taknie0101 taknie0101
90
BLOG

Polski Ład: na nowych przepisach przedsiębiorcy jednak stracą

taknie0101 taknie0101 Gospodarka Obserwuj notkę 3
Eksperci przekonują, że Polski Ład zawiera zarówno plusy, jak i minusy dla firm, przy czym tych drugich jest więcej. I jak dodają, cały zestaw zalet i wad jeszcze bardziej skomplikuje system podatkowy w naszym kraju. A już teraz przecież przepisy budzą szereg wątpliwości interpretacyjnych. Zdaniem znawców tematu, najbardziej niekorzystne dla przedsiębiorców są zmiany w zakresie opłacania składki zdrowotnej, które oznaczają podniesienie opodatkowania. Natomiast do plusów należy zaliczyć m.in. zliberalizowane warunki stosowania tzw. estońskiego CIT-u czy preferencje związane z nakładami na innowacje. Ale pojawiają się również opinie, że z tego skorzysta niewielu właścicieli firm. I te ulgi nie zrównoważą ujemnych stron Polskiego Ładu.

Minusy…

– W zeszłym roku w rankingu systemów podatkowych państw OECD byliśmy na przedostatnim miejscu, czyli przed Włochami. Po Polskim Ładzie zapewne znajdziemy się na ostatnim. Mamy skomplikowany i niejasny ogół przepisów prawnych w zakresie ustalania i poboru podatków, który staje się jeszcze gorszy. To bardzo duże obciążenie dla przedsiębiorców. Najgorzej będą sobie z tym radzić przedstawiciele MŚP, bo nie zawsze sięgają po wsparcie doradców podatkowych – komentuje prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Izby Doradców Podatkowych i Komisji Podatkowej BCC.

Jak stwierdza Przemysław Pruszyński, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan, przepisy podatkowe w Polskim Ładzie są niskiej jakości. Ponadto budzą wątpliwości interpretacyjne i powodują dużo problemów z ich zastosowaniem. Zdaniem eksperta, największym minusem ustawy są zmiany w zakresie opłacania składki zdrowotnej przez przedsiębiorców. Odchodzi się od prostej zryczałtowanej płatności na rzecz skomplikowanego mechanizmu ustalania podstawy wymiaru w oparciu o dochód podatkowy przedsiębiorcy. Wprowadza się to tylko po to, aby istotnie podnieść opodatkowanie firmom. Przy tym efekt fiskalny ukrywa się za hasłem zmian w sposobie finansowania służby zdrowia.

– Największym minusem jest niewątpliwe podniesienie podatków. Dzisiaj podatek liniowy wynosi 19%, ale faktycznie to jest 19% plus 1,25% obowiązkowej składki na ubezpieczenie zdrowotne, której nie można było odliczyć od podstawy opodatkowania, czyli łącznie 20,25%. Po zmianie będzie 19% plus 9% składki zdrowotnej, czyli 28%. Mamy więc wzrost o 7,75 p.p. Jeżeli w ciągu danego roku przedsiębiorca uzyska dochód 216 129 zł, to dokładnie od tego momentu będzie płacił netto już podatek od każdej złotówki dochodu w wysokości 28% – wylicza prof. Marian Noga z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Z kolei prof. Zbigniew Krysiak z SGH, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana, uważa, że składka zdrowotna może być postrzegana jako minus. Jeśli do tego zagadnienia podchodzimy arytmetycznie, to wtedy będzie wrażenie, że przedsiębiorcy tracą na tym rozwiązaniu. Ale w opinii eksperta, należy na to spojrzeć szerzej. To jest koszt będący dźwignią, która jeszcze bardziej generuje przychody. Efekt tego działania będzie dodatni, bo zmiana nie jest jednowymiarowa.

– Są dwa główne minusy, które dotyczą nie tylko MŚP, ale nas wszystkich. Po pierwsze, składka zdrowotna nie zmniejsza podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. W istocie ten wydatek jest dochodem opodatkowanym. W sensie ekonomicznym składka jest więc wyższa niż jej nominalna wartość, bo do tego trzeba jeszcze dodać podatek. Po drugie, nie ma górnej granicy składki. Jeżeli osoba fizyczna prowadzi przedsiębiorstwo i całe zyski inwestuje w majątek, to zapłaci składkę na ubezpieczenie zdrowotne w wysokości 9%. Z punktu ekonomicznego, a w ogóle merytorycznego, to absurd – ocenia prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.

Zdaniem prof. Mariańskiego, największy minus to jest de facto zniszczenie podatku liniowego. Była jedna płaska stawka podatkowa – nie za wysoka, nie za niska, ale właściwie akceptowalna. To był jeden z elementów sukcesu gospodarczego Polski, a w tej chwili jest to niszczone. Jak zaznacza ekspert, w ciągu ostatnich czterech lat nastąpił wzrost opodatkowania o 9 punktów procentowych. To wymusza też przekształcenia w inne formy prawne.

– Polski Ład zakłada realną i znaczącą podwyżkę obciążeń publicznych dla przedsiębiorców w trudnym i niestabilnym gospodarczo czasie. I to oceniamy jako największy minus projektu. Zamiast upraszczać przepisy prawa, tworzy się kolejne ulgi, zwolnienia i wyjątki od przepisów ogólnych. Wprowadza to dodatkowe ryzyko prawne związane z możliwością kwestionowania przez organy podatkowe działań podatników opartych na niejasnych przepisach – mówi Szymon Witkowski, analityk prawny Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Jak podkreśla prof. Paweł Wojciechowski, wiceprezydent i główny ekonomista Pracodawców RP, większość przedsiębiorstw skarży się na zbyt krótki czas na dostosowanie programów płacowych. To bowiem komplikuje dokonanie wypłat i nagród rocznych dla pracowników na przełomie roku. Ekspert dodaje, że wiele podmiotów narzeka na brak jasności sposobu oskładkowania młodych pracowników do 26. roku życia i seniorów w związku ze zgłoszeniem nowelizacji PIT-0 do Polskiego Ładu, zanim przepisy weszły w życie. Wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza z branży handlowej, skarży się na nowy minimalny CIT od przychodu.

https://www.fxmag.pl/artykul/polski-lad-eksperci-nie-maja-zadnych-zludzen-ze-na-nowych-przepisach-przedsiebiorcy-jednak-straca

taknie0101
O mnie taknie0101

osoba prywatna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka