Po premierze Donaldzie Tusku, w niełaskę kibiców piłkarskich popadł także minister spraw zagranicznych RP, a także - a może nawet przede wszystkim - wiceprzewodniczący PO oraz szef jej kampanii wyborczej Radosław Sikorski. Naraził się kibicom swoją krytyczną wypowiedzią na Twitterze na temat Powstania Warszawskiego, w której sympatyzował ze stroną "przeciwników kultu sprawców powstania warszawskiego" www.powstanie.pl
Wypowiedź ta wywołała burzliwą dyskusję w mediach. Teraz wypowiedzieli się też kibice piłkarscy. W rodzinnym mieście Radka Sikorskiego, w Bydgoszczy, na meczu "pierwszej" - czyli faktycznie drugiej ;) - ligi piłkarskiej Zawisza - Olimpia Elbląg. Kibice Zawiszy wywiesili na stadionie transparent: "Sikorski! Frajerze. Powstańcom chwały, bohaterstwa i dumy nie odbierzesz". Widać to dokładnie na załączonym filmiku.
Transparent ten omal nie doprowadził do przerwania meczu oraz ukarania Zawiszy walkowerem. Iście rewolucyjną czujnością wykazał się bowiem delegat PZPN Andrzej Nizielski, prywatnie działacz PO, kandydat tej partii w ostatnich wyborach samorządowych do Sejmiku Mazowieckiego, w okręgu płocko-ciechanowskim. Po takiej "bohaterskiej" akcji w Bydgoszczy, w obronie dobrego imienia lidera partyjnego Radka Sikorskiego, trafi zapewne na listy kandydatów w zbliżającyh się wyborach parlamentarnych. I kto powiedział, że na stadionach nie ma miejsca na żadną politykę... Delegatami PZPN są działacze partyjni Platformy Obywatelskiej... Podejmujący kontrowersyjne akcje antykibicowskie, z pobudek czysto politycznych.
PS. Temat był już poruszany na S24, ale nie mogło go także zabraknąć w moim cyklu "Wojna futbolowa". Pisali już o tym m.in. poseł Zbigniew Girzyński oraz eurodeputowany Ryszard Czarnecki (polecam)
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/331479,po-i-pzpn-przeciwne-powstaniu-warszawskiemu
Warto zapytać mieszkańców Raciąża i szerzej: całego powiatu płońskiego na Mazowszu czy wiedzą, że na ich terenie mieszka i funkcjonuje człowiek z takim stosunkiem do Powstania Warszawskiego? Ba, ten człowiek jest nawet dyrektorem prywatnej szkoły w Raciążu! Co na to rodzice uczniów, którzy tam pobierają nauki? O tym, że Powstanie 1944 było bardzo "be", tak jak nauczano za czasów komuny - też tam uczą u dyrektora Nizielskiego? Mieszkańcy Raciąża i Płońska: przepytajcie o to Waszego krajana! A ludziom z PZPN dobrze radzę: nie upolityczniajcie związku, nie przeginajcie pały.
Inne tematy w dziale Rozmaitości