Mimo, że w naszej kulturze chrześcijańskiej tkwimy już od ponad tysiąca lat, pewną inspiracją artystyczną jest poszukiwanie wzorów zachowań dawnych mieszkańców w okresie, zanim poznali naukę Chrystusa.
Z pewnych analiz, zebranych przez wieki informacji czy wręcz na podstawie odnalezionych przedmiotów z najdawniejszych czasów możemy próbować wyobrazić sobie zwyczaje ludzi mieszkających na naszych ziemiach, zanim powstało państwo. Jenym z obrzędów był prawdopodobnie dzień, a właściwie noc przechodzenia słońca z jednej strony nieboskłonu w drugą, był to dzień, w któym kolejny dzieliła noc najkrótsza ze wszystkich nocy w roku.
Takie dni - możliwe do zaobserwowania wprost, były bardzo ważne, ponieważ od ich zaistnienia liczono okresy - a były to daty wykonywania kolejnych prac niezbędnych przy uprawie ziemi czy też w hodowli zwierząt.
Być może czaru dodawały legendy o znalezieniu swojego szczęścia, często utożsamianych z kwiatem paproci, który zakwitał tylko raz w roku...Aż chciałoby się zapytać - co wtedy mówiono, jak wyglądały wtedy obrzędy - dzisiaj powiedzielibyśmy - obrzędy ludowe.
I czasem, kiedy oglądam te całkowicie wymyślone aranżacje, przygostowane w oczekiwania odbiorców, zastanawiam się, czy jest to jeszcze sztuka czy też jest to już próba do powrotu magii, czarów i zabobonów.
Zastanawiam się w tym miejscu nad zupełnie nowym zjawiskiem, może nie zjawiskiem nowym, ale odnowionym w wymiarze obowiązującej rzeczywistości podejściu bardzo młodych ludzi do magii. Te - jeszcze dzieci - z ogromnym upodobaniem zwracają bacznie uwagę na symbole bardzo dalekie od współczesnego wymiaru dobra i zła, świadomie kierujących się w symbolikę satanizmu, jak bardzo niektórzy starają się naśladować symbolikę magii przy pomocy pozornie niewinnych i przypadkowo wykonanych elementów zdobniczych.
Co ciekawe, to właśnie teraz, kiedy mamy możliwość szybkiego docierania do informacji źródłowej, wśród młodych ludzi szerzy się wręcz wiara w magiczną moc symboli...
Czy te dzieciaki wyrosną z tego samoistnie, czy też należałoby im w tym pomóc ?
Zapraszam do obejrzenia wybranych kompozycji wiążących się z nocą Kupały. Namawiam też do obejrzenia ich wyłącznie jako wizję artystyczną kompozytora, choreografa, tancerzy i chóru oraz specjalistów od wykonania tych strojów - bez nadawania muzyce i obrazowi jakichkolwiek symboli rzekomo magicznych - bo jest to tylko nasze współczesne wyobrażenie o ludziach żyjących ponad tysiąc lat temu i zgodnie z naszą wiedzą - powinni być bardzo dzicy i prymitywnie, a ich mowa powinna być dla nas prosta i niezrozumiała...
https://youtu.be/1qTVePPu350
https://youtu.be/A1neYaEz6UE
Mnie jednak najbardziej przekonuje dystans wynikający ze współczesności a nie rzekome nawiązania do tradycji. Myślę, że Alibabki swoim czarem najlepiej nawiązują do czasów znanych nam z legend...
https://youtu.be/tFMigOyMOME
Inne tematy w dziale Kultura