Kłamstwa MAK/Laska o przeciążeniach 100g- to elementarne Watsony- Smolensk.

- O tym, że MAK zmyślił te 100g napisałem  w maju 2010, zaraz po opublikowaniu raportu wstępnego  MAK.

**'

przez lata przybyło kolejnych dowodów na to że MAK celowo konfabulował dla wmówienia ich  kłamliwej narracji

**

kłamstwa o 100g bronił jak niepodległości ojczyzny m.in domorosły "ekspert" od badania katastrof lotniczych

profesor Paweł Artymowicz z University of Toronto , który po godzinach pracy udawał własnie takiego  :eksperta:"

- wystarczyło porównac z innymi katastrofami w których

na podstawie samych raportów, czy skutków  katastrofy mo zna dość precyzyjnie określić jaki był poziom przeciażeń

 w danym segmencie samolotu

np,

https://sia.lrv.lt/public/canonical/1743410501/521/2024-12-20%20Boeing%20737-400SF%20EC-MFE%20Interim%20Report.pdf

Prędkość zderzenia ziemią  ok290 km/h

stan kokpitu po zderzeniu:

kąt zderzenia wyraźnie większy niz w Smoleńsku

skutki:

 z 4 osób w kabinie pilotów zginęła  1 ( jedna)

skoro  te 3 osoby przeżyły to przeciążenia  w kabinie nie mogły być wyższe niż rzędu

40g

a  im dalej  od kabiny pilotów tym bardziej spadały więc w końcu  kadłuba zapewne spadły do rzędu 10g

___________

te Kłamstwa i Bzdury  MAK o przeciążeniach  100g i więcej wsparł- szok i niedowierzanie- NIAR !!!

co więcej nawet przelicytował  MAK

i podał że w końcowej  części kadłuba przeciążenia  wynikające ze zderzenia z ziemią przekraczały200g

-Podkomisja popełniła  ogromny błąd przyjmując raport NIAR

--

Z czego sie śmiejecie ?

 z samych siebie  się śmiejecie-..

- Eksperci wszelkiej  maści

z Instytutu Lotnictwa  i podobnych

 naukowcy z PAN

 i Instytutów Politechnik

inżynierowie...

a także Wy

liczni blogerzy i goście Salonu 24..