Bar Cafe 7 to ostatni posterunek dawnego dobrego Powiśla. To dzielnica starej Warszawy, który broni się naporem mdłej nowoczesności. Cafe 7 na Dobrej 37 broni się dzielnie. Również przed sądami, ponieważ miasto Warszawa chce posesje sprzedać i Cafe 7 wyrzucić, ale Pan Krzyś, barman, wygrał już dwie rundy, i sprawuje swoje obowiązki zza kontuaru. Pan Krzyś to samo wcielenie Warszawy, tej najlepszej jak z opowiadań Marka Nowakowskiego. Wystrój jest jak trzeba nostalgicznie prl-owski i jest fantastatycznie. I zbiera się tutaj najlepsze society z Powiśla, wraz z niektórymi jajogłowymi z z Uniwersytetu. Należy tu przyjść, aby zasmakować klimatu.
Bar prowadzi, jak powiedziano, Pan Krzyś ale za barem zasiada też jego przystojna połowica Pani Hania. Pan Krzyś dysponuje dobrą gadką i poczuciem humoru. Włada polskim i gwarą warszawską. Pytanie poważniejsze brzmi, czy dawną dzielnicę Warszawy o proletariackim rodowodzie, ma przepoczwarzyć w teren nowobogackiego luksusu. Czy mamy zachować coś z Warszawy Tyrmanda, z Warszawy l.70-tych i 80-tych, atmosfery miasta, która broni się w ostatnich niszach, tej atmosfery, która pokonała wszystkich, którzy wyobrażali sobie, że Warszawę można sobie podporządkować? I pytanie jest czy władze Warszawy, chcą zachować coś z przeszłości, aby podtrzymać pamięć o tym, czym to miasto było, broniąc swego autentyzmu i swego fasonu?
Piszę te słowa siedząc przy barze i gadam z Panem Krzysiem i wzywam wszystkich, którzy myślą dobrze o starej Warszawie, aby podtrzymali tutejszą konsumpcję. Wzywam młodych konserwatystów i republikanów, lewaków od Sierakowskiego i antyglobalistów. Tutaj można się spotkac i rozmawiać jak Polak z Polakiem, pojada ć skromnego lecz dobrego grilla i popijać tym czym zawsze popijali prawdziwi Warszawiacy. Jeśli ktoś chce ze mną spotkać starczy poprosić Pana Krzysia, on zadzwoni do mnie zadzwoni a ja przyjdę. Tutaj może kształtować się nasza opinia publiczna. O Pana Krzysia dyskutuje się o wszystkim w przyjaznej atmosferze.
Pragnę jeszcze dodać, że róg Dobrej i Zajęczej to samo centrum inteltualno-snobistycznej Warszawy, gdzie naturalnie należy bywac niezależnie od politycznych poglądów, bowiem na przeciw jest "Czuły Barbarzyńca" - miejsce gdzie czyta się i kupuje najważniejsze książki.
Patrz: http://kazwoy.wordpress.com/
Uważam, że nieustanna publiczna debata jest niezbędna dla demokracji. Potrzebny jest w niej szacunek do innych i ciągłe usiłowanie zrozumienia odmiennych poglądów. Polsce potrzebna jest dziś naprawa języka polityki. -------- Na moim blogu sam pilnuję porządku. Pod postami proszę o dyskusję na temat, o jakim tekst traktuje. Komentarze chamskie, zawierające personalne ataki i nie na temat będę usuwał. Wszystkich namawiam do pilnowania porzadku na swoich blogach. I zapraszam serdecznie do merytorycznej dyskusji. (cytat za Igorem Janke, gospodarzem Salonu24)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura