grudziecki grudziecki
321
BLOG

Dziedzictwo „Solidarności” zobowiązuje

grudziecki grudziecki Polityka Obserwuj notkę 0

 

Po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego i zniszczeniu solidarnościowego zrywu - tej półtorarocznej "ferii wolności" w komunistycznym bunkrze, większość z nas, mieszkańców państwa polskiego, utraciło nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mogli żyć w innej rzeczywistości. Jeszcze w 1988 roku wydawało się nam, że „demokracja ludowa” PRL-u, oparta na „przewodniej roli” PZPR-u będzie „trwać wiecznie”. Tak nas przynajmniej przekonywała władza, naukowcy i dziennikarze, głosząc, że jest to ustrój „jedynie słuszny”. Rok później po PRL-u zostały tylko relikty – chociaż wyjątkowo duże i trwałe.

 

Dzisiaj bardzo wielu z nas także nie akceptuje otaczającej rzeczywistości. Widzimy, że w państwie, które POWINNO być nasze, nie mamy nic do powiedzenia. Widzimy, że rządzą nami magnaci: przywódcy partyjni wespół z wielkimi korporacjami. My jesteśmy potrzebni tylko do płacenia podatków i pół-niewolniczej pracy. Raz na kilka lat możemy pójść wrzucić nasz głos do skrzynki wyborczej, ale przecież widzimy, że nie wybieramy naszych przedstawicieli,  tylko przedstawicieli partii politycznych, zabetonowanych w parlamencie poprzez dotacje i progi wyborcze. Dlatego coraz więcej z nas nie chce brać udziału w legitymizacji tej "niby-demokracji", która de facto jest postmonarchią.

 

Dzisiaj jednak nasza sytuacja jest o wiele trudniejsza niż w PRL-u. Tam, mimo ciągłego sączenia nam do uszu kłamstw, wiedzieliśmy, że jest inna rzeczywistość, w której ludzie są (zupełnie) wolni - tak się nam wtedy wydawało – i gdzie żyje im się lepiej. Dzisiaj takiego oparcia nie mamy. Dzisiaj z telewizji głoszą nam, że mamy wolność i "demokrację". My rozglądamy się wokół, patrzymy na stan rzeczy w krajach, które kiedyś były dla nas wzorem …. i nie wiemy, co myśleć. Może, rzeczywiście, tak być powinno, że my, obywatele, możemy tylko wybrać spośród tych, którzy mają nami rządzić? Może rzeczywiście to jest demokracja?

 

Rzecz w tym, iż dzisiaj nie tylko my jesteśmy ofiarą oszustwa. Jeżeli popatrzymy na bunty na ulicach Stanów Zjednoczonych, na ulicach Zachodniej oraz Południowej Europy, ale także w tych państwach arabskich, w których ludzie odrzucili dyktatury jednostek, a teraz zagrożeni są dużo gorszymi dyktaturami, to uświadomimy sobie, że tam także zaserwowano społeczeństwom fałszywe przepisy na „demokrację” – a które, w rzeczywistości, są przepisami na budowę atrap demokracji.

 

Utożsamienie demokracji z przeprowadzeniem wyborów jest kluczowym elementem tej mistyfikacji. Ludzie mają wierzyć, że niby oni rządzą w państwie, chociaż „wybrani” przez nich „niby-przedstawiciele” realizują NIE ICH interesy.

W ten sposób pod płaszczykiem „demokracji” króluje postmonarchia, gdzie ludźmi nie rządzi już jeden król, ale cała rzesza „królików”. Z reguły dużo bardziej pazernych i bardziej pozbawionych skrupułów, bo wiedzących, że ich pozycja jest czasowa i niepewna, a także nie oparta na akceptacji tych, którzyPOWINNI rządzić w państwie – czyli „każdego Kowalskiego” w "zbiorowości ludzi" tworzącej to państwo.

My - „każdy Kowalski” w tym państwie - nie możemy dać sobie wmówić, że jest to stan prawidłowy i że to jest demokracja. Musimy żądać, aby oddano nam nasze prawa i aby oddano nam nasze państwo. Nie wierzmy, że są to żądania nierealne i że nie da się tego zrobić. Abyśmy tak myśleli, chcą „króliki”, które teraz nami rządzą. Niczego bardziej nie pragną, bo tylko tak mogą utrzymać swój status.

Pamiętajmy: w 1988 roku głoszono nam, że PRL jest wieczny - rok później rozleciał się w gruzy.

..............

(Tekst ten stanowi zakończenie książki „Postmonarchia czy demokracja?”)

Inne teksty autora także na: http://grudziecki.blog.pl/

Zapraszam także na:

https://www.facebook.com/pages/Sympatycy-Ruchu-Polska-Obywateli/507409892671624

.................................

Ciekawy "przyczynek" do tekstu.

Po umieszczeniu tego tekstu na swoim koncie "Dariusz Grudziecki" na "fejsie" i w grupach na "fejsie", do których należę, moje konto zostało po godzinie usunięte. Wyświetlił mi się komunikat, że ....jestem nieprawdziwą osobą.

 


 


 


 


 


 

grudziecki
O mnie grudziecki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka