Trzy Pierścienie dla Tuska, Pitery i Schetyny,
Siedem dla Władców PiSu, Kaczyńskich drużyny
Dziewięć Lewackim Mediom, córom i synom Adama
Jeden dla Władcy Czerwieni, na Rozbracie Pana
W Mordorze, gdzie zaległy cienie
Jeden, by rządzić wszystkimi, jeden, by wszystkie odnaleźć
Jeden, by zebrać je wszystkie i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie
W Krainie Mordor gdzie zaległy cienie, dokonał się zamach stanu. Skrajnie lewicowe orki i gobliny, „Fakty i Mity” oraz mordorski beton partyjny obwołały nowym Czarnym władcą Saurona Napieralskiego. Morgoth Olejniczak był pewien zwycięstwa, tym bardziej, że wpływowe salony Barad Dur i Minas Morgul popierały go zdecydowanie. A jednak, choć Gothmog lewicy, Sławomir Sierakowski odprawiał gusła, choć lewicowe Nazgule z królem Angmaru – Adamem Michnikiem, krążyły nad krajem, zawodząc za Olejniczakiem, to jednak popierany przez doły, aparat, beton i prowincję Napieralski wykopał swojego konkurenta ze stolca przewodniczącego. I tak Sauron zajął pozycję Morgotha.
Mordor, którym przyjdzie mu kierować, wygląda niezbyt ciekawie. Tym bardziej, że ze stanowiska zastępcy przewodniczącego wyleciała Szeloba Senyszyn, zaś władca trolli – Kalisz również nie cieszy się jego łaskami. Barad Dur na ulicy Rozbrat nie jest już tak gwarnym i wpływowym miejscem jak kiedyś, to samo dotyczy Minas Morgul, w którym Czarni Jeźdźcy z Ordynackiej wspominają już tylko dawną chwałę. Olejniczak odsunął się na bok, do Isengardu, gdzie zbiera siły i szykuje się, aby swojego władcę wysadzić ze stołka. Ma zaplecze, w postaci armii wiernych uruk hai z klubu parlamentarnego SLD, oraz swojego Smoczego Janika w obozie Władcy. Może się więc zdarzyć, że stanowisko Władcy Ciemności zmieni się szybciej, niż można by przypuszczać.
Wydaje się, że ich przeciwnicy powinni skorzystać z osłabienia wroga i go dobić. Niestety, sprawujące władzę Cudowne Elfy coraz częściej zerkają ku krainom położonym za morzem, a nawet podróżują do Krainy Słońca, być może z perspektywą pozostania tam już na zawsze. Krasnoludowie, którzy w walce ze złem ponieśli znaczne straty, utracili Morię i musieli oddać władzę, okopali się w swoich królestwach, nie wiedząc, co należy zrobić. W Minas Ritih wymarli królowie, zaś w ich miejscu sprawuje władzę Ojciec Dyrektor. Cała zaś reszta, wierząca w nieomylność sprawujących władzę Elfów wydaje się nie przejmować niczym. Pozostaje czekać, aż otworzą się Wrota Morannon i nowy Czarny Władca zagrozi nadwiślańskiemu Śródziemiu. Pytanie tylko, czy wolne ludy będą potrafiły się zjednoczyć, aby stawić czoła zagrożeniu?
