Marcin Gugulski Marcin Gugulski
1208
BLOG

Smoleńska manipulacja PAP nr 777

Marcin Gugulski Marcin Gugulski Polityka Obserwuj notkę 16

 

 Jak się dziś manipuluje prawdą o katastrofie smoleńskiej? Oto świeży przykład:


25 V 2012, 00:20 (PAP/media):
[„Gazeta Polska Codzienna” informuje] o spotkaniu z [prof. Wiesławem Biniendą z Uniwersytetu Akron w USA] naukowców, doktorantów i studentów z polskich wyższych uczelni technicznych, którzy - jak pisze – „zapoznali się z badaniami, dotyczącymi technicznych aspektów katastrofy smoleńskiej, wyrazili swoją aprobatę dla tych analiz i potwierdzają ich wiarygodność”. Według „GPC” naukowcy zgadzają się z tezą Biniendy, że gdyby skrzydło rządowego tupolewa faktycznie uderzyło o brzozę, przecięłoby ją, nie naruszając swoich „zdolności nawigacyjnych”. Jednak w cytowanym artykule - poza wymienieniem nazwisk kilku wybitnych naukowców, którzy uczestniczyli w spotkaniu z Biniendą - trudno znaleźć potwierdzenie – z imienia i nazwiska - aprobaty któregokolwiek z nich dla tez prezentowanych podczas spotkania.

/mp

 

Dlaczego to jest manipulacja?

 

Po pierwsze dlatego, że:
24 V 2012, 14:06
Od: Marcin Gugulski
Do: newsroom newsroom@pap.com.pl
Temat: Komunikat zespołu smoleńskiego
W załączniku przekazuję komunikat odczytany na zakończenie dzisiejszego posiedzenia parlamentarnego zespołu smoleńskiego.
Pozdrawiam
Marcin Gugulski

Załącznik:
Warszawa, dn. 24. maja 2012 r.
Zespół Parlamentarny ds. Badania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku
KOMUNIKAT
W dn. 23 maja 2012 r. w Krakowie przyjęte zostało poniższej treści stanowisko:

Naukowcy, doktoranci i studenci polskich wyższych uczelni technicznych zebrani na Uniwersytecie Jagiellońskim w dniu 23 maja 2012 r., po zapoznaniu się z badaniami prof. Wiesława Biniendy z Uniwersytetu w Akron Ohio USA dotyczącymi technicznych aspektów katastrofy smoleńskiej Tu-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. stwierdzają, że przesądzają one w sposób ostateczny, iż gdyby skrzydło samolotu uderzyło w brzozę, to z pewnością przecięłoby ją nie naruszając zdolności nawigacyjnych samolotu. Oznacza to, że katastrofa ta nie mogła zostać spowodowana na skutek ułamania skrzydła samolotu przez brzozę.

Stanowisko to potwierdzają obecni na spotkaniu:

Prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki – Dyrektor Instytutu Mechaniki Budowli Politechniki Krakowskiej

Prof. dr hab. inż. Andrzej Michał Oleś – z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prof. dr hab. inż. Jacek Rońda – z Wydziału Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej Akademii Górniczo-Hutniczej

Prof. dr hab. Edward Malec – Dyrektor Instytutu Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prof. dr hab. inż. Piotr Witakowski – z Wydziału Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki Akademii Górniczo-Hutniczej

[Cytowany tu komunikat odczytano 24 maja około godz. 11.00 w gmachu Sejmu w sali 118 na zakończenie posiedzenia Zespołu Parlamentarnego (pod przewodnictwem posła Antoniego Macierewicza) z udziałem prof. Wiesława Biniendy i z udziałem członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym m.in. prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, oraz licznych przedstawicieli mediów, w tym sprawozdawcy sejmowego PAP.]

 

Po drugie dlatego, że:

24 V 2012, 21:00
http://niezalezna.pl/28877-polscy-naukowcy-aprobuja-badania-biniendy
Tu wprawdzie komunikat (taki jak wyżej) podany jest bez nazwisk, ale nadrabia to bliźniaczy anglojęzyczny serwis:

http://freepl.info/2325-professor-binienda-right-polish-scientists-proclaim-their-support
gdzie jest ten sam komunikat (tyle, że po angielsku) i nazwiska z tytułami (choć bez funkcji):
Professor Janusz Kawecki
Professor Andrzej Michal Oles
Professor Jacek Ronda
Professor Edward Malec
Professor Piotr Witakowski

 

Po trzecie dlatego, że:

24 V 2012, 22:01

http://forum.gazeta.pl/forum/w,61,136137757,136137757,ciekawe_rzeczy_dzieja_sie_w_Krakowie.html

A tutaj (specjalnie dla tych redaktorów PAP, którzy do tego stopnia nie lubią „Gazety Polskiej Codziennej”, że nie uwierzę temu co ona napisze, póki tego samego nie znajdą w „Gazecie Wyborczej”) jest – słowo w słowo ten sam co w moim wczorajszym mailu do PAP – komunikat oraz nazwiska i funkcje uczonych, którzy zaakceptowali go, dając wyraz swemu mocnemu poparciu dla tez wynikających z badań prof. Wiesława Biniendy.

 

A dlaczego nadałem tej manipulacji numer 777?

 

Bo dziś mamy 777. dzień, nad którym unosi się cień zagłady 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

Jeszcze czasem coś piszę lub liczę, ale już nie tu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka