Ponieważ na komentarz dotyczący dzisiejszych wydarzeń w Waszyngtonie jest jeszcze za wcześnie, krótko o najlepszych pomocnikach despotów, a może i nasłanych przez despotów agentach, przebranych za demokratów.
„Kryzys liberalnej demokracji jest faktem. Rozumiem, że można jej nie lubić – sam też nie jestem entuzjastą tego, w co się w niektórych swoich wymiarach, zamieniła, szczególnie w wymiarze spraw obyczajowych i światopoglądowych. Rozumiem również tych, którzy mają poczucie, że liberalna demokracja nie zajmuje się już problemami zwykłych obywateli. Rozumiem więc odruch buntu wobec niej.”
To jest bardzo popularna antydemokratyczna propaganda typu „wicie-rozumicie”.
Jest to świadome, albo nieświadome, pominięcie istoty liberalnej demokracji, czyli bezwzględnej ochrony praw człowieka. W liberalnej demokracji nikt nie narzuca obywatelom obyczajów i światopoglądu. Więc nic liberalna demokracja w wymiarze spraw obyczajowych i światopoglądowych – nie zmieniła.
A ochrona przez liberalną demokrację praw człowieka, jest jak najbardziej zajmowaniem się problemami zwykłych obywateli.
https://www.salon24.pl/u/jflibicki/1458804,do-naszych-zwolennikow-donalda-trumpa
.
Inne tematy w dziale Polityka