Wojna PiS-u z Wermachtem. Jakie to przygnębiające… Nauki polskiego świętego na które powołują się zaprzańcy, nie tylko religijni, są deptane, gwałcone wręcz, poprzez narrację i retorykę jednego, jedynego, który został …. pomazany .. ???
Wiadomo jaką drogę obrał Pan Prezes, niestety, celu nie znamy co wcale nie cieszy.
Jeden przeciw wszystkim czy odwrotnie .. Saryusz-Wolski za Tuska czy Tusk za Wolskiego – Saryusza. Ten pierwszy jest swój, wolski, chociaż opcja to może być zakamuflowana ale ten drugi – nie ma wątpliwości już kto on zacz.
A wszystko to bo ; protesty kobiet, protesty rodziców, kolejna miesięcznica i daleko gdzieś nietrafiona nowel ustawy o ochronie przyrody, chociaż niekoniecznie ostatnia to rzecz do ukrycia.
Pan Prezes zapowiadał wiele, zapowiedział także nowelizację nowelizacji ustawy o ochronie przyrody bo powstała ona, ta pierwsza, wyraźnie widać, w otoczeniu lobbingu …
Nie, po stokroć nie… Panie Prezesie.
Lex Szyszko, czyli nowelizacja ustawy o ochronie przyrody, jak większość przepisów wykonawczych minionego roku w Polsce, powstała w oparach absurdu….. a jej nowa nowelizacja nie może nastąpić już, teraz bo … nie wszyscy tworzący te opary otrzeźwieli i nie wszyscy jeszcze wycieli to co wyciąć mieli... najlepiej gdyby wycieli siebie … ależ oddychało by się swobodnie …
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody została znowelizowano na słynnym, kolumnowym, posiedzeniu sejmu, w dniu 16 grudnia 2016 r., bez udziału opozycji której to winą jest powstanie takiego gniotu legislacyjnego bo nie zgłosiła odpowiednich poprawek które, o dziwo, zapewne zostały by przyjęte ..
Ustawę w Dzienniku Ustaw ogłosił Marszałek Sejmu pod datą 2016-12-23, pozycja 2134
Ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach /Dz. U. z 2016 r. poz. 2249/ , która weszła w życie 1 stycznia 2017 roku,
A teraz najciekawsze …, i nie jest to konkluzja ..
Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 grudnia 2016 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o ochronie przyrody.
Bareja nazywał to antycypowaniem