hephalump hephalump
349
BLOG

Polityka prorodzinna wg Joanny Muchy (PO) i blogera jjj

hephalump hephalump Rodzina Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

W notce poświęconej krytyce polityki prorodzinnej obecnego rządu (PiS) postawiłem tezę, że poprzednie rządy (PO) nie prowadziły właściwie żadnej sensownej polityki, którą można by nazwać polityka prorodzinną.

Innego zdania był bloger (komentator) jjj oraz cytowana przez niego Joanna Mucha (PO).

Ponieważ bloger jjj zarzucił mi nieczułość i brak reakcji na jego "merytoryczne komentarze" pod notką o polityce prorodzinnej PiS postanowiłem jednak rozwinąć temat.

Poniżej przedstawiam zatem mój komentarz do tez zawartych w cytowanym przez jjj blogu Joanny Muchy (PO).

***

Platforma dla rodzin:

 Fragmenty oznaczone kursywą pochodzą z blogu Joanny Muchy (PO):

http://joannamucha.blox.pl/2015/10/8-lat-rzadow-Platformy.html

Zwiększyliśmy ulgi na dzieci. Kwota odliczana na trzecie dziecko wzrosła z 1688 zł do 2000 zł, a na czwarte i kolejne – z 2224 do 2700 zł. Ze zmiany może skorzystać 2 miliony Polaków wychowujących 2,4 miliona dzieci!

To prawda. Ja też skorzystałem z tej możliwości. Ale ten system ulg ma jedną zasadniczą wadę. Wyklucza wszystkie te rodziny, które nie rozliczają się odpowiednim PITem. Absolutnie nie można tego porównywać z rewolucyjną zmianą jaką był Program Rodzina 500 Plus.


Program „Złotówka za Złotówkę” zmienił zasady przyznawania świadczeń socjalnych. Od początku nowego roku przekroczenie progu dochodu uprawniającego do świadczeń nie będzie oznaczało ich odebrania – świadczeniobiorca straci jedynie tyle złotych, o ile przekroczył próg dochodowy.

Na ten temat niestety niewiele mogę napisać bo sam nie korzystam i nie korzystałem z żadnych takich świadczeń przyznawanych na podstawie kryterium dochodowego.

Ale może czytelnicy tego bloga coś tu dodadzą.


Wprowadziliśmy roczne urlopy rodzicielskie! W 2015 roku skorzystało z nich ponad 318 tysięcy rodziców! W 2014 roku z urlopu ojcowskiego skorzystało 129 tysięcy ojców.

To prawda. Tą zmianę można uznać za element polityki prorodzinnej.

Jednak aby nie było tak słodko dodam, że przez lata rządy PO i poprzednie (także lewicowe) nie reagowały na głosy o potrzebie zniesienia limitu wieku dziecka przy uznawaniu praw urlopowych w przypadku dzieci przysposobionych (adoptowanych).

Pisałem o tym w notce:

https://www.salon24.pl/u/hephalump/775837,dzieci-niechciane-przepisy-moga-zniechecac-do-adopcji-starszego-dziecka

Dopiero obecny rząd podjął temat na wniosek Rzecznika Praw Dziecka.


W 2007 roku istniały w Polsce 373 instytucje opieki nad dziećmi najmłodszymi. W 2015 roku było już 1789 żłobków, 448 klubów dziecięcych oraz 525 dziennych opiekunów.

Nie mam podstaw do kwestionowania tych liczb ale... O jakie żłobki tu chodzi? Bo z tego co wiem to powstało w tym czasie dużo ale komercyjnych placówek. Takich, w których koszt pobytu dziecka często przekracza możliwości finansowe nawet radzących sobie finansowo rodzin.

Sam nie mam doświadczeń w posyłaniu dzieci do żłobka ale może czytelnicy wiedzą więcej.


W 2007 istniało w Polsce niecałe 17 tysięcy przedszkoli. W 2014 to ponad 21,5
tysiąca!
– Największa zmiana w tym zakresie dotyczy polskiej wsi. W 2007 roku było tam ponad 2,5 tysiąca przedszkoli (ponad 144 tysiące miejsc dla dzieci). W roku szkolnym 2013/14 było to już blisko 3,5 tysiąca przedszkoli i ponad 230 tysięcy miejsc dla dzieci!
– Wskaźnik upowszechnienia edukacji przedszkolnej dzieci w wieku od trzech do pięciu lat wzrósł na wsi z 23,1% w 2007 roku do 69,7% w 2014 roku i nadal rośnie!
– Od 2013 roku zajęcia prowadzone w przedszkolach publicznych, wykraczające poza ustalony czas bezpłatnych 5 godzin, kosztują nie więcej niż złotówkę.

O przedszkolach:

Wskaźniki, liczby, słowa... To wszystko wygląda bardzo ładnie. Ale kolejki do przedszkoli samorządowych jak były tak są nadal. Nadal rodzice "walczą" o punkty by ich pociech miały większe szanse na miejsce w samorządowym przedszkolu.


Od października 2011 roku państwo dokłada do pensji niań, z którymi rodzice podpiszą umowę i zarejestrują ją w ZUS. Z budżetu państwa finansowane są składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Z tego wsparcia skorzystało 9 tysięcy niań.

Tak. To rzeczywiście wielki sukces w polityce wsparcia dla niań ;)


– W roku szkolnym 2014/15 bezpłatny podręcznik dostało 516 tysięcy uczniów. W roku szkolnym 2015/16 z bezpłatnego podręcznika skorzysta już ponad 1,8 miliona uczniów. W 2017 roku wszyscy uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych otrzymają darmowe podręczniki! Rodzice zaoszczędza blisko miliard złotych!

To prawda.

Ten bezpłatny podręcznik można uznać jako uboższą wersję (wersję beta) programu 300 zł Na Start.


– Wprowadziliśmy rządowy program in vitro. Skorzystało z niego już 16 tysięcy par!

In vitro jako element polityki prorodzinnej? Ciekawe...

Tak między nami to raczej należy mówić o metodzie wspierania, a dokładnie rzecz biorąc to wymuszenia płodności

Skorzystało z tego ponoć 16 tyś par. A ile dzieci się dzięki tej metodzie narodziło?

I jeszcze jedno.

Gdy interesowało mnie to jeszcze jakoś bardziej szczególnie (ze względów osobistych) to koszt takiego zabiegu w prywatnych klinikach (bez dotacji) wynosił około 10 tys zł (jedno podejście). Teraz po czasowym wprowadzeniu dotacji (przez PO) koszt takiego "leczenia" mieści się w przedziale od 12 do 20 tys. zł (tak podają na portalu chcemybycrodzicami.pl).

Tak więc mamy kolejny sukces w dotowaniu firm zarabiających na ludzkiej potrzebie posiadania dzieci.

Etyczną stronę tej dotacji niech sobie każdy sam rozważy we własnym sumieniu.


Dzięki rządowemu programowi „Radosna Szkoła” w całej Polsce powstało 3,5 tysiąca nowych placów zabaw. W 98% szkół doposażyliśmy świetlice.

Coś w tym jest. Takiej ilości i tak dobrych, bezpiecznych, ładnych placów zabaw to PL jeszcze nie było. Są właściwe w każdej wsi, przy każdej szkole... I chwała za to samorządom oraz dotacjom z funduszy unijnych.

Co do świetlic to nie jest aż tak różowo. Nadal wiele dzieci nie ma zapewnionej opieki przed lub po lekcjach.


– Wprowadziliśmy obowiązkową naukę języka obcego od pierwszej klasy szkoły podstawowej i dwóch języków – w gimnazjum.
– Muzyka i plastyka wróciły do szkół! Od 2008 roku powstało 56 nowych szkół muzycznych i 9 plastycznych.

O właśnie. I w tej radosnej szkole jest język obcy od zerówki ale... Klasy były i są zazwyczaj przeludnione. Szkoły pracowały i nadal pracują na dwie zmiany. Poziom nauczania spadł na pysk. Prestiż (!?) zawodu nauczyciela... Co ja piszę? Jaki prestiż. Poważanie dla nauczyciela spadło do poziomu kosza na śmieci. Młodzież wykazywała wybitną kreatywność w nowych formach agresji i przemocy szkolnej.

Choć w przypadku tego ostatniego (agresja i przemoc) to w czasach rządów PO już tylko zbieraliśmy żniwo osiągnięć wcześniejszych zmian społecznych. I obecny rząd nie zlikwiduje tych problemów prostym zabiegiem polegającym na powrocie do stanu sprzed utworzenia gimnazjów.

***

Bloger jjj oraz Joanna Mucha nie wspominali natomiast o innym wybitnym osiągnięciu rządów PO (& poprzedników) w dziedzinie dewastacji demograficznej naszego kraju.

Nie wspomnieli o milionach młodych Polaków, którzy w poszukiwaniu szans lub po prostu "by żyło się lepiej" wyjechali (emigrowali) do innych krajów. A wyjeżdżali młodzi ludzie. Ci, którzy mogli zakładać w Polsce rodziny, wychowywać dzieci, pracować dla dobra swych rodzin i całego społeczeństwa. Ale wyjechali... I budują teraz potencjał demograficzny oraz gospodarczy Wielkiej Brytani, Irlandii, Niemiec, Francji, Norwegii...

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo