Obnażające zeznania
Dotąd aborcyjny gigant Planned Parenthood zaprzeczał, by kiedykolwiek zajmował się nielegalną sprzedażą części ciał nienarodzonych dzieci.
Organizacja pozwała nawet dwójkę niezależnych dziennikarzy piszących o tym procederze.
Teraz jednak antyaborcyjna organizacja Center for Medical Progress (CMP) opublikowała wideo z zeznaniami złożonymi pod przysięgą przez personel Planned Parenthood w amerykańskim sądzie okręgowym Północnego Dystryktu Kalifornii, którego przedstawiciele potwierdzają, że firma handlowała ludzkimi organami.
Najnowszy film zawiera zeznania dr Deborah Nucatola, byłej dyrektor ds. usług medycznych w Planned Parenthood.
Nucatola pojawiła się w pierwszym tajnym filmie publikowanym przez CMP w 2015 roku, kiedy jadła sałatkę i piła wino, dyskutując o tym, jak przeprowadza aborcje, aby zebrać najwyższej jakości części ciała nienarodzonego dziecka.
W oryginalnym dokumencie wydanym w 2015 roku Nucatola opisała, w jaki sposób w Planned Parenthood wykorzystuje się technologię ultradźwiękową (ustawia płód w pozycji pośladkowej), aby ułatwić aborcję.
Jednak kolejne etapy dochodzeń Kongresu ujawniły więcej tajnych nagrań wideo, w których Nucatola przyznała w zeznaniach, że organizacja z czasem zmieniła swoją procedurę aborcji, aby uniknąć zmiażdżenia niektórych narządów dziecka i odniosła przy tym duży sukces.
Nienaruszone „części niemowląt”
Nowe wideo zawiera również zeznania pod przysięgą Tram Nguyen, wiceprezes ds. dostępu do aborcji w Planned Parenthood Gulf Coast w Houston oraz dr Mary Gatter, byłej dyrektor medycznej Planned Parenthood.
W 2019 roku Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Piątego Okręgu (główna siedziba w Nowym Orleanie) stwierdził, że nagranie CMP, na którym Nguyen przyznaje, że wiedziała, iż osoba przeprowadzająca aborcję może pozyskać nienaruszony płód, było autentycznym i wiarygodnym z punktu widzenia medycyny sądowej dowodem na to, że Planned Parenthood Gulf Coast dokonywało aborcji po tzw. częściowym wywołaniu porodu.
Z kolei dr Gatter, która stała się znana dzięki „żartom”, że chciałaby „Lamborghini” w zamian za sprzedaż części ciał abortowanych dzieci, przyznała pod przysięgą, że w wyniku wewnętrznych dyskusji organizacja „ewoluowała” i doszła do przekonania, że zmiana „technik” aborcji w celu pobrania wyższej jakości tkanki płodowej i nienaruszonych organów niemowląt jest dopuszczalną praktyką.
Gatter zeznała, że Planned Parenthood rozróżnia „technikę” aborcji od „procedury” aborcji i że zmiana „techniki” jest dozwolona, a zmiana „procedury” nie.
Przeciwko organizacji aborcyjnej nie zostały jeszcze wniesione do sądu oskarżenia w związku z zarzutami dotyczącymi zysków ze sprzedaży części ciała dzieci poddanych aborcji w jej klinikach.
Kierownik projektu Center for Medical Progress, David Daleiden, apeluje, aby wyciągnąć konsekwencje wobec aborcyjnej korporacji:
Okłamywali opinię publiczną i Kongres, ale teraz nie ma już żadnych wątpliwości, że Planned Parenthood sprzedawało części ciał płodów. Żywe dzieci w łonach matek i kobiety w ciąży traktowali jak pieniężne plony.
6 sierpnia 2020 roku ponad dwa tuziny republikańskich senatorów wysłało listy, w których wezwano Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, Departament Skarbu USA i FBI do zbadania zarówno sprawy sprzedaży części ciała dzieci po aborcji przez Planned Parenthood, jak i zysków czerpanych z tej działalności.
Na zasadzie udostępniania za: https://www.odkrywamyzakryte.com/organizacja-aborcyjna-pozyskiwanie-czesci-niemowlat/
SZCZEPIONKA COVID-19 KONCERNU ASTRAZENCA ZROBIONA Z ABORTOWANEJ TKANKI PŁODOWEJ!
Etykieta szczepionki Covid-19 wyprodukowanej przez brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny AstraZeneca ujawnia, że jest ona wykonana z MRC-5, szczepu poronionej ludzkiej tkanki płodowej.
Nagranie, które został pierwotnie opublikowane na Instagramie, ujawnia szokujące dane.
Można na nim zobaczyć małe dochodzenie w sprawie umieszczonego oznakowania na opakowaniu szczepionki AstraZeneca przeciw Covid-19.
Na pierwszym froncie na etykiecie widać oznaczenie ChAdOx1-S (rekombinowany wektor adenowirusowy).
Ten składnik prowadzi widza do badań dostępnych online, które ostatecznie odkrywają, że zrekombinowane szczepy użyte w szczepionce pochodzą z abortowanej tkanki płodowej 14-tygodniowego poronionego dziecka.
Szczepionka zawiera również komórki MRC-5, które pierwotnie zostały pozyskane z tkanki płucnej 14-tygodniowego abortowanego płodu płci męskiej rasy kaukaskiej.
Szczepionki to medyczny kanibalizm.
Każdy, kto przyjmuje szczepionkę z abortowanej ludzkiej tkanki płodowej, wspiera ciągłe morderstwa i pobieranie narządów niemowląt.
Wspomaga tym samym finansowo przemysł handlu ludzkimi organami, w tym słynną organizację Planned Parenthood i producentów szczepionek.
Ile dzieci będzie jeszcze musiało umrzeć, aby przemysł szczepionkowy mógł zarobić miliardy na tej całej „plandemii”?
Na zasadzie udostępniania za: https://www.odkrywamyzakryte.com/szczepionka-covid-19-z-tkanki-plodowej/
SKANDAL: ZNANE SZCZEPIONKI I WZMACNIACZE SMAKU POWSTAJĄ DZIĘKI MATERIAŁOM Z ABORCJI!
Czy wiesz, że materiał komórkowy pobrany z ciał dzieci poddanych aborcji jest również używany do produkcji szczepionek i dodatków do żywności? To NIE żart! Miliony osób nie są świadome tego ukrywanego przez koncerny procederu.
Jednak jedna z mrocznych tajemnic dotyczących interesów z usuniętymi płodami wychodzi wreszcie na jaw! Kto za tym stoi?
Planned Parenthood to amerykańska organizacja non-profit działająca na rzecz praw reprodukcyjnych z siedzibą w Nowym Jorku.
Wraz z jedną z największych sieci klinik oferujących zabiegi związane z aborcją, antykoncepcją oraz diagnostyką chorób wenerycznych, wspiera m.in. kompleksową edukację seksualną oraz szeroki dostępu do legalnej antykoncepcji i aborcji.
To właśnie z powodu bardzo aktywnej działalności na rynku usług aborcyjnych, organizacją tą już kilka lat temu zajęło się The Center for Medical Progress (Centrum Postępu Medycznego).
W związku z ich dochodzeniem na jaw wyszły prawdziwie skandaliczne fakty.
Okazało się, że Planned Parenthood handluje usuniętymi tkankami dzieci.
W dziennikarskim śledztwie natrafiono na niejaką Mary Gatter, która jest prezesem Rady Medycznej Dyrektorów w Planned Parenthood Federation of America.
Kobieta w rozmowie z działającym incognito dziennikarzem nie tylko przyznała się do sprzedaży tkanek abortowanych dzieci, ale dodatkowo omówiła szczegóły handlu, wyjawiając, że organizacja dysponuje płodami usuniętymi do 16 tygodnia ciąży i można zgłosić się do niej po odbiór konkretnych organów, takich jak płuca czy „nienaruszony mózg” (ma co najmniej 70-80% obu półkul mózgowych).
Oddział w Planned Parenthood w Los Angeles wykonuje rocznie ponad 15 000 aborcji.
W Stanach Zjednoczonych organizacja przeprowadza prawie 330 000 aborcji rocznie, co stanowi prawie jedną trzecią wszystkich aborcji w USA.
Kto i do czego potrzebuje narządów z abortowanych płodów?
Szczepionki powstałe dzięki aborcji
Dr Stanley Plotkin amerykański lekarz pracujący jako konsultant w wytwórniach szczepionek, takich jak Sanofi Pasteur, jak również w firmach biotechnologicznych, organizacjach non-profit i rządowych, 11 stycznia 2018 r. przyznał pod przysięgą, że materiał z usuniętych płodów jest wykorzystywany do produkcji szczepionek.
Usuwano zazwyczaj już dobrze rozwinięte płody, z których pozyskiwano narządy, mózg i tkanki skórne.
Nie jest tajemnicą, że już ponad 50 lat temu koncerny farmaceutyczne do produkcji szczepionek używały komórek pobranych z ciał dzieci, które straciły życie w wyniku poronienia lub aborcji.
Z pozyskanego w ten sposób materiału komórkowego namnaża się wirusy.
Pobrania komórek dokonuje się z żywych organizmów, bo jedynie takie są w stanie dalej rozmnażać się w warunkach laboratoryjnych, gdy dziecko jeszcze chwilę po aborcji wykazuje oznaki życia.
Szczepionki, które pochodzą z komórek z abortowanych płodów to szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce, ospie wietrznej oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu A.
„Smakowite” dodatki
W 2011 roku portal Natural News odkrył podczas swoich badań, że firma biotechnologiczna Senomyx z Kalifornii, wykorzystuje tkankę embrionalną z aborcji płodów w celu wytwarzania sztucznych słodkich i pikantnych aromatów, które później trafiają, np. do produkcji napojów bezalkoholowych, herbatników, chipsów i słodyczy.
Co ciekawe, LifeSiteNews donosi, że firma Senomyx współpracuje z głównymi koncernami spożywczymi, zwłaszcza PepsiCo, Kraft Foods, Cadbury i Nestlé.
Do opracowywania wzmacniaczy smaku dodawanych do produktów spożywczych tychże producentów wykorzystuje się linię komórkową HEK-293, czyli komórki nerek ludzkich embrionów pobranych z zabitego dziecka.
Sam wzmacniacz powinien następnie zostać wytworzony syntetycznie.
Na stronie Senomyx można przeczytać:
Korzystając z wyizolowanych ludzkich receptorów smaku, stworzyliśmy własne receptory smaku oparte na analizie systemów, które zapewniają biochemiczne lub elektroniczne odczyty, gdy składnik smakowy wchodzi w interakcję z receptorem.
Na opakowaniu produktów z takim dodatkiem może później znajdować się informacja o obecności „sztucznych / naturalnych aromatów”.
Ponure i przerażające kulisy powstawania szczepionek i niektórych dodatków do żywności budzi odrazę.
Już z uwagi na sam fakt, że ktokolwiek do badań może wykorzystać komórki z usuniętych płodów, nawet gdy one same potem nie znajdą się w produkcie, warto zastanowić się nad tym, gdzie kończą się granice etyki, a zaczyna żądza pieniądza…
Czy musimy się na to godzić?!
Czy już naprawdę biznes szczepionkowy i spożywcze fałszerstwa musiały dotknąć etycznego dna?!
Na zasadzie udostępniania za: https://www.odkrywamyzakryte.com/szczepionki-z-aborcji/
Na zdrowie i smacznego nam wszystkim!
Komentarze