Znany aktor Tomasz Karolak wziął udział w propagandowej agitce, w której namawiał do udziału w imprezie, której celem było zablokowanie legalnego, patriotycznego Marszu Niepodległości. W tej agitce mówił między innymi tak:
"Chodzi o to, że ja chciałbym żyć w takim kraju, który jest wolny dla wszystkich, mieni się tak, jak kultura światowa, a wiadomo przecież, że im więcej narodowości, im więcej, że tak powiem, tradycji, tym to jest też dla nas lepiej, dla naszej polskiej kultury, która już się zmienia. Chcemy, żeby ona się zmieniała cały czas i żeby zaczęła być na tym samym poziomie co kultura światowa."
Niezależnie od tego, że to, co gada, to bełkot, nie wiadomo o co mu chodzi i jaki to ma związek ze świętem niepodległości, to jednak postawił swój autorytet po stronie faszystów z antify dążących do blokad i zadym. Ale okazało się, że on nie był świadomy tego, do czego namawia. Na stronach Marszu Niepodległości na facebooku przeczytałem taką informację:
„Mieliśmy przyjemność porozmawiać z jedną z głównych medialnych twarzy tzw. "kolorowej niepodległej", jaką był aktor Tomasz Karolak. Zdecydowanie odciął się on od idei blokowania Marszu Niepodległości. Pan Tomasz stwierdził, że sam fakt lokalizacji wiecu, który przerodził się w tzw. "blokadę" miał charakter prowokacyjny i dążący do fizycznej konfrontacji z policją i patriotami chcącymi uczcić Niepodległość. Wyraził oburzenie atakiem lewackich bojówek z Niemiec na grupy rekonstrukcyjne odtwarzające wojska napoleońskie. Znany aktor został poproszony o nagranie zaproszenia na kulturalny wiec, nie będąc do końca poinformowanym o jego rzeczywistym charakterze. Dopiero po wczorajszych zajściach dowiedział się on o istnieniu "antify" oraz o jej prawdziwej, agresywnej twarzy. Stanowczo stwierdził, że nie chce mieć z nią NIC wspólnego.”
Wniosek z tego jest prosty: nie wierzcie w propagandowe agitki, w których aktorzy przekonują Was do czegokolwiek. Aktorzy zawsze grają, nawet jeśli z pozoru wygląda jakby mówili szczerze. Nawet jeśli gadają głupoty, co sugeruje, że to ich własne słowa, to nie należy im wierzyć. Może ktoś im zapłacił, a może oszukał?
Tomasz Karolak dał się zmanipulować, ktoś go oszukał. Wziął udział w agitce, od której potem się odciął. Został oszukany, ale też oszukał innych. Nie sprawdził w czym bierze udział, mimo, że w dzisiejszym świecie uzyskanie odpowiednich informacji jest bardzo proste i łatwe.
Nie wierzcie aktorom! Nie wierzcie celebrytom! Nie ufajcie propagandowym agitkom!
Grzegorz GPS Świderski
Byłem na Marszu Niepodległości... <- poprzednia notka
następna notka -> Mądrości Tego Świata
Komentarze