Czy Ziobro opuści rząd Szydło?
Pytam, bo bardzo bym chciał... Ceterum censeo Ziobro delendam esse...
Dlaczego? Otóż Ziobrę niezmiennie od kilkunastu lat mam za idiotę, którego należy trzymać z daleka od resortu sprawiedliwości oraz z zagadnuenuami prawa, a prawa karnego w szczególności. Potwierdza to moje przekonanie, którego nie zmieni już nic nowelizacja Kodeksu karnego, która weszła w życie w lupcu br.
Zreformowano paragraf 2. art. 53 kk, który po tym zabiegu ma treść następującą: "Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego. Jak widać, zreformowany przepis zawiera nieco więcej niż jego pierwotna wersja, jako że w sposobie zachowania się sprawcy szczególnie nakazuje sądom zwracać uwagę zwłaszcza na popełnienie przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia.
Cóż złego w tej zmianie, zapyta laik. Odpowiadam, że złamano jedną z podstawowych zasad prawa karnego, dotyczącą zasad wymiaru kary, określoną kiedyś przez SN i potwierdzoną przez doktrynę. Brzmi ona: okoliczności strony przedmiotowej będące jednocześnie znamionami typu kwalifikowanego przestępstwa, a zatem skutkujące wyższym ustawowym wymiarem kary za dane przestępstwo, a także te okoliczności, które w ogóle budują typ danego przestępstwa, nie powinny być uwzgledniane ani przez ustawodawcę, ani przez sąd po raz wtóry, jako okoliczności mające wpływ na wymiar kary. Nie znajdowały się również pośród okoliczności umieszczonych w katalogu okoliczności obciążających, bądź też obciążających. Wszystko to w imię zasady, by sądy dwakroć tego samego nie brały pod uwagę.
Otóż, okoliczność taka, że popełnienie przestępstwa nastąpiło na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia należała jeszcze przed nowelizacją już do znamion kilku przestępstw czy to przeciwko wolności, zwłaszcza tej seksualnej, czy to przeciwko rodzinie, statuujac bądź sam typ przestępstwa, bądź też typ kwalifikowany. Z tego powodu okoliczność taka nie powinna rzutować na sam wymiar kary. Mało tego, ta sama nowelizacja utworzyła dwa typy kwalifikowane przestępstw /Art. 189 § 2a. Jeżeli pozbawienie wolności, o którym mowa w § 2, dotyczy osoby nieporadnej ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Art. 207 § 1a. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. (w typach podstawowych od 3 miesięcy do 5 lat)/, w których znamiona takie występują. Realizacja tych znamion skutkuje wyższym przedziałem kary pozbawienia wolności, a co za tym idzie znamion tych nie należy uwzględniać przy konkretnym wymiarze kary. Tymczasem Kk to nakazuje po ostatniej, ziobrowej nowelizacji.
Ktoś powie, że to nie Ziobro, że to Sejm. I owszem, ale Sejm, przynajmniej jego większość ślepo ufający Ziobrze i gotów jest uczynić wszystko to, czego on mu każe... nawet popsuć Kodeks karny.
Dlatego uważam, nie po raz pierwszy, że Zbigniewa Ziobry w rządzie nie powinno być. Ceterum censeo Ziobro delendam esse...
Inne tematy w dziale Polityka