PO-ważni, opiniotwórczy dziennikarze doszukują się każdego szczegółu odnośnie zabicia Osamy Bin Ladena. Nawet zastanawiają się, dlaczego pani H. Klinton miała przerażenie na twarzy. Co takiego strasznego ujrzała na filmie ukazującym to całe zajście.
Zupełnie inaczej reagowano na Tragedię smoleńską. Ci bezstronni dziennikarze natychmiast zaakceptowali sformuowaną przez pryncypałów, oficjalną wersję, że katastrofę spowodowali pijani polscy piloci i pijany pan prezydent Lech Kaczyński w zmowie ze swoim bratem Jarosławem. Była to jedynie właściwa i słuszna politycznie, tudzież nie szkodząca Moskwie wersja wydarzeń. Pan kazał milczeć – usłużny żurnalist zamilkł. Wsio w pariadkie.
Inne tematy w dziale Polityka