Grudeq Grudeq
398
BLOG

Przywrócić Uniwersytet Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 19

Znam dom mojego wujostwa w którym jeden pokój to muzeum. Domowe muzeum Marszałka Józefa Piłsudskiego. Na ścianach wiszą portrety Marszałka. Ten w mundurze legionowym i ten z kasztanką. Na biurku ustawione popiersie Marszałka. Wokół kilka figurek. A na szafkach ksiązki. Wszystkie możliwe ksiązki o Piłsudskim. Dawniej raczej mnie to śmieszyło. Ot jak można tak wielbić kogoś. Przecież to tylko był Marszałek. Żył. Walczył o Polskę. Miał swoją wizję Polski. No, ale bez przesady żeby robić o nim muzeum. I to domowe muzeum.

 

Człowiek dojrzewa. Coraz więcej uczy się o historii. Zna więcej faktów, wydarzeń. Wiąże je. W tym roku sięgnąłem po Pisma Zbiorowe Marszałka Piłsudskiego. I… Szok! Tak wspaniałej polszczyzny, znajomości naszej literatury pozazdrościć może Marszałkowi nie jeden dzisiejszy pisarz. Tak znakomitej precyzji myśli, znajomości polityki i programu politycznego nie posiada żaden z współcześnie znanych mi polityków. Biografia. Wałęsa tak lubił porównywać się z Piłsudskim. Gdzie mu tam! Student i medycyny i prawa. Brał udział w zamachu na Cara. Zesłanie na Sybir. Znajomość świata nie ograniczona tylko do Gdańska i Popowa. Ale Londyn, Paryż, Zurych, Sankt Petersburg. Języki: francuski, niemiecki, rosyjski. Gdy była potrzeba rusza do Japonii. To jest wielka biografia. To jest prawdziwy bohater! Walczył o niepodległość Polski. Polski której już nikt nie pamiętał, znanej jedynie z wypisów Mickiewicza czy innych poetów. A jednak on walczył i to z potężną Rosją, i jeszcze potężniejszym przekonaniem Polaków, że Polski nie było, nie ma i nie potrzeba.

 

Jakie przygody. Przewożenie bibuły patriotycznej z Galicji do Kongresówki. Wyprawy po sprzęt drukarski do zaboru pruskiego, bo jednak Niemcy zawsze mieli najlepszy sprzęt. Organizowanie drukarni w czasie Rewolucji 1905 r. Organizowanie strzelca. Pierwsze legionowe boje. Walki z dowództwem C. K. wojsk o opaski biało – czerwone. Współpraca z dowódcami austriackimi, dla których Kongresówka to ziemie zamieszkane przez Rusinów, czy wspólne z niemieckimi narzekania na morale bojowe C.K. żołnierzy. I te wszystkie rozmowy o to czy będzie ta Polska czy jej nie będzie. A jeśli będzie to jaka.

 

Teraz jestem po lekturze Pamiętnika Mieczysława Lepeckiego, adiutanta Piłsudskiego w latach 1931-1935. Piłsudski jest w nich już człowiekiem starym. A jednak nadal to jest geniusz. Szacunek i uwielbienie jakie ma Lepecki wobec Komendanta. Jak i ja dzisiaj chciałbym mieć taką postać, którą mógłbym dzielić takim szacunkiem. Mimo niedomagania fizycznego Piłsudski to cały czas Tytan myśli państwowej i przywiązania do Polski. A przede wszystkim człowiek o dużym poczuciu humoru i miłości do swoich najbliższych. Na zarzut, że Piłsudski wtedy stracił kontakt z rzeczywistością odpowiadam przytoczeniem następującej rozmowy. Ostatnim gościem zagranicznym jakiego podejmował Marszałek był brytyjski minister spraw zagranicznych Anthony Eden. W swoich pamiętnikach Eden opisuje Marszałka, że wyglądał źle i miał problemy z myśleniem, bo gdy ten zaczął mówić o Polskiej polityce na wschodzie ten mu odpowiedział coś o Jamajskim rumie i panienkach. Z relacji ministra Becka, który był przy tej rozmowie spraw wygląda następująco. Eden zaczął instruować Piłsudskiego, że musi pamiętać o mandacie Ligi Narodów jaki Polska ma w Galicji wschodniej, czyli woj. Lwowskim, Tarnopolskim i Stanisławowskim. Piłsudski rozdrażniony uznał, że skoro Brytyjczycy  wtrącają się do wewnętrznych spraw Polskich, on da im instrukcje na temat tego jaką politykę powinni prowadzić wobec brytyjskiej Jamajki i że lepiej by było jak by zajęli się zwalczaniem nielegalnego handlu ludźmi. Należy zaznaczyć, że rozmowa prowadzona była po francusku. W którym ani Eden ani Piłsudski świetnie nie rozmawiali, stąd też wystarczyła drobnostka w tłumaczenia by całkowicie wypaczyć sens.

 

III Rzeczypospolita wyszła z dość prostego założenia, że nie potrzebuje politycznych czy moralnych idoli dla swojego społeczeństwa. Brak takich wzorców do postępowania miały zastępować produkty wytwarzane w programach Idol czy na łamach kolorowej prasy. I tak postać idealną na wzór – Piłsudskiego sprowadzono do rangi prehistorii, albo śmiesznego przywiązania dziadków do Komendanta. Nakręcony film o Piłsudskim Andrzeja Trzosa Rastawieckiego jest świetny dla historyków i fanów Piłsudskiego ale nie jest to film który porwie tłumy Polaków. Zainspiruje ich do poznania największego Polaka XX wieku.

 

W roku 1935 po śmierci Marszałka Uniwersytetowi Warszawskiemu nadano imię Józefa Piłsudskiego. Nie widzę żadnych przyczyn dla których nie moglibyśmy wrócić do tej nazwy. Zwłaszcza, że nie musi być to dokładne przedwojenne tłumaczenie Uniwersytet Józefa Piłsudskiego ale wystarczy Uniwersytet Warszawski im. Józefa Piłsudskiego. Sam chodziłem do liceum im. C. K. Norwida i wiem, że chociażby z racji tej nazwy do dziś w jakiś dyskusjach poetyckich nie pozwolę na to aby ktoś stwierdził, że poezja Norwida była nic nie warta, albo gorsza od Mickiewicza czy Słowackiego. Jest więc sens w nadawaniu patronów uczelniom. Zwłaszcza Uniwersytetowi który znajduje się w stolicy i kształci największą ilość osób związanych później z państwem poprzez pracę w ministerstwach i urzędach centralnych.

 

Padnie pewnie zarzut, że nazwa Warszawski to tradycja. Tak ale to nie znaczy, że nie możemy tworzyć nowej tradycji. Zwłaszcza, że byłby to powrót do przedwojennej nazwy. Zdaję sobie doskonale sprawę, że w obecnej sytuacji, gdy ironiczne uśmiechy, nawet u przedstawicieli Rządu wzbudza bal u Pana Prezydenta Rzeczypospolitej z okazji 90 rocznicy Niepodległości Polski wywalczonej właśnie przez Piłsudskiego będzie to niesłychanie trudne aby tą nazwę nadać/przywrócić. Ale już niedługo pokolenia dla których idolem był Stalin, Lenin, Marks i Engel wymrą i trzeba będzie odzyskać ten monopol na kształtowanie Polaków. W roku 2018 będzie 100 lecie odzyskanie niepodległości przez Polskę i 200 lecie powstania Uniwersytetu Warszawskiego, a także rok po 150 rocznicy urodzin Marszałka Piłsudskiego. To będzie ten najlepszy moment na to aby przyszli urzędnicy państwowi mogli legitymować się dyplomami Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego.

Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka