Anna Maria Island @Akko
Anna Maria Island @Akko
Gregory Akko Gregory Akko
1278
BLOG

Czyżby szykowali Nowy Rozbiór Polski?

Gregory Akko Gregory Akko USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Ustawa senacka S. 447 przyznaje Departamentowi Stanu USA prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holocaustu i udzielenia im pomocy poprzez swoje kanały dyplomatyczne w odzyskaniu Żydowskich majatków bezdziedzicznych. Przewodniczący Izby Reprezentantów Kongresu USA Paul Ryan (R-WI 1st District) pominął zwykłą procedurę i dopuścił do głosowania procedury przyśpieszonej nad senacką ustawą S. 447. Ustawę o podobnej treści tylko przeznaczoną do procedowania w Izbie Reprezentantów H.R. 1226 między innyni w wynniku naszej protestacyjnej interwencji w Washington D.C. zablokowaliśmy, o tym pisałem wcześniej. W wynniku uproszczonego trybu ustawodawczego w Izbie Reprezentantów trzema głosami osób które sponsorowały tę ustawę senacką S. 447 przegłosowano w obecności 40 członków na sali obrad. Ustawa została przepchnięta polityczną decyzją Paul Ryan Speaker of the United States House of Representative w dniu 24 kwietnia br. Sprawą bez precedensu było to, że był jeden głos sprzeciwu. Rep. Ileana Ros-Lehtinen R-FL 27th District twierdziła, że ustawa za słabo broni roszczeń ofiar Holocaustu i powinna mieć bardziej zaostrzone mechanizmy egzekwowania tych roszczeń. Procedura przyśpieszona uchwalająca ustawę senatu S. 447 w Izbie Representantów i sama treść ustawy to gwałt na prawie międzynarodowym i wszelkich cywilizowanych zasadach. Mienie bezspadkowe jest to mienie, do którego nie roszczą sobie pretensji żadni prawni sukcesorzy i które – według zasad prawa rzymskiego, recypowanych przez wszystkie kraje cywilizowane – przypada państwu, którego obywatelem był ostatni jego właściciel. Takie zasady obowiązują zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. Dlatego naciski, jakie były i są wywierane na Polskę – niestety również przez polityków Amerykańskich – mają na celu zmuszenie Polskich władz, by stworzyły namiastkę podstawy prawnej, dzięki czemu Żydowskie organizacje przemysłu Holocaustu mogłyby stać się dysponentami potężnego majątku na terenie Polski. Konferencja w Pradze z przyjętą Deklaracją Teresińską która odbyła się w dniach 26-30 czerwca 2009 roku, w której jako reprezentant Polski uczestniczył Władysław Bartoszewski i podpisał wszystko, co mu tam podsunięto, miała na celu stworzenie tak zwanych „podstaw moralnych” dla wspomnianych roszczeń, to znaczy – rodzaju moralnego szantażu, który zmusiłby rządy państw Europy Środkowej do uległości. Uproszczona procedura którą użyto do procedowania senackiej ustawy S. 447 wymagała dwóch trzecich głosów na 435 człoków w Izbie Reprezentantów. W dyskusji uczestniczyło 3 członków a na sali przebywało 40 przedstawicieli Izby Representantów i jak to się stało że w takich warunkach poprawnie politycznie przegłosowano ustawę. Zasada jest taka w głosowaniu Izby Reprezentantów, że wymagane kworum (218 Members, wymagana obecność co najmniej połowy ustawowej liczby posłów obecnych na sali) obecnych jest zawsze. Wystarczyło żeby jedna osoba obecna z 40-tu zakwestionowała że brak jest kworum na sali obrad i zarządała policzenia osób uprawnionych do procedowania ustawy, a ustawa nie zostałaby zatwierdzona. Następną manipulacją demokratycznej procedury głosowania było przyjęcie przez „Voice vote” w takim przypadku nikt nie deklaruje się czy jest za lub przeciw bo to jest zbyt polityczne ryzyko, niewygodne dla polityków. Polegało to na tym że osoba prowadząca pyta kto jest za przyjęciem tej ustawy (Yea and Nay Vote) i w tym przypadku te trzy osoby które sponsorowały ustawę powiedziały chórem „Aye”, następnie pada pytanie kto jest przeciw i nikt nie powiedział „No”. Osoba prowadząca odpowiada nie słyszę „No” i ustawa przechodzi jednogłośnie bez wskazań kto był za lub przeciw, przez aklamację zastępując głosowanie. Takie legalne demokratyczne metody przepychania jakichkolwiek ustaw panują w Amerykańskim parlamencie. Polska decydując się na jakąkolwiek współprace z USA musi mieć swoich przedstawicieli w dwuizbowym parlamencie United States Congress (liczba członków 535), bo w innym przypadku bez kontroli zatwierdzanych ustawodawczych dokumentów, utraci swoją suwerenność, nie wiedząc nawet kiedy i przez którą izbę wyższą Amerykańskiego Kongresu - Senat lub niższą – Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Tutaj obowiązuje kasa i układy, a nie przyzwoitość i demokratyczne dyrdymały. Polska nie posiada swoich przedstawicieli, którzy by dbali o interes Polski w dwuizbowym Amerykańskim parlamencie, dlatego ciągle płaci i będzie płacić frycowe. W wyżej wymienionym przypadku podczas głosowania wystarczył jeden głos sprzeciwu, żeby policzyć kworum na sali obrad i ustawa nie zostałaby zatwierdzona. W Polsce nie znane są zasady i mechanizmy praworządności Amerykańskiej, a tylko wygadywane są mity o demokracji i praworządności Amerykańskiej i wielkiej samodzielności prezydenta w podejmowaniu decyzji, który jest tylko kukiełką politycznych lobbistów. Daliśmy się nabrać na patriotyczne dyrdymały pod pomnikiem Powstania Warszawskiego wypowiadane przez Prezydenta Donald Tramp, który przyjechał do Warszawy załatwiać Amerykańskie interesy, a nie pomóc będącej w opałach po zmianie władzy Polsce. Po podpisie ustawy S. 447 Donald Trump nie tylko o sympatii, ale nawet o szacunku Polaków może zapomnieć. Obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja wpisują się w tradycje byłego Związku Radzieckiego i różnią się od praktyki zachodnich państw, gdzie klęska nazistowskich Niemiec świętowana jest 8 maja. Deputowani do Parlamentu Izraela jednogłośnie przyjęli ustawę o obchodach Dnia Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami 9 maja w ub.r. Podpis pod ustawą S. 447 złożył Prezydent USA w dniu 9 maja br., gdy właśnie w Moskwie, Izraelu, Londynie i Paryżu fetowano dzień zwycięstwa, kolejną rocznicę zakończenia II wojny światowej, w której Polacy mieli niemały udział i dali pokaz bohaterstwa, walcząc przy boku i w szeregach wojsk alianckich z nadzieją, że ich wysiłek i oddanie przyniesie umęczonej Polsce wolność. W imieniu USA Prezydent Donald Tramp sprzedał nas kolejny raz. Tak jakby kadząc nam wtedy w Warszawie miał gdzieś, zrównaną przez Niemców z ziemią Warszawę, milionowe straty w ludziach, zrujnowanie do gruntu przemysłu, zburzenie budynków i odebranie milionom Polaków dachu nad głową.

W Polsce do władzy dochodzą ciągle tylko przypadkowi ludzie i beton intelektualny. Pracownicy rządowi odpowiadający za polityke zagraniczną nie mają pojęcia co tak naprawdę dzieje się na świecie, że zmienia się geopolityka wpływów trzech mocarstw, a rola jedynego żandarma dytkującego warunki to już przemijająca historia. Świat tylko czeka na potknięcie się Stanów Zjednoczonych żeby bez ogródek pokazać swój prawdziwy stosunek do upadającego mocarstwa.

Jednym z głównych winnych podpisania przez Prezydenta Donalda Trumpa tej ustawy jest Polska dyplomacja, bagatelizująca znaczenie dokumentu. Głos w tej sprawie zajmował pracownik dyplomacji Jacek Czaputowicz, o niskim przygotowaniu merytorycznym i bez kompetencji, który wskazywał na symboliczny charakter ustawy. Czy rzeczywiście jest on taki symboliczny, przekonamy się, kiedy przyjdzie nam słono płacić co do centa z odsetkami za rozłożenie płatności i należy spodziewać się, że rząd zapłaci nie z własnych pieniędzy, ale z pieniędzy podatników. Polska dyplomacja na takich sprawach się nie zna i nie rozumie co to znaczy dywidenda geograficza.

Prof. Marek Jan Chodakiewicz, specjalizujący się w badaniu stosunków Polsko-Żydowskich powiedział w rozmowie z PAP, że w razie przyjęcia ustawy 447 "należy się spodziewać rozmaitych działań". - Od nieoficjalnych nacisków przez oficjalny lobbying aż do sankcji: pozytywnych czy negatywnych. Sankcje pozytywne to, krótko mówiąc, przekupstwa. Na przykład, jeśli Polska zapłaci odszkodowania zarządzone przez organizacje Żydowskie, dostanie ochronę tarczy antyrakietowej albo faworyzowany status handlowy. Sankcje negatywne mogą oznaczać – w razie odrzucenia roszczeń – bojkot Polskich produktów, cła zaporowe na nie, albo odmowę udzielenia kredytu. Są setki rozmaitych kijów i marchewek w kategorii sankcji - ocenił prof. Chodakiewicz.

Polska bawiąc się w wielką politykę coraz bardziej doświadcza i widzi swoje miejsce w szeregu nic nie zaczących graczy w geopolityce, oby to nie skończyło się utratą suwerenności, bo historia lubi się powtarzać. Brak lobbingu i przedstwicieli w dwuizbowym parlamencie United States Congress, to tak jak w UE brak Polskich przedstawicieli w Prlamencie Europejskim i innych instytucjach UE.

Z danych American Community Survey wynika, że cała grupa Polonii, czyli osób deklarujących pochodzenie Polskie, ale urodzonych w USA, liczyła około 8,9 mln osób w 2010 roku, a więc stanowiła ponad 2,9% Amerykańskiego społeczeństwa. Liczebnie plasuje to Amerykanów Polskiego pochodzenia na 5 miejscu wśród innych nacji w USA, po Niemcach, Irlandczykach, Brytyjczykach i Włochach. Ponad 80% emigracji polskich Amerykanów osiedliło się tylko w 15 stanach. Dwanaście z tych stanów znajduje się na północy USA i obejmuje region Nowej Anglii, stany środkowoatlantyckie oraz region Wielkich Jezior. W trzech pozostałych – w Kalifornii, na Florydzie i w Teksasie – żyje około 14% populacji Polonijnej. Polska nie posiada żadnego przedstawiciela w dwuizbowym parlamencie United State Congress.

W Stanach Zjednoczonych żyje około 6,4 mln osób wyznania mojżeszowego – obliczyli naukowcy z uniwersytetu z University of Miami i University of Connecticut. To więcej niż wynosi cała Żydowska populacja Izraela. Members 115th U.S. Congress 2017-2019 Członków Żydowskiego pochodzenia w U.S. Senate jest dziewięciu (8 Democrats, 1 Independent) w United States House of Representatives dwudziestu trzech (21 Democrats, 2 Republican). Czy to wystarczy do udowadniania jaka jest pozycja wasala Polski w USA.

Ile razy Polski naród ma płacić za mienie Żydowskie po II wojnie światowej „rząd PRL na żądanie krajów Europejskich oraz USA i Kanady w okresie od 1946 roku do stycznia 1987 roku wypłacił rekompensaty za pozostawione w Polsce mienie” obywateli państw zachodnich. W Żydowskich roszczeniach nie bierze się pod uwagę pożyczek hipotecznych, które brali pod zastaw nieruchomości Żydzi – należało by obliczyć odsetki od tych pożyczek i o kwotę pożyczek i odsetek pomniejszyć wysokość roszczeń”. „Problem roszczeń obywateli USA wobec Polski został uregulowany umową z 16 lipca 1960. Rząd USA w zamian za odszkodowanie 40 mln ówczesnych $ przejął na siebie zobowiązania z roszczeń odszkodowawczych i zobowiązał się, że nie będzie wysuwał, ani popierał żadnych dalszych roszczeń”.

Przed przystąpieniem Polski do NATO Amerykański przemysł Holocaustu wychodzi z ideą zwrotu majątku po Żydowskich gminach wyznaniowych, które były przed wojną w Polsce. Przed wojną było ok. 2 tysiące gmin Żydowskich, a po wojnie powstało 9 gmin skupiających 1500 wyznawców, które nie miały prawa do zwrotu majątku. Państwo Polskie może co najwyżej nadać tym nowym gminom jakiś majątek przeznaczony sciśle do wykonywania celów związanych z rytuałem. Gminy Żydowskie przedwojenne działały na prawie opartym na korporacji, a ono nie przewidywało przekazywania majątku korporacji w trzecie ręce. Sytuacja prawna była identyczna z tą, którą miały diecezje i parafie Kościoła rzymsko-katolickiego na ziemiach zachodnich po II wojnie światowej. W 1972 roku rząd Polski nadał im mienie. W podobnej sytuacji rząd Polski powinien nadać dziewięciu gminom żydowskim mienie w takich rozmiarach jakie im są potrzebne do pracy i funkcjonowania. Natomiast nie było żadnego powodu, żeby tym mieniem wyposażać nowojorską organizację restytucji mienia, która jako żywo żadną gminą Żydowską w Polsce nigdy nie była. Żydzi którzy zamieszkiwali w Polsce byli obywatelami Polskimi. W 1997 r. Sejm uchwalił ustawę o zwrocie mienia komunalnego, dzięki której Polskie społeczności Żydowskie odzyskały wiele obiektów publicznych. Dz.U. z 1997 r. Nr 41, poz. 251 USTAWA z dnia 20 lutego 1997 r. o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych Żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej. A Oficjalnie Rzeczpospolita Polska (a także Węgry i Czechy) zaproszona została do przystąpienia do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego w 1997 roku i zapłaceniu haraczu Dz.U. z 1997 r. Nr 41, poz. 251 USTAWA z dnia 20 lutego 1997. Akcesję zamknęła sesja ministerialna Rady Północnoatlantyckiej w Brukseli 16 grudnia 1997 r., podczas której szesnastu ministrów spraw zagranicznych NATO podpisało Protokoły Akcesji odrębne dla zaproszonej trójki. Od tej chwili stały się one przedmiotem ratyfikacji w państwach Paktu. Następnie uczynił to Parlament Polski. 12 marca 1999 roku Polska wraz z Czechami oraz Węgrami została oficjalnie przyjęta do NATO.

Obecnie, wprawdzie ustawa (JUST) S. 447 nie przewiduje żadnych sankcji dla państw-sygnatariuszy Deklaracji Terezińskiej, które nie spełniły swych obietnic dotyczących zwrotu mienia ofiar Holocaustu ich prawowitym właścicielom bądź ich spadkobiercom, niemniej otwiera pole do wywierania na Polskę presji w sprawie oddania mienia bezspadkowego ofiar Holocaustu organizacjom Żydowskim.

Wyrażenie szacunku dla ofiar Holocaustu jest godne uznania, ale powinno być połączone z takim samym szacunkiem dla wszystkich ofiar wspólnej agresji państw Osi połączonych sojuszem z Sowietami. Tych ofiar jest ponad 50 milionów, a Żydzi stanowią około 10 % ogólnej liczby. Mordowanie Żydów miało szczególnie okrutny charakter, ale przecież podobne metody likwidacji całych osiedli ludzkich miały miejsce w stosunku do innych narodów z Polskim na czele.

Rząd dobrej zmiany powinien sobie w końcu zdać sprawę, że jeśli ugnie się przed atakami lobby Żydowskiego to nie będzie już drugiej kadencji. PIS swoje zwycięstwo w wyborach zawdzięcza dobrze działającym urzędnikom bezpieki z Mosadu i Ameryki. Jednak dzielenie się władzą, to utrata władzy, a to prowadzi do następnego rozbioru Polski, tym bardziej że partia ma na ustach tyle frazesów o patriotyzmie i ojczyźnie. Zwykli Polacy, którzy mają w sobie resztki godności i honoru już nie pójdą do wyborów głosować na PIS. Będą rozgoryczeni i zawiedzeni jak my tutaj w Ameryce, gdzie dobra zmiana jest tylko fikcją i rozdawnictwem za słupki poparcia. Jak PO było u władzy to PIS miał dużo do powiedzenia np. w sprawie „Mienie ery holokaustu”. Dzisiaj temat nie istnieje, a przedstawiciele PIS podkulili ogony i siedzą cicho. Nie widać także jak łączy się wspaniała prawica i tworzy jeden silny obóz patriotyczno-narodowy, na razie są tam sprzedajni sekciarze i zdrajcy narodu.

Musimy wiedzieć w jakim świecie żyjemy dzisiaj. Izrael nie jest sojusznikiem USA, ale Stany Zjednoczone są sojusznikiem Izraela. W polityce międzynarodowej funkcjonuje takie powiedzenie, które dotyczy USA, że to jest szczególny przypadek kiedy ogon merda psem. Stany Zjednoczone Ameryki kompletnie podporządkowane są polityce Izaelskiej i nic nie mają do powiedzenia w zakresie polityki zagranicznej. Premier Izraela Benjamin Netanyahu (od 2009r, do dzisiaj) kursuje między Moskwą a Washington D.C. i ustala zasady gry. Nową geopolitykę i związaną z tym strategię ustalają dzisiaj Izraelici, Rosjanie i Chińczycy, reszta nie ma nic do powiedzenia. Żydzi widząc zwijające się mocarstwo USA dokonują wyprzedzających manewrów dla umiejscowienia siebie na mapie geopolitycznej świata, a grunt pali się pod nogami. Amerykanie nie są już w stanie ponosić tak ogromnych wydatków na utrzymanie tak ogromnej armii, natomiast dla Izraela na Bliskim Wschodzie jest być albo nie być, po przegranej w Syrii. W Chinach nie udało się zbudować diaspory Żydowskiej. Jak najszybszy konflikt zbrojny z Iranem jest na rękę dla Izraela, USA i Arabii Saudyjskiej. Amerykę może uchronić przed olbrzymią zapaścią gospodarczą na rzecz Chin, blokując Chinom dostawy surowców energetycznych z Iranu. Olbrzymi wzrost cen ropy i gazu na świecie w wynniku konfliktu zbrojnego podreperuje ekonomię US. Otwarcie giełdy paliwowej w kwietniu przez Chiny osłabia dolara i wielu eksporterów paliw uwalnia się spod dominacji dolara US. Arabia Saudyjska bogacąc się zyskami z handlu paliwami może poszeżyć swoje terytorium wpływów na Afrykańskim kontynencie. Jak powinna zachować się Polska, przede wszystkim nie uczestniczyć w żadnych wojennych gierkach jako mięso armatnie. Nie wprowadzać banków komercyjnych z USA, bo to będzie świadczyć o końcu suwerenności Polski. PIS żeby utrzymać słupki poparcia roztrwoni pożyczki komercyjne na socjalkę, a nie budowę solidnego gospodarczo państwa.

Nie wiem jakie są możliwości manewru Polski co do przyszłości egzystencji w Zjednoczonej Europie, ale trzeba podjąć decyzję. Mamy trzy opcje.

Pierwszą propozycję złożyli Niemcy z Francuzami jako oś trzech, koncepcja Europejskiego państwa federalnego z natychmiastowym obowiązkiem przyjęcia przez Polskę waluty Euro. Przyjęcie Euro przez Polskę daje bezpieczeństwo militarne, ale ten układ ogranicza suwerenność nie tylko gospodarczą na rzecz Niemiec i Francji.

Druga opcja to wybór narzucany Polsce przez USA. Silny militarny związek z USA i Izraelem, uczestnictwo w wojenkach które nic nam nie dają. Propagowanie gazu łupkowego ze Stanów Zjednoczonych, z którym nie mają co robić bo nadwyżki zalegają w magazynach na terenie USA. To najgorsza z opcji, która pogrąża Polskę w chaosie. Polska straci suwerenność i będzie kopana z dwóch stron przez Żydów Amerykańskich i Ruskich, bo oni między sobą zawsze dogadają się. Nie zapominajcie że w USA rządzą neokonserwatyści tzn. Żydowscy trockiści. W Rosji jego ekscelencja Włodzimierz Putin jeszcze ma kontrolę na diasporą Żydowską, ale oni tam rządzą jako oligarchia, nie wspominam nawet o Ukrainie.

Trzecia opcja nie wiem czy jest możliwa, bo Rosja wspólnie z Niemcami mogła dogadać się z Chinami w sprawie nowego jedwabnego szlaku. Polska powinna powierzyć budowę Centralnego Portu Lotniczego pod Łodzią Chińskim firmom i udostępić teren pod budowę magazynów i wystawowych tarasów. Inwestycja powinna zamknąć się w cztery lata z budową lotniska, inwestycja rołożona na dzisięć lat to nie te czasy, a Polska zapewne nie będzie już istnieć, może Polin. Dogadać się z Chinami na hub transportowy pod Łodzią i dostarczanie towarów do Skandynawii i krajów Bałtyckich oraz szybkie połącznie kolejowe z Węgrami, dołączając się do starego szlaku jedwabnego z Turcji. Na handlu wszyscy dorabiają się, trzeba ciągle się uczyć. Na nowym szlaku jedwabnym nie zależy USA, to jest zagrożenie interesów Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Spędziłem drugie wakacje w tym roku w Zatoce Meksykańskiej na Florydzie i zorientowałem się, że na odwacanie zakłamanej historii o Drugiej Wojnie Światowej jest już za póżno. Myślę że trzy dekaty zrobiły swoje, ludzie mają problemy z rozróżnieniem nazistów od Niemców. Zostałem pouczony, że Niemcy to nie naziści, a Polskie obozy to normalka bo były w Polsce, to na pewno Polacy je zbudowali.

interesuje sie polityka i biore czynny udzial jestem republikaninem pracuje dla siebie i lobbuje dla siebie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka