Jakub Surowiec Jakub Surowiec
198
BLOG

Nie tylko łacina, czyli Tradycja stylem życia

Jakub Surowiec Jakub Surowiec Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Pisząc ostatnio o Tradycji Katolickiej skupiłem się głównie na liturgii wskazując, że obecny kryzys Kościoła wiąże się ściśle z tzw. reformą liturgiczną, której ukoronowaniem było wprowadzenie Nowego Porządku Mszy (Novus Ordo Missae). To jednak tylko jeden z aspektów życia chrześcijańskiego, a mianowicie „lex orandi”.


Papież Benedykt XVI pisał, że postawę katolika powinna znamionować jedność dwóch rzeczywistości „lex orandi” (norma modlitwy), „lex credendi” (norma wiary), a właśnie te dwie zasady mają prowadzić do tego, co uzewnętrznia się w życiu czyli „lex vivendi" (norma życia). Nie ukrywam, że temat ten podsunęła mi pewna życzliwa osoba, która zauważyła brak poruszenia tego aspektu w poprzednim tekście.


Najprościej rzecz ujmując, chodzi o dostosowanie swojego codziennego życia do odwiecznej Tradycji, która przyświecała przez wieki mieszkańcom całej Christianitas. Jest to podejście całościowe, nie ma wykluczania żadnej sfery funkcjonowania człowieka: począwszy od nauki i wspólnej modlitwy z małymi dziećmi, poprzez uczestnictwo w Mszach Świętych i nabożeństwach, zgłębianie prawd Wiary i lekturę katolickich treści (polecam tutaj blog ks. Jacka Bałemby i ideę „Biblioteki ’58 https://sacerdoshyacinthus.com/biblioteka-58/), życie zgodne z moralnością katolicką zarówno w środowisku pracy, sąsiedztwie, rodzinie aż po intymność łoża małżeńskiego.


Oczywiście, z Tradycją i niezmutowaną (copyright by ks. J. Bałemba) wiarą katolicką wiążą się również sprawy drażliwe, kontrowersyjne i niepopularne. Wystarczy wziąć pod lupę tak promowany po Soborze Watykańskim II ekumenizm i dialog międzyreligijny. Dość wspomnieć, że stare rachunki sumienia słusznie w grzechach przeciwko I przykazaniu wymieniają wspólną modlitwę z heretykami i innowiercami. Oznacza to odrzucenie treści głoszonych przez uznane za nieskazitelne autorytety (np. papieża Jana Pawła II, który zorganizował słynne już spotkanie „modlitewne” z przedstawicielami innych religii w Asyżu). To także kwestia stosunku do żydów (pisanych z małej litery jako wyznawców różnych wersji judaizmu) , których współczesny Kościół zdaje się już nie nawracać (vide doskonały artykuł o. dr. Benedykta Huculaka na ten temat) czy zmierzenie się z samymi soborowymi dokumentami mówiącymi m. in. o „ziarnach prawdy”, które zdaniem Soboru Watykańskiego II mają znajdować się w innych religiach.


Krótko mówiąc, nie ma tu żadnego miejsca na kompromisy. Chodzi także o sprawę miejsca, zadania, ubioru i roli kobiety w Kościele i świecie.  Wystarczy spojrzeć do encykliki papieża Piusa XI „Casti connubi”, który podkreśla: „Pierwsze więc miejsce pomiędzy dobrami małżeństwa zajmuje potomstwo”. Oznacza to więc, że głównym zadaniem kobiety, która wchodzi w związek małżeński powinna być gotowość do macierzyństwa i poświęcenia się wychowywaniu potomstwa. Jak daleka od tego ideału nakreślonego przez Tradycję jest sytuacja w katolickiej ponoć Polsce wystarczy zauważyć,, że w naszym kraju kobieta rodzi średnio 1,3 dziecka w ciągu swojego życia.


Oczywiście, temat jest obszerny i obejmuje wszystkie sfery ludzkiego życia, które jak napisał ostatnio ks. Jacek Bałemba na swoim blogu „jest etapem przejściowym”. Z tego też powodu tak istotną rolę przez długie wieki odgrywała Tradycja Katolicka, która ciągle kierowała wzrok kapłanów i wiernych w stronę Chrystusa i uczyła, w niezwykle rzeczowy, prosty i jasny sposób, jak postępować w konkretnych przypadkach i w różnych kolejach ludzkiego życia. Odkąd, po Soborze Watykańskim II zarówno tradycyjna liturgia „lex orandi”, jak i zasady wiary „lex credendi” zostały zaburzone, poniszczone i zmielone, mamy również do czynienia z ogromnym odstępstwem w praktycznym postępowaniu milionów katolików „lex vivendi".


Podsumowując, skoro mamy do czynienia z katastrofalną sytuacją, która zaczyna też coraz mocniej uzewnętrzniać się w Polsce, zwłaszcza w aspekcie odstępstwa Polaków od norm wiary katolickiej, to należałoby ją jak najszybciej i najskuteczniej leczyć. Wydaje się, że celnym krokiem byłby powrót do Tradycji, która nie jest jedynie folklorem, spuścizną kulturalną czy dziedzictwem przejętym po przodkach, ale zasadami kształtującymi przez wieki katolickie społeczności, narody i państwa, w tym również naszą Ojczyznę.


za: https://sacerdoshyacinthus.com/2016/03/03/o-dr-hab-benedykt-jacek-huculak-ofm-watykan-dzisiaj/
https://sacerdoshyacinthus.com/

https://twitter.com/j_surowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo