hephalump hephalump
498
BLOG

Pomagajmy i uczmy się pomagać

hephalump hephalump Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Tak... Udzielanie pomocy człowiekowi w potrzebie jest naszym obowiązkiem. I wbrew temu co piszą tu niektórzy postępowo nawiedzeni autorzy jest to obowiązek nie tylko chrześcijański. Jest to po prostu wyznacznik człowieczeństwa, a miłosiernym Samarytaninem może być każdy. Nie jest to coś do dotyczy wyłącznie chrześcijan.

Ale jak pokazuje praktyka pomaganie innym wcale nie jest proste.

Bo nie wystarczy wściec się na widok obrazków z telewizora i głośno zażądać pomocy dla jakiś biednych ludzi, których w okienku pokazali. Aby realnie pomagać trzeba dać coś od siebie, a nie krzyczeć na innych, że nie pomagają.

A niestety zazwyczaj na tym kończy się chęć pomocy w wykonaniu medialnych wrażliwców. 

Oni zawsze są chętni do poświęceń... Zwłaszcza gdy poświęcać mają się za nich inni ludzie.

Cóż... Jak już napisałem pomaganie nie jest łatwe.

Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, ze pojedynczy człowiek ma raczej ograniczone możliwości. Np. nie ma takiej opcji aby jeden superbohater pomógł wszystkim potrzebującym. Dlatego cieszmy się z tego, że dojrzeliśmy już społecznie do udzielania pomocy w sposób zorganizowany. Socjalna opieka ze strony państwa, działalność organizacji pomocowych... To są nasze osiągnięcia, które należy popierać i wspierać. Tak socjalne wsparcie ubogich rodzin to nasz obowiązek, a nie "marnowanie pieniędzy na socjal dla niedostosowanych. Wspieranie takich organizacji jak Caritas, Polska Akcja Humanitarna czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest jak najbardziej normalną i pożądaną formą udziału w zorganizowanych formach pomocy dla ludzi w potrzebie. To też jest dobra forma udzielania pomocy.

Bo pojedynczo nie damy rady... 

Tak drogi czytelniku. Nie weźmiesz wszystkich potrzebujących pod swój dach, nie dasz rady wszystkich zaprosić do swego domu. Bo oprócz obowiązku pomagania innym masz także obowiązek troski o swoją rodzinę. Nie możesz zaniedbać swoich dzieci ogarnięty pasją pomagania innym. Twoje dzieci też cię potrzebują.

No chyba, że chcesz jak wielcy i święci ludzie poświęcić się całkowicie pomocy bliźniemu. Ale to zazwyczaj wymaga naprawdę wielkich poświęceń. Np. rezygnacji z własnego domu i rodziny. 

Ja muszę wyznać, ze raczej nie byłbym zdolny do aż takich poświęceń.

Może dlatego nigdy nie będę tak Święty jak Matka Teresa z Kalkuty.

Święta, która poświęciła całe swoje życia dla ratowania człowieczeństwa wśród ludzi żyjących w skrajnej nędzy.

Święta, która poświęciła siebie, a nie żądała poświęceń od innych ludzi. 

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka