intuicja intuicja
378
BLOG

"Chopin. Chopin!", czyli FINAŁ konkursu szopenowskiego za pasem...

intuicja intuicja Kultura Obserwuj notkę 70
To, co niżej - to ja... A co jury? Nie wiem, biorą pod uwagę coś więcej niż tylko wrażenie...

W oczekiwaniu na wyniki jury, które wyłonią uczestników finału, podaję swoje typowanie:)

To, oczywiście, bardziej lista faworytów, aniżeli rzetelna ocena. Brakuje mi solidnej znajomości zapisów nutowych, nie mogę np.  stwierdzić, w ile klawiszy wykonawca nie trafił, a mityczna trafialność jest niewątpliwie dość istotnym kryterium konkursowym...

Mogę jedynie napisać, czyje wykonania szczególnie mi się spodobały...

Opisuję więc swoje wrażenie, nic innego:)

Liczyło się dla mnie to  "coś", co powoduje, że wykonawca staje się niepowtarzalny, że potrafię rozpoznać jego styl...

Wielkie osobowości, ale wciąż szopenowskie:)


Kolejność sugerowana kolejnością występów:


1. David Khrikuli, Gruzja - nieziemska wrażliwość niedźwiedzia:), dysonans, który niezwykle wzrusza

2. Shiori Kawahara, Japonia -  głębokie, nasycone, ale niezwykle delikatne dźwięki, wciągająca emocjonalnie opowieść

3. Piotr Pawlak, Polska - entuzjazm, energia, bardzo polskie granie, takie "z serca", proste, szczere, stara szkoła

4. Yehuda Prokopiewicz, Polska   - najbardziej romantyczne i artystyczne wykonania spośród wszystkich uczestników, niesamowita, przepiękna płynność

5. Tianyao Lyu, Chiny - "panna, lubię sobie grać" - delikatność i wyrazistość poszczególnych dźwięków, naturalność, bezpretensjonalność 

6. Vincent Ong, Malezja - przyznaję, że to trochę moja fanaberia; taki Janko Muzykant, gra bardzo prosto, ale słyszy się w tym muzykowaniu prawdę, która wobec tej prostoty urzeka -> i gdyby nie ta fanaberia wskoczyłby starszy z braci Lee -  Hyuk

7. Miyu Shindo, Japonia - po prostu niezwykle solidna firma, świetne, profesjonalne wykonanie, bez fajerwerków, ale dające człowiekowi taką pewność, że to, co słyszy jest niezwykle wartościowe

8. Zitong Wang, Chiny - filozof i mistyczka w jednym; bardzo oryginale wykonanie, ale wciąż wykonanie szopenowskie

9. Piotr Alexewicz, Polska - wielka, wielka pianistyka, elegancja i emocje; wirtuoz, gra opuszkami palców, bez nadmiernej ekspresji, bez tych wszystkich cierpiętniczych min:), słowem - KLASA.

10. Kevin Chen, Kanada - podobnie jak w przypadku Miyu Shindo, słuchając człowiek wie, że obcuje z czymś niezwykle wartościowym i jest w tym bardzo równy, tzn. każdy z zagranych utworów jest tak samo świetny.


Czy trzej Polacy rzeczywiście znajdą się w finale...? Nie wiem, ale naprawdę trudno jest między nimi wybrać tego najlepszego. Są tak różni i jednocześnie w tej różnorodności tak ujmujący (ja wciąż o wrażeniach:) )... 

Niech więc zadecydują kryteria konkursowe...

:)


A jak Wasze wrażenia?

Kto przejdzie dalej?


Gdy pojawią się wyniki konkursu, wkleję w notce...

WYNIKI:


1. Piotr Alexewicz – Polska  (+)

2. Kevin Chen – Kanada (+)

3. David Khrikuli – Gruzja (+) 

4. Shiori Kuwahara – Japonia (+)

5. Tianyou Li – Chiny 

6. Eric Lu – Stany Zjednoczone 

7. Tianyao Lyu – Chiny (+)

8. Vincent Ong – Malezja (+)

9. Miyu Shindo – Japonia (+)

10. Zitong Wang – Chiny (+)

11. William Yang – Stany Zjednoczone


Można śmiało powiedzieć, ze gdyby nie mój patriotyzm może byłoby 10/10 :))


intuicja
O mnie intuicja

Niczego się nie boję :) <img

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (70)

Inne tematy w dziale Kultura