Jozef- Londyn Jozef- Londyn
250
BLOG

Poufny cel wizyty TRUMP - NAWROCKI

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 7
Otóż domniemanym celem poufnej rozmowy było niedopuszczenie do wybuchu III Wojny Światowej. A Polska zaczyna odgrywać w tym bardzo ważną rolę

      image


Tyle komunikatów, tyle informacji w krótkim czasie, że nie sposób wszystkiego ogarnąć. Musiałbym się rozdwoić, a może nawet roztroić by wchłonąć te nowiny, zanalizować, by w końcu ładnie poukładać – od najważniejszych na górze, do mniej ważnych poniżej.

Będzie zapewne wiele dyskusji, wypowiedzi i opinii, dlaczego tak szybko prezydent Nawrocki został zaproszony (z całym ceremoniałem, choć to tylko wizyta robocza) do Bialego Domu, by tam tête-à-tête naradzać się z Donaldem Trumpem.


Wspaniałą robotę (i za pewne kosztowną) wykonała TV Republika. Aczkolwiek nie jest jeszcze w pełni profesjonalna (i bogata) jak CNN, Fox News, czy BBC, to dokonała dziennikarstwa na wysokim poziomie. Dodam nota bene – tu się tworzy nowe myślące pokolenie – i co ważne – patriotycznych dziennikarzy, publicystów i analityków.

Nie ogarnę tu całości tego ważnego zdarzenia jak spotkanie prezydentów USA i Polski, tylko (na razie) skoncentruję się, wg. mnie na najważniejszym.

Jakby mimochodem ujawniając wielką tajemnicę dr hab. Piotr Grochmalski - "polski dziennikarz, korespondent wojenny, politolog, ekspert do spraw bezpieczeństwa i nauczyciel akademicki." [Wikipedia], powiedział coś, co bez wątpienia, jest dzisiaj największym światowym problemem.

Otóż domniemanym celem poufnej rozmowy było niedopuszczenie do wybuchu III Wojny Światowej. A Polska zaczyna odgrywać w tym bardzo ważną rolę.

Obecnie punktów zapalnych jest dużo rozproszonych na całym świecie. Chiny właśnie przed chwilą pokazały wielką jak nigdy, nawet te na Placu Czerwonym nie były tak potężne, defiladę wojskową.

Wokół Tajwanu trwa gromadzenie nie tylko amerykańskich sil zbrojnych, bo również Japonia zbroi się jak przed II WŚ.

Indie, choć będąc od lat w stałym konflikcie z Chinami, właśnie z nimi i Rosją budują anty-amerykański triumwirat. Odrzucili nawet dolary i handlować będą między sobą swoimi walutami.

A USA, nie może już dalej tolerować destrukcyjnych działań dyktatora Wenezueli Nicolasa Maduro, prawdziwego bandziora. Stany Zjednoczone wysłały tam niedużą flotylę nawet z atomową łodzią podwodną, co jest poważnym ostrzeżeniem.

No i jeszcze pozostaje, jak tlący się lont, problem wschodniej flanki Europy.

Donald Trump i jego eksperci z najważniejszych think tanków uważają, że newralgicznym punktem odstraszania i oporu w stosunku do imperialistycznych zapędów ze wschodu, a także z zachodu. właśnie ma się stać Polska.

Przyznam się, że dla mnie to nic nowego. Już od wielu lat piszę, wprost nawołuję, aby kraj nasz stał się centralnym państwem Europy środkowo – wschodniej – i to nawet w pewnej kontrze do Unii Europejskiej.

Cóż więc już wyciekło z tej rozmowy w cztery oczy. Podam krótko, bez rozwijania kolejnych punktów.

Donald Trump zaprosił Karola Nawrockiego do udziału w szczycie G20 na Florydzie w przyszłym roku. Nie wołajmy hurra!, bo jeszcze sporo czasu będziemy obserwatorem, a nie stałym członkiem klubu G20

Reaktywowano uśpiony projekt Trójmorza. Rozważa się uczestnictwo w Trójmorzu nie tylko Serbii, czy Albanii, Czarnogóry, Macedonii Północnej, a także Wlochy powinny w tym uczestniczyć, (Prezydent Nawrocki udaje się prosto z USA do Watykanu i Włoch)

Karol Nawrocki zaprosił prezydenta Trumpa do Polski. Prawdopodobnie przyjedzie na początku przyszłego roku.

Stacjonujące w Polsce wojsko amerykańskie pozostaje. A najprawdopodobniej siły te zostaną dodatkowo wzmocnione.

To usłyszałem tylko raz. I po cichu. Więc nie wiem, czy to tylko czcze gadanie, czy jednak taki projekt jest już w obróbce. W założeniu wstępnym, że Polska – USA tworzą silny, przyjacielski projekt, czy to w formie traktatu, czy innej bilateralnej struktury, rozpatrywana jest baza, chyba na wschodzie naszego kraju, która, jak dobrze usłyszałem, roboczo nazywa się Twierdza. Tylko to w małym stopniu jest czymś, co prezydent Duda nazwał Fort Trump. Oczywiście element wojskowy również przede wszystkim w tym istnieje. Ale jeżeli amerykańskie siły zbrojne mają być stałym elementem na naszym obszarze, to trzeba im zapewnić pewien komfort, nie mniejszy jaki mają w Niemczech. Domy, mieszkania, sklepy, rozrywka, sport. Oczywiście ważna jest komunikacja. Nie tylko drogowa, ale również nowe lotnisko musi powstać. Jak widać obecność Amerykanów u nas wymaga nowego miasteczka. Lecz to nie wszystko. Chyba o wiele ważniejsze, że zakłada się w tym projekcie stworzenie centralnego hubu, a bardziej po polsku: - centrum komunikacji, logistyki, a co chyba najważniejsze – magazynów, dystrybucji – i co już jest szczytem projektu – budowa zakładów produkcji, laboratoriów, instytutów skoncentrowanych na innowacyjności, całego tego cyfrowego świata, kwantowych komputerów i sztucznej inteligencji. To chyba powinno być coś jak Silicon Valley, Krzemowa Dolina. A dla nas to by było znacznie więcej niż Nowa Huta, a jestem przekonany, że nawet więcej niż CPK z wszystkimi "szprychami" kolejowymi.

Pamiętajmy zawsze: - w prawdziwych, a nawet przyjaznych stosunkach międzynarodowych nie daje się prezentów. Taka polityka to czysty biznes.

Możemy się spodziewać dużej pomocy ze strony Ameryki tylko wówczas, gdy oni na tym dobrze zarobią. Oczywiste – my również dobrze zarobimy.

A już za darmo wzrośnie nasz prestiż i szacunek dla Polski i Polaków.

PS

Wyciekły też z Waszyngtonu informacje, że Niemców już tam się uważa za maniaków zajmujących się perpetuum mobile, czy energią odnawialną. A ich instytuty pracują nad kwadraturą koła. I wyraźnie widać, jak nadal się staczają.


https://naszeblogi.pl/74127-poufny-cel-wizyty-trump-nawrocki

Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka