Nie sądziłem, że kiedyś to nastąpi, ale stało się. W ostatnim tygodniu nie słyszałem o żadnym sukcesie Premiera Tuska. Co więcej, w ogóle o nim nie słyszałem.
Podobno został odwołany szef GUS, ale informację o tym uzyskaliśmy jedynie na stronie kprm. D. Tusk nie chciał tym samym brać na siebie jakichkolwiek skojarzeń z nieprawidłowościami w podległej sobie instytucji. Podobno także D.Tusk był na szczycie państw Grupy Wyszehradzkiej. Chyba sukcesu na V4 nie było, bo ja o spotkaniu dowiedziałem się poszukując informacji o aktywności Premiera na stronie kprm. Spodziewałem się odnaleźć tam raczej jakąś wzmiankę o urlopie czy zwolnieniu lekarskim. Nic takiego nie znalazłem.
Możliwa jest także inna wersja. Mijający tydzień był świętem dla kibiców piłkarskich. Sam spędziłem kilka godzin przed telewizorem, co rzadko mi się zdarza. Tottenham-Milan, Arsenal-Barcelona czy Lech-Braga - takie spotkania z pewnością powinny podbudować kondycję psychiczną Premiera. Czekam więc na Tydzień z Tuskiem. Do roboty!
Inne tematy w dziale Polityka
