Blogerka Leonarda Bukowska napisała bardzo przejmującą notkę:
https://www.salon24.pl/u/leonarda/870407,sejm-wolny-czyli-mozna-juz-na-spokojnie
Podała w niej budujący przykład kobiety, która mimo trudności potrafi zadbać o swoje niepełnosprawne dziecko oraz jak to wydatnie w takiej trosce o dzieci wspiera rodziny rządowy Program Rodzina 500 Plus.
Niestety jednak ten pojedynczy przykład nie pokazuje skali problemów polskich rodzin, a szczególnie tych, które muszą się zmagać z niepełnosprawnością. Sprawia też niestety też wrażenie jakoby Program 500 Plus był lekarstwem na wszelkie problemy polskich rodzin. I tu chyba gdzieś diabli wzięli ideę, która w mojej ocenie przyświecała twórcom tego programu.
Bo o ile jeszcze pamiętam to Program Rodzina 500 Plus miał być zachętą do tego by Polacy decydowali się na więcej niż jedno dziecko. Miał być kluczowym elementem nowej strategii demograficznej. A co wyszło?
Coraz częściej chyba traktujemy go jak kolejną zapomogę. Jak zasiłek, który rodzinie daje szansę by jakoś przeżyć od pierwszego do pierwszego.
Program ten miał z założeniu zwiększyć dzietność polskich rodzin. Ale na razie to raczej po prostu wyciąga je z nędzy ujawniając jaka jest skala ubóstwa w Polsce.