Manipulare necesse est…. Tadeusza Hatalskiego

Mój sąsiad z Salonu24  Tadeusz Hatalski na swoim blogu  „navigare necess est” zaczyna od tytułu „Polacy kochają Ptatformę i już” i kończy, że to wynik maipulacji mediów, bo to one „platformę kochają”. I ostateczny wniosek jest taki: „Otwarte pozostaje pytanie, dlaczego media kochają Platformę? I dlaczego nie ma mediów, które kochałyby PiS? No, ale to już inna bajka. A swój początek ma również w minionej epoce - tak jak propaganda i jej współczesna wersja manipulacja.” Postawione pytanie w istocie nie pozostaje dla p.Hatalskiego otwarte, bowiem jak widać na nie odpowiedział, choć tylko aluzyjnie.

Jakie są natomiast fakty? Największym co do nakładu polskim tygodnikiem jest "Uważam rze..", drugim do wielkości dziennikiem "Rzeczpospolita", radiostacja ks.Rydzyka ma jedną z większych słuchalności itd. Jedne więc media "kochają" a inne nie kochają PO i odpowiednio PIS.  Polak ma pełny dostęp do wszelkiego typu informacji i opinii (choć wyrażane są one po wszystkich stronach w sposób często mało kulturalny).

Nie rób Pan, Panie Tadeuszu  z Polaków głupków, że dają manipulować się mediom, których stan zresztą jest fatalny (nie dlatego jednak, że są jednostronne, ale dlatego że nie potrafią pisać o niczym poza sporami personalnymi między politykami). Zresztą nie dali się Polacy nabrać propagandzie komunistycznej i są mądrzejszy niż Pan sądzisz. Tylko jak wybierają nie tak jak Pan chce, to Pana  zdaniem są manipulowani.

Nie wiadomo ilu Polaków kocha PO, wiadomo natomiast, że ok.30-35% ją wybiera i pozwala mieć większość w parlamencie.

PS. Mój argument o wyborach już odparł poseł Maks Kraczkowski, który twierdzi, że rosyjskie służby mogły wpłynąc na wynik wyborów w Polsce. Pan Kraczkowski jest już moim ulubieńcem. Umie wyjaśnić co się w Polsce dzieje. Myślę, że na te 12 tys miesięcznie, które bierze w sejmie, dobrze pracuje, choć jako kabarecista moim zdaniem miałby sznase na więcej.