Vermeer Vermeer
346
BLOG

Krasnoludki w PRL

Vermeer Vermeer Polityka Obserwuj notkę 5

Jeszcze słów kilka o zmarłym przed kilkunastoma dniami Józefie Oleksym. Słuchając ciepłych przemówień i zachwytów nad drogą życiową byłego premiera, przypomniał mi się „Dziennik pisany nocą” Gustawa Herlinga – Grudzińskiego. Oto wiosną roku 1994 przypadła druga wizyta w Polsce autora „Innego świata”  po upadku PRL (do pierwszej doszło trzy lata wcześniej).

Pewnego dnia Herling – Grudziński otrzymał list od Oleksego, ówczesnego Marszałka Sejmu, w którym stało: „Pana twórczość pisarska i publicystyczna, mimo barier, z uwagą była śledzona w Ojczyźnie i odcisnęła piętno na jej życiu kulturalnym. Oddalenie często ułatwia głębszą i szerszą ocenę zakoli historii”. Oszołomiony pisarz skomentował ową epistołę następująco: „Odpoczywając w fotelu, zastanawiałem się, co by o tym powiedział Sławek Mrożek. Prawdopodobnie ułożyłby króciutką bajeczkę: „Krasnoludki ustawiły nocą bariery, po czym nasikały  do mleka, żeby prędzej skwaśniało”.

Nie może być inaczej, to musiały być krasnoludki. Któż by inny.

Vermeer
O mnie Vermeer

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka