mjg53 mjg53
338
BLOG

Propaganda sukcesu rodem z Moskwy

mjg53 mjg53 Polityka Obserwuj notkę 1

Jestem premierem. Głowę mam nie od parady i do tego przenikliwy wzrok. Bazuję na postulatach. Obiecałem wprowadzić nowe reformy, by żyło się lepiej. W tym celu powstrzymałem się od jakiegokolwiek reformowania kraju.

 

Mamy wspaniałego ministra finansów. Prowadzi on kreatywną księgowość. To znacznie wzmacnia pozycję rządu w kraju i za granicą. Nie ponosimy żadnych kosztów administrowania krajem, a naiwniaki w nas wierzą i nas popierają. Żadna mafia nie pozbyła by się takiego rachuja. Nie dopuszczę do tego, by mu spadł choćby jeden włos z głowy.

 

Przedni jest też minister skarbu. Wyprzedaje wszystko. Już wiele gałęzi przemysłu na pewno się nie odrodzi. Ale na tym nie poprzestaniemy, gdyż nam wyjdzie to na korzyść. Z jego pomocą wkrótce puścimy pospólstwo z torbami.

Ale bądźmy dobrej myśli. Nam będzie żyło się naprawdę lepiej.  Gdy mnie znów wybierzecie, to zamrożę i zmniejszę wszystkie wydatki na rzecz pospólstwa.  Kolesie w dalszym ciągu będą bezkarni. Bogactwo zapewni nam stałą, niepodzielną władzę.

 Po wygranych wyborach na pewno powiększymy swój stan posiadania.

 

Damy radę. Już, wraz z wielkim sąsiadem, dokonałem udanej podmiany prezydenta na nieuka. Wiarygodnie uzasadniłem, że było to zgodne z prawem i słuszne. Już nikt nie stanie nam na drodze. Większość w nas ślepo wierzy i jest nam posłuszna. Reszta zostanie zepchnięta w niebyt. Cenzura i propaganda zapewnią nam wiecznotrwałą pomyślność.

 

Jestem zawodowym politykiem, a z wykształcenia historykiem, dlatego dobrze wiem, jak należy realizować obiecane cuda w praktyce. Nie łudźcie się. Wkrótce lwia część Polaków przekona się na własnej skórze, że jest nikim i nic nie znaczy.

 

Ale o wyborców trzeba wciąż walczyć. Dlatego obiecałem laptopy pierwszakom, bo to nic nie kosztuje. Zdobędziemy dzięki temu upragnione poparcie wśród ich rodziców. Dobrze wiedzą, że jak mnie nie poprą, to z laptopów nici. A maluchy nie pamiętają tego, że ich kolegom z gimnazjum też obiecałem. Ale nie dałem. I nic mi się nie stało. Poparcie mam nadal.

 

Jestem geniuszem. Już podzieliłem społeczeństwo na to, co ma wegetować i na zacnych biznesmenów, salonowców i polityków. Im należą się zaszczyty i dobrobyt. Pamiętajmy, że polskość – to nienormalność. Niech ją szlag trafi. To nam ma się żyć lepiej. Ja będę po raz drugi premierem. Moja kariera na ty się nie skończy. Czeka mnie jeszcze wiele zaszczytów. Tyko muszę tak rządzić, jak chcą możni sąsiedzi. W innym wypadku zostanę wyeliminowany z gry.

mjg53
O mnie mjg53

dociekliwy komentator rzeczywistości

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka