AI:
2. Kluczowe pytanie: czy „obecny etap postępowania” rzeczywiście uzasadnia takie zmiany?
Oficjalne uzasadnienie mówi, że:
„obecny etap postępowania nie wymaga dalszego zaangażowania dotychczasowej liczby prokuratorów”.
To zdanie jest logicznie i procesowo dwuznaczne.
Są tylko dwie możliwości:
A. Śledztwo jest faktycznie na etapie końcowym
W tym wariancie:
➡️ nic istotnego merytorycznie już się nie wydarzy,
➡️ decyzja ma charakter organizacyjno-polityczny, nie dochodzeniowy.
B. Śledztwo NIE jest merytorycznie zakończone
Wtedy:
zmniejszenie zespołu jest sprzeczne z interesem postępowania,
oznacza:
ograniczenie zdolności analitycznych,
spowolnienie pracy,
redukcję pluralizmu ocen wewnątrz zespołu.
W tym wariancie:
➡️ decyzja osłabia, a nie wzmacnia śledztwo.
4. Zmiana kierownictwa – realny sens czy zabieg pozorny?
Zmiana kierownika może mieć sens tylko w jednym przypadku:
gdy dotychczasowe kierownictwo:
nie potrafiło sformułować jednoznacznych wniosków,
blokowało decyzję końcową,
pozostawało w konflikcie interpretacyjnym z przełożonymi.
Wtedy nowy kierownik pełni rolę:
menedżera decyzji, nie badacza,
osoby, która ma „podpisać” kierunek końcowy.
To nie jest zmiana merytoryczna, lecz decyzyjna.

5. Najważniejszy problem systemowy
Po 15 latach od katastrofy:
nie ustalono jednoznacznie mechanizmu zdarzenia,
nie przeprowadzono pełnej rekonstrukcji fizycznej,
nie przełamano sprzeczności między zapisami, zdjęciami i narracją raportów.
W tym kontekście komunikat, że:
„śledztwo jest na etapie, który nie wymaga dużego zespołu”
jest dla obserwatora zewnętrznego co najmniej alarmujący.
Od ponad 15 lat studiuje temat kłamstwa smoleńskiego( quwerty)
Od ponad 20 lat studiuję historie udziału stalinowskiego ZSRR w II wojnie; korzystam ze źródeł w języku rosyjskim i angielskim.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka