązki obywateli wobec państwa takie jak obowiązek szkolny, pobór do wojska, obowiązek emerytalny, obowiązek ubezpieczeniowy itd...
- Powinno się znieść wszelkie państwowe prawa architektoniczne i planowanie przestrzenne. Miasta, drogi, kanalizacja, okablowanie, wszelkie media - wszystko to powinno być prywatne. Oczywiście nie oznacza to braku planowania - wszelkie te zasady można przenieść z państwowej ustawy do wewnętrznego regulaminu miasta.
- Należy uwolnić dostęp do informacji i całkowicie znieść wszelkie prawa ograniczające możliwości zbierania, przetwarzania i publikowania jakichkolwiek informacji i danych. Karane powinno być tylko i wyłącznie publikowanie fałszywych danych, które komuś innemu szkodzą. Zbierać i przetwarzać powinno się móc legalnie wszystko, nawet dane fałszywe i szkodliwe, a publikować legalnie dane prawdziwe oraz fałszywe nieszkodliwe.
Gdyby to wprowadzić, to nie trzeba by tworzyć jakichkolwiek urzędów do walki z korupcją, jakichkolwiek służb specjalnych walczących z korupcją czy jakiegokolwiek specjalnego prawa dotyczącego korupcji. W ustroju, który spełniałby wyżej wymienione zasady, korupcja byłaby możliwa tylko przy przetargach na systemy informatyczne dla urzędów państwowych, czy przetargach na broń dla wojska. A przetargi na budynki państwowych urzędów i sprzęt biurowy dałoby się tak sformalizować, że nie decydowałby żaden człowiek, tylko automatyczna procedura.
Czy ktoś może mi wskazać przykładowe scenariusze korupcyjne, gdy spełnione będą wymienione przeze mnie zasady?
Grzegorz GPS Świderski
