Panie Premierze Tusk.
Zaproponował Pan debaty telewizyjne najwiekszej partii opozycyjnej. Jak już wszystkim wiadomo Prezes PISu rękawicy nie podjął, stchórzył haniebnie. Proszę sie tym nie przejmować. By zmusić go do debaty trzeba pójść krok dalej. Proponuję by Pan Premier na najbliższą Niedzielę zaprosił Prezesa Kaczyńskiego do studia telewizyjnego na godzinę 20.00. Kaczyński oczywiście stchórzy i nie przyjdzie.
Pan wtedy stanie sam przed kamerami i wygarnie Kaczyńskiemu:
- Odebrałem dzieciom dożywianie w szkołach, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
- Zadłużam Polskę po 100 miliardów rocznie, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
- W roku ubiegłym zbudowałem 14 kilometrów autostrad, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
- Zamiotłem aferę hazardową pod dywan, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
- Założyłem 200% wiecej podsłuchów niż ty, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
- Odebrałem dodatki mieszkaniowe dla biedoty, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
-Przy okazji wprowadziłem prawo eksmisji na bruk dla rodzin wielodzietnych, starców i inwalidów, para, ra, ta, ta, ta, ta i co mi zrobisz tchórzu?
.
Panie Premierze Tusk. Gwarantuję, efekt murowany!!!
"Para, ra, ta, ta, ta, ta" prosze wyspiewywac. Wzór zamieszczam poniżej.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
.
Inne tematy w dziale Polityka
