Do surfowania w weekend

Dzisiaj: filmiki o różnościach różnistych
https://whatifshow.com/

Życzę wszystkim miłego weekendu


----------
Przykładzik, tłumaczenie automatyczne
https://whatifshow.com/what-if-elon-musk-became-president/

"Co by było, gdyby Elon Musk został prezydentem?

A co, gdyby zamiast Trumpa lub Bidena na prezydenta USA pojawił się kandydat niezależny? I tym kandydatem byłby Elon Musk? Co, gdyby Elon Musk został prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Co zrobiłby z całą tą władzą? Jak wpłynęłoby to na podróże kosmiczne? I jak mogłoby to zmienić Stany Zjednoczone?

Dobra, to już za nami. Oczywiście Elon Musk nie może zostać prezydentem, bo nie urodził się w Stanach Zjednoczonych, co jest jednym z głównych wymogów na to stanowisko. Załóżmy jednak, że zasady są inne i mógłby zostać prezydentem. Co by się wtedy stało?

Ale po pierwsze, dlaczego Elon Musk w ogóle chciałby kandydować na prezydenta? Cóż, może firmy, którymi zarządza, dadzą nam jakiś wgląd w tę sprawę. Musk jest prezesem zarówno SpaceX, jak i Tesli.

SpaceX stara się uczynić podróże kosmiczne realną możliwością dla ludzi, a Tesla dąży do tego, aby samochody elektryczne stały się jak najbardziej popularne. Te firmy mają dwie wspólne cechy.

Ich celem jest wspieranie postępu ludzkości i uczynienie świata lepszym miejscem. A czy istnieje lepszy sposób na osiągnięcie tych celów niż zostanie przywódcą najpotężniejszego państwa na świecie? A gdyby Elon Musk został prezydentem, Stany Zjednoczone mogłyby stać się jeszcze potężniejsze.

Pierwszą rzeczą, jaką Musk spróbowałby zrobić jako prezydent, byłoby zaprzestanie spalania paliw kopalnych. Wiadomo, że jest temu przeciwny, nazywając to „najgłupszym eksperymentem w historii”. Być może więc z jego prezydenturą Ameryka stałaby się krajem bardziej przyjaznym dla środowiska.

Energia słoneczna może zyskać na popularności, a pojazdy napędzane benzyną i olejem napędowym mogą stopniowo wycofywać się z użytku. Wiemy również, że Musk jest niezwykle pasjonatem badań naukowych i sztucznej inteligencji.

Pod jego prezydenturą obszary te otrzymają więcej zasobów i wsparcia. Można by powołać regulacje rządowe i rady nadzorujące sztuczną inteligencję i badania. Musk uważa, że ​​sztuczna inteligencja może stanowić największe zagrożenie dla ludzkości, dlatego chciałby, aby jego rząd uważnie śledził wszelkie postępy w tej dziedzinie.

Ale to właśnie mogłoby się wydarzyć na Ziemi. Musk oczywiście pasjonuje się wysyłaniem ludzi w kosmos, a jego firma SpaceX właśnie to próbuje zrobić. Ale SpaceX nie byłby jedyną firmą zaangażowaną w to przedsięwzięcie.

Gdyby był prezydentem, Musk prawdopodobnie spróbowałby również znacznie zwiększyć budżet NASA. Jeśli mu się to uda, Musk będzie dysponował większymi środkami niż kiedykolwiek, aby pomóc ludzkości wylądować na Marsie i go zasiedlić.

A to mogłoby ostatecznie doprowadzić do terraformacji i zbudowania przez Stany Zjednoczone całych cywilizacji na Czerwonej Planecie. A kto wie, może zamiast być prezydentem jednego kraju, Musk mógłby zostać przywódcą całej planety.

Ale to może się nie wydarzyć. Bo gdyby Mars doszedł do tego etapu, Musk uważa, że ​​najlepszą formą rządu dla planety byłaby demokracja bezpośrednia. Oznacza to, że zamiast głosować na przedstawicieli, ludzie głosowaliby bezpośrednio w kwestiach spornych.

Gdyby się to udało, a Musk w to wierzy, być może Stany Zjednoczone stałyby się rządem demokracji bezpośredniej. Gdyby Musk pełnił urząd prezydenta przez dwie kadencje, kto wie, gdzie dokładnie byłby ten kraj. Ale jest duża szansa, że ​​byłby czystszy, bardziej zaawansowany technologicznie i prawdopodobnie wylądowalibyśmy na Marsie.

Jasne, może jeszcze nie jesteśmy w pełni zaludnieni, ale z Muskiem jako prezydentem, Stany Zjednoczone są niemal pewne, że będą na dobrej drodze. Oczywiście, nic z tego nie jest gwarantowane.

Nawet gdyby Musk był zdecydowany osiągnąć wszystkie te cele, wciąż istnieje wiele biurokratycznych procedur w kwestii rządu. Prezydent nie ma uprawnień, by robić, co mu się żywnie podoba. Oczywiście Elon Musk miałby duży wpływ i władzę decyzyjną w kwestii sposobu rządzenia krajem, ale prawdopodobnie nie mógłby robić wszystkiego, co by chciał."

.