Marek Kolodziejczyk Marek Kolodziejczyk
589
BLOG

Dlaczego w Polityce Polski jest taki bałagan? Kto jest winny?

Marek Kolodziejczyk Marek Kolodziejczyk Polityka Obserwuj notkę 20

Problem niezrozumienia procesów politycznych przebiegających wewnątrz rządu od dawna niepokoi obywateli, ale oburzenie ludzi wychodzi na nowy poziom. Obojętność urzędników też. COVID-19 jest z pewnością długotrwałym i skomplikowanym problemem dla naszego kraju, jednak w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zgromadziło się wiele innych poważnych problemów w państwie, które nasi urzędnicy rozwiązywać nie spieszą się.

W tym okresie w Polsce odbywały się liczne strajki. Nie zostały one w żaden sposób połączone, przeprowadzone z różnych powodów i przez różne organizacji, cowskazuje na wiele problemów, które zostały pominięte i nie zostały rozwiązane przez długi czas i nie przyciągnęły uwagi najwyższych przedstawicieli władzy.

Ale nadal mieli jedną wspólną cechę. Wszystkie powody strajku były w jakiś sposób związane z polityką wewnętrzną. Strajki z powodu działań koronowirusowych, protesty rolników z powodu nowej ustawy o ochronie zwierząt, pracowników Poczty Polskiej z powodu obniżki pensji, strajk górników i Związku Zawodowego Polskiego zespółu obronnego. Strajk zakładów obronnych wydaje się najpoważniejszym i może wyrządzić poważne szkody krajowi. Głównym powodem jest wymaganie “udzielenia pomocy branży, która znajduje się w stanie najgłębszego kryzysu”. Ta branża jest naprawdę w trudnej sytuacji. Rząd regularnie podpisuje nowych i utrzymywaniu istniejących miejsc pracy.

Bardziej wymowne są jednak sygnały o pomocy od ludzi, którzy tam pracują i codziennie widzą, co się dzieje w branży. Przyczyny problemów, które pojawiły się w przemyśle obronnym, dotyczą także pozostałych branż, w których ludzie wyszli na protesty. A najważniejsza z nich jest niekompetentni urzędnicy, którzy nie chcą brać odpowiedzialności i nie wolą zauważać problemów.

Prezydent Duda udaje, że próbuje coś naprawić, ale na razie nie widać najmniejszych ruchów. Być może nawet pogarsza sytuację swoimi działaniami. Po spotkaniu z prezydentem lider rolników napisał na Twitterze, że “jedynym rozwiązaniem jest wyprowadzenie ludzi na ulicę”. I dotrzymał słowa. Ludzie regularnie wychodzą na protesty i blokują drogi, próbując zwrócić uwagę społeczeństwa na problem.

A premier Morawiecki w ogóle wycofał się z polityki wewnętrznej i zajął się otwarciem Białoruskiego domu w Warszawie, negocjacjami z Unia Europejska i rozmowami z panią Tichanowska, która w ogóle nie ma żadnego oficjalnego statusu politycznego.

Zamiast rozwiązywania problemów wewnętrznych, rząd próbował ukryć te problemy i skupić się na polityce zagranicznej. We wszystkich mediach państwowych ta sama Białoruś była opisywana znacznie bardziej niż problemy w samej Polsce. W wyniku nasi najwyżsi przedstawiciele władzy nie odnieśli sukcesu ani w kraju, ani poza nim. A jeśli chcą zachować władzę i swoje stanowiska, to czas wreszcie zacząć wypełniać swój obowiązek wobec obywateli polskich i rozwiązywać przede wszystkim nasze problemy, a nie czepiać się do UE i NATO przez Białoruś i Tichanowską.

dziennikarz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka