- Szkoda, że znowu zaczęliśmy wojnę na dwa fronty. - powiedziała cicho pani kanclerz
- Gdybyśmy mieli spokój na wschodzie to intifade w Berlinie i Paryżu dałoby się opanować - dodał komisarz Schulz.
W schronie pod Parlamentem Europejskim zapadło milczenie. Wzrok pani kanclerz spoczął na biurku, na którym obok kwiatów leżała kapsułka cyjanku oraz walter ppk.
***
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości