Grzego Grzego
253
BLOG

Po co nam kworum?

Grzego Grzego Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Instytucja kworum miała zapobiegać fałszowaniu demokracji. Dziś służy demokracji fałszowaniu. Może więc warto zastanowić się nad sensem jej istnienia, lub chociaż ją zmodernizować? Dziś poinformowanie o planowanym zgromadzeniu nie stanowi problemu, nie trzeba się przedzierać przez puszcze.

Być może właśnie prawo do podejmowania decyzji prze zgromadzenie powinno zależeć tylko od tego, czy wszyscy delegaci zostali prawidłowo poinformowani i czy nie uniemożliwiono niektórym z nich wyrażenia woli?

Czy obecność w sejmie w momencie głosowania jest dzisiaj konieczna? Istnieją środki techniczne pozwalające głosować zdalnie, choćby i ze szpitalnego łóżka czy z Madery na przykład.

Co złego byłoby w powierzeniu swojego głosu innemu posłowi? Można by uczynić to na piśmie, wskazując albo i nie - za czym to ma być głos. Może warto zmienić nieco obyczaj w tym zakresie?

Czy nie byłoby wygodne ustanawianie przez posłów, już w czasie wyborów zastępców na wypadek niemożności oddania głosu? Przy okazji kandydat mówiłby coś prawdziwego o swoich sojusznikach, a jawności nigdy dość.

Dlaczego decydować ma większość obecnych na sali, lub przy urnie? Czyż nie mogłaby to być większość uprawnionych?

Coś moim zdaniem trzeba zrobić by ograniczyć możliwość manipulacji kworum.


Grzego
O mnie Grzego

To ja jestem temu winny. Gdybym był dostatecznie mądry, zaangażowany, "miał jaja" i dość charyzmy to rządziłbym dziś Polską i oczywiście czynił to dobrze. Nie robię sobie z tego wyrzutów, bo przecież wszyscy być tacy nie mogą. Robię co potrafię i czynię to na przykład tutaj. Rocznik '55, wykształcenie średnie techniczne, nie jestem członkiem ani sympatykiem żadnej partii. Zawsze uczestniczę w wyborach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka