Proszę Państwa... Wszystko wskazuje na to, że Rafał Trzaskowski (urzędujący prezydent miasta stołecznego) może wejść w drugą turę wyborów na pełnym luzie. Z pełna świadomością, że nic go nie ciśnie.
1 - Plan minimum już osiągnął - jest w drugiej turze
2 - Nikt mu nie powie, że jest przegranym bo: patrz pkt 1
3 - Nawet jak przegra w drugiej turze z PAD to i tak nic nie traci bo:
3a - stołek prezydenta Warszawy i tak zachowa
3b - już urósł na postać nr 1 (numero uno) w PO-KO
4 - Jego elektorat nie wymaga od niego jakiś szczególnych obietnic wyborczych, a szczególnie programu wyborczego... Wystarczy, że jest to wybór antyPiS.
Co gorsze dla nas, a lepiej (chyba) dla samego Rafała Trzaskowskiego, wszystko wskazuje też na to, że i na takim samym luzie mógłby sprawować urząd prezydenta kraju.
Jeżeli to wystarcza ludziom, którzy uważają się za "wykształcone elity" to...
To chyba najwyższy czas na poważną dyskusję na poziomem wykształcenia w naszym kraju.